Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ra_ra_radząca

Rada dla byłych żon.

Polecane posty

Gość daruu
Chce mi się śmiać jak czytam to co piszecie.Kurwa rzygać mi się chce.Dla czego nie możecie rozstać się w spokoju.Cokolwiek byście nie zrobili-y, to czy wróci się to jak się puścił-a z inną-ym.Zemsta jest oznaką słabości, głupoty. To coś zmieni? To tylko pokazuje, że jesteście gorsi-e od tej drugiej strony.Jesteście pojebane głupie cipy!!.Kłaniam się do samych nóg tej co tak tu o was myśli-JEDYNA MONDRA,I WARTOŚCIOWA KOBIETA TUTAJ..Przepraszam może nie powinienem był tak ostro.Zadbajcie o swoją przyszłość, o dom,chleb,i godne warunki życia dla siebie,i waszych dzieci.Znajdzcie sobie kogoś wartościowego,kto naprawdę was,i dzieci pokocha.Anie marnujecie życie na dziecinne zagrywki.Co chcecie pokazać dzieciom , że mama jest taką samą kurwą jak ojciec który ich zostawił?Przemyślcie swoje postępowanie ,bo Medal ma dwie strony"wy też w jakimś stopniu jesteście winne..............Ja mam inny problem , bo mnie żona zostawiła dla Mamusi(i jej rodziny)no i co mam kurwę zabić za to ,że zmarnowała mi życie,że nie chciała mieć własnej rodziny,że mnie oszukała?Mam żal ,ale złego słowa o niej nie powiem.TAK WYBRAŁA.A ja mam teraz nawet"kościelny rozwód",i żyję ,a nie marnuję życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była żona Mojego Ukochanego
mówi o mnie tak straszne kłamstwa!!!Nawet nie zna mnie osobiście!!!Nigdy nie widziała na żywo,ale dla Niej jestem tutaj cytuję "zwykłą kurwą"!!! Tylko dlaczego ? Bo jestem z Jej byłym mężem? Przeciez nie rozwaliłam ich związku!!! Nie są małżeństwem od 4 lat,a ja jestem z Nim odkąd się znamy czyli od lat dwóch!!! Nie rozumiem tej kobiety!!! Faktem może być to,że jestem od Niej i od Niego młodsza!!! Jej teksty na mój temat sa tak podłe,że brak mi słów. Buntuję ich synka przeciwko mnie,chociaż On uwielbia mnie nad życie! Uwielbia się ze mną bawić,prosi mnie abym zabierała Go do swoich rodziców...rodziny:) No kochany chłopaczek!!! A Ona na siłę próbuję to wszystko zniszczyć:( Strasznie się czuję,bo nie jestem winna ich rozwodowi itd... Gdyby chociaż mnie poznała! Ja nie zwracam uwagi na jej słowa wobec mnie...na traktowanie mnie jak "szmaty"(przepraszam za słownictwo,ale tak mnie traktuję) Wyśmiewa mnie ze swoimi koleżankami... Jestem kobietą z klasą i nigdy nie odeprę jej ataku... Będę żyć normalnie u boku Mojego Wspaniałego Mężczyzny...Dla którego Jego była żona jest skonczona,przez to co mi robi... Naprawdę Kobietki nie warto rujnowac życia kobiecie,która jest z Waszym byłym mężem i która Wam nic nie zrobiła...Nie warto! Pozdrawiam Serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"była żona mojego ukochanego\", wiesz, nie ma się co przejmowac, niektóre takie właśnie są, małe niskie i podłe. tylko jedna częśc twojej wypowiedzi mnie zastanowiła, jak to ona \"traktuje cie jak szmatę\" skoro sie nie znacie, bo cie nie widziała na oczy? była mojego męża też dostała bzika jak dowiedziała się że on kogoś (czyli m,nie) ma. najpierw jej miłośc wróciła i chciała do siebie wracac i zaczynac od nowa, potem bluzgała i obrażała. przeszło jej w końcu, ale nadal siedzi sama, nikogo sobie nie znalazła. moje zdanie jest takie, że jak kobieta ma niskie poczucie własnej wartości, to nawet po rozwodzie bardzo osobiście odbiera to, co spotyka jej byłego. czuje się gorsza, bo on sobie ułożył życie a ona nie albo czuje się gorsza bo jego nowa pani jest młodsza/ładniejsza/ma większe cycki... itd, tu można wstawic dowolne cechy. popatrz na nią jak na zakompleksioną, niepewną istotę. może to ci pomoże