Nie potrzebuję swatki!!!

Jestem sama od jakiegoś czasu. W moim życiu przewijali się rózni faceci, ale to raczej chwilowe zauroczenie niż coś więcej. Ale moja koleżanka wpadła na pewien wspaniały pomysł, podała mój numer komórkowy jakiemuś koledze i ten do mnie wydzwania. Miły i kulturalny, ale... No własnie chłopak się napalił a ja do niego nic nie czuję. Dodam, że mamy po 25 lat. Jestem wściekła na koelzankę, na Bogu ducha winnego faceta. Czuję, że za chwilę mnie rozsadzi!!!!

Oj biadolisz a może on fajny jest przecież nie proponuje Ci seksu ani ślubu jedynie chce się z Tobą umówić :)

Znalazłam go na NK. Z wyglądu taki sobie. Jest miły, kulturalny ale ja tej chemii nie czuję.

może po prostu daj mu szansę. Przez telefon niewiele wywnioskujesz. A może zyska przy bliższym poznaniu. Ale rozumiem Cię - nikt nie lubi swatania na siłę.

Ja nie szukam nikogo na siłę. To nie ma sensu. Teraz jestem sama i dobrze miz tym. Wiadomo, że myślę o rodzinie, ale nie z nim. Jak sobie pomyślę, że on mnie dotyka to przechodzą mi ciarki, ale to nie z podniecenia:O

przez NK to raczej nie poczujesz , ludzie umawiajcie się trochę ;) , a nie wyskakujecie "na zdjęciu był taki sobie"

mnie też chciała siostra zeswatać..pokazała zdjęcie faceta..ok normalny widać że miły uśmiechnięty..ale to nie mój typ..nie będę się spotykać z człowiekiem który mi się nie podoba tylko po to aby pogadać..teraz mam swojego i nikt mi nie powie ,,to z kim pójdziesz na wesele jak będzie????''

Ale ja do niego nic nie czuję. Nic!!! Raz miałam taka sytuację, zwykła pomyłka telefoniczna, ale jak facet do mnie mówił to normalnie nie mogłam słowa z siebie wydusić. Normalnie gapiłam się w telefon i czekała byle usłyszeć jego głos. A teraz to nie to. A chłopak napalił się róno. Nie wiem co o mnie koleżanka nagadała. Chłopak jest sam, doskwiera mu samotność, ale co ja poradzę, że nie chcę go. Przecież się nie zmuszę. Nawet nie mam ochoty go zobaczyć.

trzeba trochę się umawiać a po zdjęciu to charakteru nie widać , ja szalałem za taką jedną dziewczyną podobała mi się obłędnie ,a jakbym miał tylko jej zdjęcie to nie miałbym ochoty się z nią umówić.

A i dla jasności to właśnie było tak że ona mnie nie chciała ;) ale nie w tym rzecz :D. Jeśli już go kiedyś widziałaś i nie masz najmniejszej ochoty z nim się umawiać to powiedz mu że jest nie w Twoim typie i już załatwisz to od ręki.