OD 2 TYG JESTEM NA 1200 KCLA I ANI KG W DÓŁ!!!!!

Nie rozumiem:( Chcialam ze 2-3 kg zrzucić co sie uzbierało ti i owdzie po zimie, od 2 tyg jestem na 100-120 kcal dziennie i nic ani kg w dól....:( załamka... nie jem chleba, same warzywa, owoce, jogurty, ewentualnie troche makaronu lub gotowana pierś z kurczaka albo jakas chuda rybka.... masakra:(

miało byc 1000-1200:) kcla dziennie

ej ja mam dokladnie to samo :( OCB??????????????!!!!!!!! żeby schudnąć musialam sie ograniczyc do diety 500-700 kcal... a dodam że trenuje 2 typy tanca... trening mam 3 razy w tyg.

witaj. mam ten sam problem. od 3 tygodni jestem na diecie 800-1000kcal ( dieta przygotowana przez dietetyka, więc same warzywa i zdrowe jedzonko) do tego codziennie ćwiczę wiosłowanie i robię średnio 5km pieszo. We wtorek się zważyłam ważyłam niecałe kilo mniej, potem zważyłam się w środę i ważyłam kilko więcej. Wkurwiłam się jak nie wiem co, bo jak można przytyć na tak ubogiej diecie i ćwiczeniach.Zrobiłam test ciążowy od razu, ale tym razem na becikowe się nie załapię ;) nie wiem już co jest grane... może wiosna ?

CHODZE NA AEROBIK I STARAM SIE DUŻO CHPODZIĆ I WCHODZIĆ PO SCHODACH JAK JEST OKAZJA:D

I właśnie kuźwa nie wiem o co chidzi, kiedyś wszybko chudlam, a teraz kurde??? nawet pół kg przez 2 tyg???? załamka.... i jak tu wytrwac na diecie??:(

dodam że wcześniej na tej samej diecie z tym że 1000-1200 kcal ( teraz jest mniej bo nie jem kolacji ) i bez ćwiczeń chudłam 1-2 kg tygodniowo. więc chyba ćwiczenia mi szkodzą.

nie wiem teraz spróbuje tak jak do tej pory tylkobez kolacji... sama nie wiem:( co robic kurde... chiciaz 2 kg chce schudnąc czy to tak wiele??;(

ja od środy jem to co chcę.mam już dość! cały czas się katować, głodować i męczyć, ważyć wszystko, liczyć...a potem kilo więcej. śmieszne... teraz jem herbatniki z herbatką :D a od przyszłego tygodnia zmienię godziny posiłków i będę jadła tę kolację, bo dietetyczka powiedziała że muszę jeść, inaczej nie schudnę, a ja myślałam,że im mniej tym lepiej...może coś w tym jest. co nie zmienia faktu że jestem wk....

hmmm... zauważ jeszcze że ćwiczenia wzmacniają miesnie... a one tez cos ważą no nie? a jeżeli mniej jesz to organizm spala także mięśnie więc odrazu one maleją - mniej ważą... chyba że ćwiczysz głównie to samo od długiego czasu... bo wtedy to już sama nie wiem

to wiosłowanie? bo nie wiem czy wiesz ale tluszcz sie zaczyna spalac po pół godzinie intensywnego wysiłku fizycznego a tak naprawde te 5km robione na pieszo nic nie daje bo zeby sie spalał tłuszcz musi byc jeszcze osiagniete odpowiednie tętno podczas wysiłku...poza tym nie wiem jakie wy chcecie miec efekty po 2 tyg skoro najzdrowiej jest chudnąć 0,5 do 1kg tygodniowo na poczatku diety takze w ciagu 2 tyg nawet pół kilo mniej to nie jest zły efekt gdyby to szybciej szlo to byscie mialy spro obwislej skory...

REDKASIULEC Nie rozumiem :D :D

Zazwyczaj jest tak że na diecie (normalnej nie głodówka - odwodnijmy się w tydzień) przy dość normalnej wadze organizm na początku się broni. Najlepiej nie panikować nie obniżać wartości kalorycznej i poczekać. U mnie dieta zaczęła skutkować po ok miesiącu.

bardzo madrze nie jesc kolacji zwlaszcza jesli jadlospis ustala dietetyk a nie przyszlo ci do glowy ze masz diete na podniesienie metabolizmu i po pierwsze trzeba jesc wszystkie posilki a po drugie o odpowiednich porach? pewnie masz przerwy miedzy posilkami nie wieksze niz 3-4h....jeszcze na dodatek od srody zresz co chcesz i dziwisz sie ze nie chudniesz...