wytrwac. daruu, a co cię tak unosi? daj kobietom życ! tłumienie emocji jest niezdrowe! jak sie kogoś krzywdzi, a zdrada jest niestety wyrządzaniem krzywdy, to należy sie liczyc z tym, że druga osoba będzie pod wpływem silnych emocji i tyle. dla mnie lepiej się zemścic i miec spokój. oczywiście nie należy się mścic w nieskończonośc, i nie należy używac do tego dzieci, bo one cierpią. ale własnej dupy i własnego łóżka można jak najbardziej. dlaczego niby zdradzona kobieta ma dbac o dobre samopoczucie byłego i jego kochanki? hahahahahahahaha, toby dopiero było. zastepy świętych męczennic które tylko patrzą jak tu ułatwic życie swojemu krzywdzicielowi. no wybacz. i dlaczego ty obrażasz te dziewczyny? radza sobie jak umieją. póki jest to wymierzone w krzywdziciela a nie przypadkowa ofiarę jest ok, bo mu sie należy, bo sam to wywołał. bo jak chciał spokojna radosną i milutką żonke to mógł siedziec z fiutem w domu. a jak nie to są tego konsekwencje w postaci wściekłej, zranionej i zdradzonej żony. sam tego chciał w końcu jak podejmował decyzje o udaniu się do kochanki, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze wyszlo
i nexsia doznaje takiegoo bolu jaki sama zrobila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajka137
nooo ale się porobiło śmieszą mnie głosy pełne oburzenia ja bym nie poszła do łóżka z byłym on mnie zdradził całuje ja a potem mnie dotarło?? to była tylko słodziutka zemsta która poprawiła mi samopoczucie hahaha bo to ja byłam zdradzoną ale i świadomość że jako kobieta mam jeszcze w sobie to coś co zawróci exowi w głowie wprawdzie później się to troszkę wymknęło spod kontroli ale cóż zycie a czy któraś z radzących byłym zonom zastanowiła się ze każdy z naszych obecnych facetów jest czyimś byłym więc te "świętoj...."też są kolejnymi "zdobyczami" hahah dobre sobie ja twierdzę że bez tej odrobiny maleńkiej zemsty żadna z nas ex nie byłaby teraz tym kim jesteśmy świetnymi laskami z przeszłością i mądrzejszymi o kolejne doświadczenia a nexowe dopiero się uczą paaaa śmieję się bardzo bardzo szeroko do wszystkich exżon główki do góry świat należy do nas!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne zdanie
A wiec...zadzwonilam do niej.Postapilam tak samo jak ona ze mna wtedy... Oczywiscie histeria i krzyk w sluchawce.Powiedziala,ze mi nie wierzy:)Ja na to,zeby soytala swego kochanego:)Dzis mialam tel od niej.Wrzeszczala w sluchawke i lecialy takie wyzwiska ,ze hej!!!Powiedzialam jej,ze ona zrobila identycznie i sytuacja jest identyczna tylko my sie zamienilysmy miejscami.Zamilka...Mam nadzieje,ze czuje to co ja wtedy i ze nigdy wiecej nie wlezie z buciorami w malzenstwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I to jest to
czego najbardziej boja się Panie następne .Dlatego takie wrr na kontakty z dziećmi .bo przecież tyle wspomnien ,wspanialych chwil .Nikt jak ty nie smialas sie z moich dowcipów itp itd .Powszedniejecie nie ma już motylk.ów ,ukrywania siie .Cała otoczka zniknęła .Zostajecie żonami i co .Znowu to samo .Macie pretęsje o póżne wracanie do domu ,o zachwyty nad super koleżanką .Powtarzacie to co ta zła żona robiła .A przecież miało być tak pięknie :) I co robią Wasi panowie ?Wracają ,albo pr€bóją wracać . Bo tam jest znany świat .Nikt nie wyśmieje i można być zmęczonym .Przy was nie da rady non stop udawanie ,że jesst się super menem :)Przy starej żonce można normalnie odpocząć i nie zgrywać się . Dobrze że stare żony ockneły się i takich debilów zostawiają wam . Już ich nie chcą .Zemszczą się ale tak naprawdę to na nich tylko .Cóż wy jesteście w tym wszystkim i tak nic nie warte !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne zdanie
