Jest ktoś kto szuka pocieszenia ?Chętnie pomoge

nikt ????

Ja potrzebuje pocieszenia, chce by ktos pomogl mi uwierzyc w siebie. Moim chyba najwiekszym problemem jest samotnosc, nigdy nikogo nie mialam, mam 21 lat i mieszkam sama, dokucza mi ostatnio coraz bardziej brak bliskiej osoby, jak wracam do domu to nawet nie mam sie do kogo odezwac, nawet czasem nie chce mi si nic gotowac, no bo samej sobie to niby po co

jesteś młoda masz przyszłość przed sobą...jest gdzieśą ktoś kto szuka takiej dziewczyny jak ty musicie się odnaleźć ,ale w swoim własnym domu go nie znajdziesz ty też musisz się postarać i wyjść do ludzi

oglądałaś film The Secret?

nie ogłądałam, a powinnam?

A kim ty jesteś, żeby pomagać ? Żeby pocieszać ?

jestem kimś kto szuka pocieszenia...pocieszam się pocieszając innych

Fajnie że znalazł się ktoś kto zamiast jeździć po tych którzy przyznają się do swoich problemów próbuje dodać im otuchy:-)

fajnie że ktoś potrafi zrozumieć to co chcę zrobić

Bo to fakt jak człowiek opowie komuś o swoich problemach to jest mu lżej. Fajnie że znalazł się ktoś kto chce wysłuchać

A czy jesteś wstanie pomóc mi w sferze emocjonalnej?

mogę spróbować

czekam

Otóż od dwóch lat walczę z bardzo przykrym uczuciem, dla mnie takim uczuciem jest zauroczenie. Kiedyś między mną a moim sąsiadem cos zaiskrzyło, lecz on jest wzwiązku i ja też, potem nasze stosunki się ochłodziły bo zdawalismy sobie sprawę że ani on ani ja nie zostawimy naszych partnerów tym bardziej że ja mam dziecko. Potem tylko były ukratkowe spojrzenia, kiedy wydawało się że nie widzimy tego. Ciągle próbowałam się uwolnić spod uroku który on na mnie rzucił. Jednak kiedy nas odwiedza od czasu do czasu to rozmawiamy ze sobą jakbyśmy się znali od lat oprócz tego dazymy siebie dużą sympatią, czuje że on próbuje znaleźć to co nas łączy jeżeli róznimy się zdaniem. Mamy wsólne zainteresowania. Szczerze mówiąc jest inteligentnym chłopakiem, wiem że kocha swoją dziewczynę a ja jestem na tyle dojrzała emocjon. i wrążliwa że nigdy nie zrobiłabym niczego co mogłoby zburzyć czyjeś szczęście. Ale lubię otaczać się ludżmi z którymi łączy mnie wiele, szukam takich ludzi, lubię takich ludzi i ich znajduję. Ponadto wierzę w przyjaźń damsko-męską i nie uważam że zawsze kończy się to sexem, dlatego zastanawiałam się czy mogłabym spróbowac się z nim zaprzyjaźnić??? bo chciałabym go poznać bliżej,wiem że z tego mogłaby byc fajan znajomość,ostanio nawet ten chłopak zaprosił mnie i mojego chłopaka do siebie. Czy to ma jakas przyłość? umiem panowac nad swoim emocjami i wiem że zdrada nie wchodzi w grę, tym bardziej że on kocha swoją dziewczynę, ale obydwoje czujemy że jesteśmy sobie bliscy, co nie oznacza że jest to miłość. Co możesz mi doradzić???

do póki nie spróbujesz to się nie przekonasz...czy ty napewno nic do niego nie czujesz ?

jak wejśc w związek na dłużej podaj pare takich praktycznych rad

jesteś już w jakimś związku czy dopiero szukasz ?

Bingo.. :) czuje coś do niego, ale nie wiem czy to jest miłość. Czuje że jest mi bliski i zawsze chciałam miec kogos takiego. Ale jeśli wiem że nie mogę miec jego miłości to mogę mieć chociaż przyjaźń, a może jak go bliżej poznam to dostrzegę w nim wady i uwolnie się spod jego uroku. Myslisz że on czuje coś do mnie??????? bo mi się wydaje że nie, albo tak sobie to wmawiam żeby było mi lżej. Ale czy to może przerodzić się w prawdziwą przyjaźń????????? jak Dorota Wellman i Marcin Prokop ?/ haha

przyjaźn z mężczyzną jest igraniem z ogniem możesz sparzyć siebie i innych ty coś do niego czujesz i to nie jest przyjaźń...chcesz skoczyć w ogień?

mnie jeszcze pociesz bo jestem niepocieszony

no to wal

dlugo jeszcze mam czekac? pociesz zesz mnie

co cię trapi ?

właśnie mi siadło zdrowie :O

no pocieszaj

Brzydki Niski Beznadziejny oddychasz ?możesz chodzić?pisać?myśleć? ciesz się tym co masz inni nawet tego nie mają

po oddechu ty tylko oddychaj i będzie wszystko dobrze

czy od razu musze sie spowiadac? pociesz mnie i tyle

nadajesz sie na POCIESZACZKE