JA NAWET 0,5 KG NIE SCHUDŁAM:(

O JEZU za długo :( nie mam tyle czasu już szybciej dojde do siebie po odzysaniu tłuszczu

JA WLASNIE ROBIE PRZERWY MIEDZY POSILKAMI 3-4 GODZINNE JEM MALO ALE CZESTO W MIARE OK 4 POSILKI DZIENNIE I GOWNO!!!! WAGA NAWET DRGNIE NAWE O,1 GRAMA NIE SPADŁO, NIE WIEM CHYBA WAGA SIE ZEPSULA:(

ej to ja też xD

wiosłuję 30-40min.a dietę którą stosuję , stosowałam już wcześniej.i od samego początku waga spadała min 1,5 kg. teraz po zimie ponownie wróciłam do tej samej diety ale efektów brak...choć ubrania spadają ze mnie, a w pasie ubyło 3cm... waga raczej nie szwankuje.

KOBIETO TU NIE CHODZI O CYFRY TYLKO O EFEKT NO NIE? MOŻE POPROSTU MASZ TERAZ WIĘKSZE MIĘŚNIE ONE TEŻ WAŻĄ NO PISAŁAM PRZECIERZ!!!!!!!! TY SIE CIESZ... 3 CM... U MNIE TO NAWETG 3 MM NIE MA ;(

WKURZA MNIE TO NIESAMOWICIE, PRZYJEZDZAM DO DOMU NA WEEKEND MYSIALAM ZE JAKIS 1KG CHCIAZ SOBIE SPADŁ... STAJE NA WAGE A TU DUPA JAK BYLA TAKA JEST:(:(:( MASKARA, A TAK SIE CIESZYLAM ZE JUZ 2 TYG WYTRWALAM I DUPA ZERO EFEKTÓW:( PS. JAKIS PODSZYWACZ SIE PRZYPAŁĘTAŁ...:-O

Ja też odchudzam się na diecie 1000 Kcal. Chodzę na spinning (rowery). U mnie też waga nie wskazuje na chudnięcie, bo mam cały czas taką samą wagę, ale wizualnie wszyscy mówią że ładnie schudłam i aqbym już nic nie robiła bo jest ok. Nic nikomu nie tłumaczę ... ale prawda jest taka ... mięśnie są ubite i ciało nabiera ładnych kształtów. Nie przejmuję się wagą ... cieszę się że mam wcięcie ..., cycki mi nie opadły i nogi są smuklejsze :) i oto chodzi. Walę wagę i tyle :)

30 minut to za mało...40 to na poczatek musiałabys podniesc czas do godziny i cwiczyc 4 razy w tygodniu poza tym powinnas cwiczyc wszystkie partie miesni... mysle ze najlepszy bylby dla ciebie basen na poczatek 45min 3-4 razy w tygodniu..."woda" pieknie kształtuje sylwetke

REDKASIULEC włącz tv tam CI powiedza jak schudnac :D

WALIĆ WAGE... SUPER SPOKO.. ALE U MNIE NIE MA ANI EFEKTÓW W CYFRACH ANI W WYGLADZIE... SORY W CYFRACH JEST BO JAK ZJEM 1100 KCAL TO KURWA KILOGRAM UP

DOKLADNIE U MNIE TAK SAMOA ANI W WYGLĄDZIE ANI NA WADZE NIE MA EFEKTÓE:( TYLKO JAK ZJEM WIECEJ NIZ 1000-1200 KCAL TO OD RAZU BRZUCHOL WIELKI I W OGÓLE CZUJE SIE JAK BALON:-O

EH... OSZCZEDZAM NA OPERACJE JAKAS...

bos tepa i głupia :D :D dlatego :D

czasami nie idzie zjesc wszystkiego co mi każe dietetyczka, prędzej zwymiotuję.tego jest strasznie dużo, a są ta głownie same warzywa np na obiad ok500g, dużo pracuję i czasu brakuje aby to wszytsko zjeść, tym bardziej, że jest paskudne, bo bez soli i przypraw. Ale masz rację bo kiedy jadłam wszystko tak jak należy chudłam...