Nie zrobilabym tego gdydby meli dzieci..bo dzieci sa nie winne.Ale ten babsztyl wlazl w nasze zycie w najgorszym dla nas momencie..strata dziecka ,gleboki kryzys..i bumm Ja nie chce bylego..absolutnie nie.Niech ma swe cudo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
Do szanownej kluseczki z serem(chciałbym powiedzieć łazaneczki).Moja droga ja nie każe nikomu tłumić emocji.Zgadza się, że zdrada jest wielką krzywdą,ale przecież nie tylko z tego powodu rozlatują się związki.Czy chęć zemsty ma zdominować wasze życiE?.Proszę odpowiedz mi co chcecie osiągnąć poprzez nienawiść.Przecież to co się stało już się nie wróci.A żyć trzeba dalej.Piszesz,że nie można do tego wykorzystywać dzieci(jedyna mądra rzecz jaką napisałaś), a własny tyłek owszem.To gorsze od bycia dziwką.Szacunku do samej siebie nie masz czy co?Przyjmijmy teoretycznie ,że facet Cię zdradził,i zostawił dla innej.A ty z chęci zemsty idziesz z nim do łóżka.Jesteś chora?Ja bym się nie pozwolił pocałować kobiecie która mnie zdradziła,i żyje z innym,tymi samymi ustami którymi robi mu loda.KURWA OCHYDNE.Poza tym jak już pisałem panie nie są bez winy.Z jakichś powodów dochodzi do zdrady.Tylko najgorzej jak się swoich win nie widzi.Może i obraziłem niektóre panie panie pisząc głupie cipy,ale to są GŁUPIE CIPY.Chciała byś usłyszeć od dziecka "Mamo ty jesteś jeszcze gorsza od taty"?Jak ty chcesz dzieci wychować?W nienawiści,że trzeba złem za zło odpłacać.A może pokarz im ,że można żyć inaczej LEPIEJ.Pokarz im ,że jest ktoś dobry,i odpowiedzialny kto was naprawdę pokocha."Pewien były ojciec pyta córkę na spotkaniu dlaczego nie mówisz do mnie tato?Odpowiedziała mu-NA BYCIE TATĄ TRZEBA ZASŁUŻYĆ.Do ojczyma zawsze zwraca się TATUSIU".Niech to będzie płentą dla Ciebie.Zrozum ,że to jak się zachowujemy,kształtuje osobowość naszych maleństw.Nie bądzmy potworami,i nie wychowujmy tym samym dzieci na takich samych potworów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
Jakaś pinda piszę tu że PUŚCIŁA SIĘ z chęci zemsty z ojcem nowej laski swojego byłego.Kurwa co za gówno!!!!!! .Jak ona miała tak w głowie zawsze to nie dziwne ,że zostawił ją dla innej.Moje drogie panie nie bronię gościa bo więcej winy leży po naszej tzn.mężczyzn stronie.Poradzcie mi gdzie mogę popisać lub poznać NORMALNĄ KOBIETĘ.Bo tu nie ma co takiej szukać.........Mam 32l jestem rozwodnikiem,mam "Uznanie nieważności zawarcia sakramentu małżeństwa"(z winy drugiej strony)z Sądu Biuskupiego.Nie mam dzieci,a mażę o nich,o rodzinie.......Podobno b.przystojny wysoki szatyn,niezależny,zaradny,uczuciowy,i namiętny romantyk,lekko zwarjowany,pozytywnie uparty,i takie tam głupoty..........mam fioła na punkcie NIEZALEŻNOŚCI.Może gdzieś są normalne kobiety?Proszę napiszcie gdzie?......Zainteresowanym, lub chcącym pomóc wyśle namiary na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daruu... jezus aż tak jesteś sfrustrowany??? co to za ogłoszenia??? już widze to twoje biskupie unieważnienie małżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochany daruu, wydaje mi się, że dzieci jednak częściej rozliczają rodziców z bycia rodzicami niż z bycia kochankami. myślę, że dzieci z seksualności rodziców raczej naprawdę nie rozliczają, chyba że owa seksualnośc dokłada się do reszty nieciekawego obrazka. dzieci rozliczają rodziców ( w tym częściej ojców, bo częściej to ojcowie opuszczaja dom) z tego, jak zajmują nimi po rozwodzie/rozstaniu, czy utrzymują kontakt i jaki. i też wydaje mi się, że są pary, które po zdradzie dalej są razem, próbuja ułożyć życie na nowo. myslisz że są chorzy? i że