Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubie czekolade

schudnac ok 10 kg, kto ze mna? jakies doswiadczenia?

Polecane posty

a u mnie wczoraj całkiem nieźle Co do mojego menu - jeżeli chodzi o dewolaje - to ja robię z masłem lub z pieczarkami i papryką, sera żółtego nie wkładam i szczerze mówiąc jezeli zjadłam go z surówką to uważam że to nie taka katastrofa po prostu chcę chudnąć ale to nie znaczy że mam zrezygnować ze wszystkiego, bo co bedzie później - efekt jo-jo ograniczam jedzenie i jem normalne obiady ( w sensie kawałek mięsa + surówka) chleb razowy zamiast białego i więcej warzyw, dokładam do tego jogurt naturalny lub kefir Nie będę się odżywiała samymi jabłkami, bo już to przerabiałam i niestety ile schudłam tyle samo w krótkim czasie przytyłam dzisiaj się ważyłam - 63 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hehehe jak byśmy się zmówiły co do tego obiadu :D Od obiadu nic jeszcze nie jadłam i wcale nie czuje głodu :D wypiłam tylko jeszcze 1-ną herbaę zieloną i lampkę wina wytrawnego (czerwonego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no widzisz. jakie spagetti adlas? bo ja to ze sloika z pudliszek:) ja juz po aerobiku. dzisiaj mialam duzo enrgii i dobrze mi sie cwiczylo. tylko zrobilam za mala przerwe miedzy cwiczeniami a jedzeniem i troche pod koniec brzuch mnie bolal. najlepiej mi sie cwiczy jak jestem nienajedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja jadłam spagettni z sosem CULINEO FIX z \"NAPOLI\" mniammmmmmmm ^^ :) a teraz już mnie głód dopada, zaraz idę spać żeby nie myśleć o jedzeniu ;) i tak już podkradłam 1 biszkopta Petitka mojemu dziecku :P miałam dzisiaj ćwiczyć ,ale jak zwykle mam lenia w dupie, jak się ma małe dziecko to się patrzy tylko na to żeby w końcu się położyć hehe ;] Dobranoc Wam wszystkim, do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja spagetti jadlam przed 17 i do teraz mam pelny zoladek. jestem strasznie zapelniona! nawet po cwiczeniach czuje sie pelna! czuje ze poprostu za duzo zjadlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaa myślę tylko o jedzeniu:( jestem taka rozdrażniona i czuje się osłabiona , ale nie wiem czy to nie wymówka przed ćwiczeniami. Dzisiaj mija 2 dzień moich zmagań jak na razie bez wpadek :) Ja też wole sobie ograniczać jedzenie ale jeść wszystko niż odmawiać sobie bo później będę coraz częściej się oszukiwać i z pragnienia do ulubionych rzeczy zjadać dużo więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie:) mi jutro mija 2 tygodnie diety!!! jak ten czas szybko leci! w poniedzialek wazenie:)ciekawe ile przez ten tydzien schudlam. mam nadzieje ze zejdzie ponizej 60. przeciez przez ten tydzien malo jadlam i tyle cwiczylam:) jestem bardzo ciekawa.ale to jeszcze 3 dni. a przede mna weekend. mam nadzieje ze jakos wytrwam. w koncu duzo trzeba zgubic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki!!Co tam u Was nowego??:) Ja codziennie ćwiczę 15 minut a dziś załatwiłam sobie rower stacjonarny.Postanowiłam że na pierwszy raz 15 min dam radę ale niestety,10 minut tylko:(Ale tempo miałam satysfakcjonujące:) Na śniadanie dziś był jogurt z musli i właśnie zjadłam obiad rybke z ogórkiem kiszonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj robiłam sobie wymówki co do ćwiczeń ale wieczorem powiedziałam dość i poćwiczyłam z 30 min też mam rowerek stacjonarny który jak na razie z kurzu tylko przecierałam ale wczoraj poćwiczyłam na przemian bieganie w miejscu różne podskoki rowerek 2x po 5 min i brzuszki z 4x po 15 mam malutkie zakwaski na nim dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się ociągam z ćwiczeniami ale od 4 dni codziennie ćwiczę ok 15 min:)dobre i tyle. Gumikawka ćwiczenia przy tym rowerze to pikuś.Nie miałam pojęcia że rower tak męczy!!!10 minut i cała mokra byłam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie do tej pory robiłam odwrotnie że nie jadłam śniadania trochę obiadu a na kolacje za to pochłaniałam 2x tyle co w ciągu dnia i pupsko urosło!!. Dziś jest dopiero mój 3 dzień korci mnie żeby na wagę wejść ale wiem że nawet jak wskaże trochę mniej to przez to że mam pusty brzuszek (i ten wyżej i ten niżej) Dziś zjadłam 1,5 niedużej kromki chleba z dynią i serkiem topionym i kawę zwykłą z mlekiem, na obiad ma być jakaś zupa warzywna ale pewnie na mące :( bo u mnie się tak gotuje. Musiała bym sama sobie osobne obiady gotować :( Zjem mało najwyżej.. Pewnie po godzinie od obiadu i tak będę głodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumikawka to Twoje początki diety?Który dzień?Nie masz ochoty zjeść coś dobrego i kalorycznego? Ja czasem mam:)Tylko że już prawie miesiąc dietuje i szkoda mi tych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci że też miałam ten problem .Do 13 spokojnie nic nie jadłam a potem sama wiesz:) Teraz przestawiłam się że rano jem najwięcej(wiem że spale w ciągu dnia)a potem coraz mniej. No i po 17 nic nie jem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem :):):) Nogi bolą takie palenie w udach czuje a ty? Ja za bardzo to nie lubię ćwiczyć w przeciwieństwie do mojego faceta:) On to potrafi z godzinę pedałować i w miedzy czasie obroty zwiększać.... My też dojdziemy do takiej formy!! (mam nadzieje) hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam zamiar dojść do formy na tym rowerze!! Gumikawka ile masz lat -jeśli mogę spytać? Pewnie jesteś młodziutka bo ja już 29,mąż i synek 5 letni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są początki moje dopiero 3 dzień :( ale już nie raz próbowałam zaczynałam się odchudzać a po tygodniu już nie pamiętałam o diecie teraz postanowiłam że będzie inaczej WYTRWAM (z waszą pomocą:)) Bardzo pomaga mi pisanie z wami i dzielenie się osiągami i wpadkami :) Bardzo mobilizuje mnie czytanie o waszych jadłospisach teraz wiem że nie umrę od takich małych ilości jedzenia :) Masz już za sobą miesiąc nieźle! Jak kusi Cię coś kalorycznego to może w formie nagrody pozwól sobie na coś małego (malutkiego) Mnie na razie nie ciągnie aż tak... (na razie) za kaloriami. Ja to muszę być dla siebie surowa co do jedzenia bo jak raz sobie pozwolę to będzie mi to się zdarzać coraz częściej i stwierdzę że nie ma sensu się w ogóle odchudzać bo już to przerabiałam...Pewnie że jestem młodziutka :D:D:D mam 27 lat od maja będzie 28 :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podlaczam sie do was.co prawda nie dieta(nie dam rady) ale mniej zarcia a w szczegolnosci slodyczy no i ruch... planuje skakanke co rano i slyszalam ze hula hop jest niezle... niestety zaczne dopiero po weekendzie(szkola) ale juz sie wpisuje na liste :) i tak juz zrobilam maly kroczek.opijam sie wody i pijam zielona oraz czerwona herbate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i zaczelam teraz chrupac marchewke w pracy...z nudow nie bede podjadac nic innego przynajmniej a jesli nie pooze to trudno przynajmniej jakis witaminek sobie dodam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumikawka to rok między nami jest różnicy:)Ja w lutym 29!! Wiesz jeśli chodzi o słodkości czaem sobie pozwolę-nie powiem-dziś zjem kawałek placka do kawki!!Kiedyś pozwoliłam sobie na kebaba:) \"Pora zacząć\" witaj u nas!!!Czemu nie dasz rady?DASZ!!!Mi bardzo pomaga pisanie na tym forum-jestem bardziej zmotywowana jak widzę że dziewczyny zrzucają kolejne kg;)Mamy podobne problemy:):)Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witajcie kobietki:) to widzę, że jestem chyba tu najmłodsza:P ja we wrześniu będę mieć dopiero 24 lata :P A tak wogóle to od jutra zaczynam dietę 10-dniową o kaszy gryczanej ponoć działa i ubywa na niej od 5-7 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzisiaj zjadłam chyba aż za dużo :/ 4 skibki chleba razowego z pasta rybną małe jabłko pół woreczka kaszy gryczanej z surówką wiosenną ryba smażona i 7 brukselek (wmuszone przez teściową) Na dzisiaj koniec z jedzeniem bo czuję, że zaraz pęknę! Od jutra biorę się za tą dietkę 10-dniową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem bo ie raz probowalam a poza tym katusze odmawiania sobie przyjemnosci z roznych smakolykow to nie dla mnie.poprostu bede sie ograniczac i ruszac sie bede...powoli ale powoli zrzuce co nie co...startuje z 67kg(masakra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny!!!! a dzisiaj tak: sniadanie:3 kromeczki chlebka ciemnego z serkiem topionym pozniej kawa, jablko obiad:platki fitness z mlekiem pozniej 1 jablko i jeszcze dzisiaj aerobik 45 min:) jeszcze nie wiem czy pocwicze ale chyba tak;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
lubie czekolade-widzę, że ostro się wziełaś za siebie hehe-tak trzymaj, to efekty będzie widać :) a ja właśnie piję 4 herbatę zieloną , a od jutra będę pić jeszcze Slim Figure 1 i do tego tak jak pisałam wcześniej dietka o kaszy gryczanej :) Mam nadzieję, że wytrwam te 10 dni :> Chce się ktoś do mnie przyłączyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×