Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KAMISIA25

Jak odzyskać faceta?

Polecane posty

Gość ToJaaaaa
trudne to wszystko :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem bo ja też się musze zmienić jeżeli chce go odzyskać;p ale wiesz takie życie a życie to nie sielanka niestety;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RastaMaresio
nie pierwszy raz mnie tak traktujesz, mam pomału tego dośc... zwalasz wszystko ze tak jsteś , ale zmienic sie nei łaska?? ni łaska traktowac inaczej przyjaciela?? to sie nazywa nie docenic tego co sie am Kamila... nie lubie tego ... traktujesz go jak chcesz i kazdego innego tez ... wszystko ejst w głowie .... Jego traktujesz inaczej nie wiem czemu i nie interesuje mnie to, ważne bys byął szczesliwa. Zawsze sie cierpi ale to nei znaczy,ze nie mozna zaufać komus ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo robiłam ze swoim.! Nie przeproszę pierwsza bo to facet powinien itp.! I wiesz co.? Teraz żałuje.! Nie raz to dziewczyna powinna pierwsza zrobić krok. A on czeka na to. Ty uspokój z KKk to on się uspokoi z MmM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RastaMaresio
jesli wam na kims zalezy to nalzy alczyc o niego i zapomniec o etykietacj itd .... powinno byc dla was wazne by byc z to osoba jak najszybciej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh wiem kogo jak traktuje ale ze pepa do nas dołączyła mnie dobiło ..... bede o niego walczyć... a szczegolnie po tym co napisał...;/ musze probowac dalej;/ Marku wiesz jaka jestem jak mi chormony buzuja... przepraszam cie... wiesz ze za kilka dni mi to minie i bede normalna...;] robie te pierwsze kroki ja... a ze chce by czasem on je zrobil to byly bunty...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Ja juz swojego nie chce odzyskać... to koniec na zawsze okazał się zwykłym du.. kiem !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
okazał sie zwyklym dupkiem... idiota szkoda co pisac... przejrzalam na oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Prosze cię nie ma o czym gadac... teraz skaczemu sobie do gardeł... i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj no powiedz co się stało... może Ci pomoge...;] wiesz... nie jestes sama... ja już niby nie jestem z tym chlopakiem a ten mi robi awantury że staram się z każdym być w stosunkach przyjacielskich... ze rozmawiam z każdym ale jak on obściskuje jedna dziewczyne cały czas... to jest fer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Wielce pije... skarży się innym że nie umi zapomnieć a wrócić nie chce bo się boi że znów Go zranie.. robi jakies cyrki... nadaje na mnie... wogole cyrk!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Widac ze mnie bardzo kocha ale zbyt szalencza milosc... tylko on boi sie ze mna zobaczyc bo jak mnie zobaczy to wiadomo kocha to zacznie go ciagnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie tak... kocha cie... ale źle robi... niszczy sam siebie... mówie ci sama się boje gadać z moim ex ale jednak przezwycieżyłam starach i dziś do niego zadzwoniłam i powiedziałam że chce z nim na spokojnie porozmawiać.. zgodził sie.... i ty musisz zrobić tak ze swoim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seledynowa sroczka
Nie wiem ile jeszcze wątków zalożysz na ten sam temat, zmieniasz tylko wiek i sytuacje, a tak naprawde chodzi o to, że zerwał z tobą i jednego dnia mowi ze kocha nastepnego, że nie, że mówi dobranoc kochanie i nastepnego dnia zrywa a ty nie mozesz sie z tym pogodzic. Zostaw go i tyle, nie jest wart twoich starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mnie to zranilo... dawal mi nadzieje... i daje ja nadal... i to boli wszyscymowia bym go olala i zabrala sie za mojego naj przyjaciela ale on nie jest dla mnie...;/ zal;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu łuu uuu
mam podobnie, czasem zalezy a czesem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×