jesli uprawiaja seks to jest to chore? masz bardzo radykalne poglądy. co do nienawisci i mściwości, wiesz, gdyby świat był idealny to pewnie nie byłoby zdrad i kochanek, nie? a, sorry, ty nie chcesz idealnego swiata, ty chcesz, aby idealne były tylko byłe, zdradzone żony, prawda? na szczęście nie jest tak słodko i jesli ktoś zdradza, ma spotkanie z emocjami zdradzającego. takie jest życie. oczywiście nie popieram tego, żeby napastować zdradzacza w nieskończoność, ale jesli taka "zemsta" ułatwia komuś pożegnanie sie ze starym, pójście w "nowe", to jak najbardziej popieram. osoba zdradzona nie jest absolutnie zobowiązana do dbania o dobry nastrój i związek byłego. oczywiście dotyczy to tylko kochanek, nie wolno mścić sie na każdej kobiecie z która jest były, ale o tym juz mówilismy, prawda? że to niesprawiedliwe, żeby ktoś inny płacił za cudze grzechy. jeszcze jedno mi się nasuwa, przykro mi, ale nie uważam, że za zdrade odpowiada równiez kobieta. ona może odpowiadać za kryzys w związku, ale z tym to sie idzie do terapeuty, do licha, a nie do łózka kolejnej flądry! obydwoje odpowiadaja za to, do jakiej sytuacji doprowadzą między sobą, ale też między sobą należy takie rzeczy prostować i wyjasniać. jeśli jedna strona podejmuje decyzje, że zamiast ze mną będzie problemy małżenskie rozwiązywać w łóżki jakiejs pindy to znaczy, że zawiódł mnie w 100%. i absolutnie żadna kobieta nie ponosi odpowiedzialności za to, jakie decyzje podejmuje mężczyzna. kryzys jesli jest dotyczy obydwojga partnerów, jesli facet nie dostaje czegoś w związku tzn że kobieta też nie dostaje. a nie podejmuje decyzji o szukaniu rozwiązań w łóżku innego pana, prawda? to ciekawe podejście, że wasze żony odpowiadaja za wasze wędrujące fiuty i od ich(Zon) zachowania zależy czy pójdziecie do pani józi czy dziś łaskawie zostaniecie w domku, bo żoneczka się spisała. no sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
Mogę Ci wysłać mejlem decyzję niedowiarku.A poza tym słodki cynamonku,czy teoretycznie nie jest możliwe istnienie fajnego ,i cudownego mężczyzny?Świat stał się taki fałszywy,że sprawiedliwego traktuję się jak wybryk natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytuję: "czy teoretycznie nie jest możliwe istnienie fajnego ,i cudownego mężczyzny?Świat stał się taki fałszywy,że sprawiedliwego traktuję się jak wybryk natury". Nie odwracaj kotaogonem daruu,dziwne jest dla mnei to, że szukasz kogoś w sieci!!!! w realu się rozejrzyj, a nie wystawiaj siena forum- więcej klasy na boga!!!!! Sprawiedliwego nie traktuje się jak wybryk natury...ot uważam, że nieźle pokolorowałeś swój portret misiaczku :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
Spodobało mi się to co napisałaś.Chętnie porozmawiam z Tobą.Masz wiele racji,ale też z wieloma sprawami nie mogę się zgodzić.Co nie oznacza,że nie szanuję Twojego zdania.Miałem już zamiar odstawić kolację,aby odpowiedzieć Ci.Niestety głód staje się silniejszy.Jadę na miasto zjeść coś pysznego.(swoją drogą wolał bym nawet chleb ze smalcem z kimś bliskim sercu niż samemu.......ech).Życzę Ci ,i wszystkim spokojnej nocy.Pozdrawiam cieplutko pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ble ble ble ale pokolorowałeś słownie. Noż tak nie po męsku rzec można hehehe. Smacznej kolacji,tylko nie zjadaj czasami mięsa nieżywych zwierząt!!!!! bo ich miejsce jest w ziemi a nie w Twoim organizmie! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
Mój drogi Cynamonku pozwól mi zjeżć kolację.........Nic nie musiałem kolorować.Mam tyle klasy,żeby ci uszy zwiędły.Pisze się potocznie,że na czyjś widok laski ściągają majtki przez głowę.Odpowiedz czy znajdzie się choć jedna która ma coś więcej niż owe majtki.Wiem jestem dziwny może.Wiesz co o mnie mówią"że serce harakter,i maniery mam jak u przedwojennego oficera".Sorki drugi raz dałem się sprowokować.Przepraszam nie uważam się za takiego.Szukam tylko miłości,i normalnego życia.Wiem,że nie wszystkie kobiety są złe,trafiają się też dobrzy faceci.Dobranoc pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darek, bi może tak masz na imię, niezależność, a posiadanie Rodziny to trudne dwie ścieżki, które trzeba umieć godzić, czy Ty potrafisz, jak myślisz? Bo możesz szukać wciąż i wciąż na nowo jak piszesz \'normalnej kobiety\', a okaże się że twoja niezależność Ci ją sprzed nosa sprzątnęła;-) Piszę o tym, bo oprócz Rodziny dla mnie ważna jest moja pasja i wolność. Wiec poniekąd rozumiem Cię. Ale jednocześnie wiem, że gdy kochasz bierzesz odpowiedzialność za uczucia drugiej osoby, która Cibie dopiero się uczy i nie musi wszystkiego rozumieć. Ta absolutna akceptacja zaraz na początku znajomości, to ślepota hormonalna z ekscytacji. Reszta to ciężka robota, którą tak jak własną wolność trzeba kochać - to najczęściej te nasze drugie połówki. Trzymaj się, wyglądasz mi na człowieka w gorącej wodzie kąpanej, z wiosennymi urodzinami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
Wegetarianka?Ja świetnie gotuje,i mięso odgrywa ważną rolę w mojej kuchni........Jak masz zamiar urodzić zdrowe dzieci nie dostarczając mu niezbędnych składników.Jeśli nie jesteś wegetarianką to nie ma tematu.Przepraszam.Kurczę,smakowity kurczaczek mi stygnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
Do yuki isa.Chodzi mi o niezależność mojej,naszej rodziny.Wróć do początku tematu.Żona zostawiła mnie dla swojej rodziny(mamusi)o takiej niezależności myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to życzę Ci przedwojenny oficerze, by Los dał Ci kogoś na kogo zasługujesz. No, bo takiego "przedwojennegooficera" to ze świecą szukać:)))) Tu nieznajdziesz kobiety daruu, w realu, nie tutaj... I to będzie w tej chwili, w której najmniej się będziesz tego spodziewał:) :) a czy to nie jest misiu tak, że teraz piszesz sobie tutaj na forum osobie w samych ehę superlatywach,a w pokoju obok Twoja laska ogląda TVN STYLE hm???? :)))) Pa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...tak wegetarianka, notabene kobieta mięsożernego faceta. Jedno moje dziecko jest miesożerne :( , a drugie jeszcze nie posmakowało "nieżywych zwięrzątek". Zatem związek wegetarianki z miesożercą jest możliwy... to tak na przyszłość, gdyby los dał Ci wegetariankę. Hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruu
No cuż myślałem o tym........bende Jej robił smakowite sałatki,i inne cudowności.Pogodziłem się już z tym ,że niewiele osób wierzy w uczciwość.Co mam napisać wyślij mi swój adres to odeśle ci Postanowienie Sądu?To jak walka z wiatrakami.Ja mam 32lata, uwierz że naprawdę ciężko jest kogoś znależć w tkz.Realu.Dzisiejszy świat oparty jest tylko na kasie,sex-ie,i rządzy władzy.A ja mam to wszystko gdzieś,i dlatego może nie pasuje do tego świata. Do jutra pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty dalej o tym postanowieniu sądu... Poza tym zapamiętaj sobie jedno: JAK SZUKASZ TO NIGDY NIE ZNAJDZIESZ:) heheheh bo znajduje się wtedy, kiedy przestaje się szukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały topik dla mnie jest żenujący skomentuje tylko jedna wypowiedź mistrzyni żenady, jak dla mnie \"a ja mam inne zdanie\" piszesz: \"Powiedzialam jej,ze ona zrobila identycznie i sytuacja jest identyczna tylko my sie zamienilysmy miejscami.Zamilka...Mam nadzieje,ze czuje to co ja wtedy i ze nigdy wiecej nie wlezie z buciorami w malzenstwo!!!!\" Ty czułaś przecież wcześniej to co ona teraz czuje, a jednak wlazłaś z buciorami w czyjeś małżeństwo... :o w imię swoich (dla mnie bardzo dziwnych) zasad nie rozumiem, poczułaś się lepiej dając dupy facetowi, który Cię zdradził i zostawił dla innej? na kim się zemściłas, bo ja tego zupełnie nie rozumiem? na NIEJ? wymagacie (tu mówię do niektórych zdradzonych żon) godności od kochanek, które WAM niczego ani nie obiecywały, ani nie przysięgały a same dajecie dupy facetowi który i przysiegał i obiceywał i zawiódł Was i często Wasze dzieci na całej rozpiętości...i to uważacie za zemstę?? poniżacie się jako kobiety, zniżacie się jeszcze niżej niż te kurwy i szmaty, które tak strasznie poniżacie w każdym słowie i jeszcze jesteście z tego dumne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja skopiuję wam z innego
mam nadzieję, że się autorka pomarańczowa nie obrazi, bo kopiuje - weźcie to do siebie super byłe żony zemściary...: jezu kobiecino w całym tym bajzlu chyba największą szmatą jesteś ty jak można tak nisko upaść żeby dać d**y dwóm facetom, po to by osiągnąc jakiś odrębny cel kurde dla takich jak ty chyba nie stanowiłoby problemu dać d**y szefowi za awans albo premię - w końcu to też szczytny cel, a takie rżnięcie jak widać to dla ciebie pikuś, trochę c*pa poszczypie ale co wywalczysz to twoje i ty się nazywasz kobietą? i masz czelność wydawać sądy moralne nad innymi? nie no żałosne... nie no nie myślałam że kobieta może SAMA SIEBIE tak bardzo upodlić... Wam nie trzeba pluć w twarz - same się oplujecie i potopicie we własnym jadzie. Normalna kobieta zamiast szmacić się w ten sposób dla zemsty zaczęłaby sobie układać od nowa życie z kimś wartościowym. Niestety po takich akcjach żaden wartościowy facet chyba was nie tknie 10 metrowym kijem. No chyba że się nie dowie, a wy do końca życia będziecie rżnąć pokrzywdzone ofiary i uosobienie cnoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosablue
co za pierdoły "Normalna kobieta zamiast szmacić się w ten sposób dla zemsty zaczęłaby sobie układać od nowa życie z kimś wartościowym." po pierwsze najpierw trzeba zagoić rany, żeby wchodzić w nowy związek (niektórym właśnie zemsta w tym pomaga) po drugie trzeba chcieć nowego związku a nie każda zdradzona kobieta tego chce (i co jest w związku z tym nienormalna?) po trzecie gdyby to było takie łatwe znaleźć kogoś wartościowego, to kochanki nie brałyby się za mężów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to się zstanawiam, dlaczego tak wielkie emocje wywołuje w was pomysł, że kochanka i były niewierny moga dostac za swoje? że mogą zapłacic za krzywdę jaką wyrządzili? dlaczego to takie straszne że babka która rozbiła małżeństwo teraz przeżywa to samo? i dlaczego takie straszne jest to, zdradzacz dostanie po głowie, najlepiej własną bronią? bo dla mnie okropne i naganne byłoby, gdyby dziewczyna zrobiła cos takiego INNEJ, NIEWINNEJ kobiecie. ale larwie, która najpierw zafundowała jej taka rewolucję w życiu to się chyba należy, nie? czemu to wam się wydaje takie straszne, że ona teraz przeżywa to samo? można jej poradzic to samo co autorce postu, niech zachowa godnośc cipa i sie pogodzi z tym, że jej odbity ukochany jej nie chce, bo jej 5 minut minęło... a jakoś nie słyszałam tego rodzaju wypowiedzi. natomiast bardzo mnie dziwi jak to oburza. dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inne zdanie
a ja uważam cały topik dla mnie jest żenujący skomentuje tylko jedna wypowiedź mistrzyni żenady, jak dla mnie "a ja mam inne zdanie" JAkim prawem mnie oceniasz??Kim jestes by wydawac takie opinie o mnie??Znasz mnie?NIE!! Oceniasz mnie na podstawie kilku zdan ,ktore napisalam.Na padstawie jednego przezycia w moim zyciu.Mniemam ,ze jestes nowa zona,ktora wlazla w zycie facetowi o,i pewnie dlatego jestes taka kryrtyczna wobec mnie. Kobieta ta wiedziala w jakiej jestesmy sutuacji,wiedziala,ze chodzimy na terapie,ze obwiniamy sie wzajemnie o smierc synka,ze dzialamy sobie na nerwy..ale postanowilismy poskladac to co jeszcze zostalo,jakas mala iskierka milosci,zaufania,minionych lat razem...dla synka.Ta kobieta wiedziala co jest grane i podczas gdy ja kleczalam przed grobem synka ta kobieta skutecznie ,pomalutku,wchodzila nam w parade.Oczywiscie,ze na sile do luzka bylemu nie wlazal,musial sam chciec.Ale odpowiedzcie mi dlaczego zawsze kochanka jest usprawiedliwiona??dlaczego to byla zona jest tal zla??teraz je jestem szmata dla was bo zrobilam to samo co ona mi..ale o niej ani slowa:) Tak bo przeciez to moja wina:)Wydaje mi sie,ze skoro wiedziala jak jest z nami..nie powinna sie nam wcinac,bo byly jeszcze szanse na nasze malzenstwo.PO tej nocy ,ktora wtedy spedzili razem ona zaszla w ciaze..byly chcial wrocic,ale ona skutecznie domagala sie aby zostal z nia,bo przeciez dziecko bedzie..nigdy nie zapomne jej slow,ktore padly z jej ust..Tyt juz nie masz dziecka sama jestes wiec dasz sobie rade,a my bedziemy mieli dziecko!! To byl noz w serce!!!Tak ja juz nie mialam synka,nie mialam meza...Bog mi swiadkiem,ze wylam jak pies po nocach..i nie raz mialam w reku zyletke,jednak cos nie pozwolilo mi sie poddac.Po naszym rozwodzie ona poronila.Nie zyczylam jej tego nigdy...POtem trafilam na super terapeute,ktory postawil mnie na nogi,jednak ta zadra w sercu i zal do meza zostaly..i pewnego dnia powiedzialam temu terapeucie,ze mam ochote sie zemsic na niej na nim..powiedzial mi wtedy,ze czasem zemsta jest ok o ile dotyczy tylko zainteresowanych,ze czasem po takim czynie latwiej wrocic do zycia.I mial racje,nie zabralam ojca dziecku,nie skrzywdzilam nikogo poza nimi,ktorzy na to zasluzyli.I dzis jest mi lepiej.Wiazac sie nie zamierzam,chce byc sama,nie zarzekam sie ,ze nigdy bo jestem jeszcze mloda,ale narazie nie mam najmniejszej ochoty na zwiazki.Odplacilam im pieknym za nadobne, latwo czasem kogos osadzac i upychac w szufladki z napisami..zycie nie jest czarno biale,Czy ja jestem zla??nie sadze.Czy ja mam sie martwic o ich zwiazek??kpina!!!Czy ona sie martwila??Czy pomyslala:maja kryzys ,staraja sie z calych sil naprawic malzenstwo..wiec moze lepiej bedzie jak odusune sie na bok,nie bede wlazic im w parade.Jesli im nie wyjdzie wtedy zblize sie do Jarka.NIE!! ONa postanowila z zimna krwia zepsuc to co bylo..a szkoda gadac.Wlasnie zamykam pomalu ten rozdzial zycia,trzeba isc dalej,i ciesze sie,ze sie zemscilam:) CZy jestem gorsza od kochanki wlazacej w moje lozkoi??Dla nowych zon pewenie tak dla bylych zone pewnie nie.JAk widac punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia..wiec nie krzyczcie tak i nie piszcie tych dydymalow bo nigdy nie wiecie gdzie bedziecie siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama83
Dzien doberek Mam rocznego synka i bierzemy udzial w konkursie pampers, do wygrania jest roczny zapas pieluszek ktore bardzo by n am sie przydaly. Mam ogromną prosbe, zagłosuj na mojego synka w konkursie na dwie fotki podane w linkach, z góry dzieki http://www.rosniemyrazem.pl/competition_details.php?id=656&cat=ap http://www.rosniemyrazem.pl/competition_details.php?id=1815&cat=ap dziekujemy z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×