Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalalalola

boje sie od niego odejsc...

Polecane posty

Gość lalalalola

Witam. Bardzo potrzebuje rady. Mam faceta, mieszkamy ze soba, mamy 3 letnia coreczke.Jednakze w naszym zwiazku wciaz sa klotnie. Moj partner jest bardzo wybuchowy, o wszystko sie mnie czepia. Powodem do klotni moze byc byle blahostka. Seksu pomiedzy nami tez jest niewiele-raz na mc najczesciej. Tesknie za czasami kiedy go nie znalam , kiedy bylam usmiechnieta i pogodna. Teraz jest mi bardzo ciezko, te jego awantury mnie rujnuja. Potrrzebuje wziac gleboki oddech. Ale wspoluzaleznilam sie od niego, boje sie odejsc,czesto jak tylko o tym wspominam, ze moze powinnismy sie rozstac, on bardzo krzyczy, wpada w zlosc. Czuje sie jak w wiezieniu...Jak wzmocnic swoja psychike? Jak osdzyskac dawna siebie? Co robic? Co bedzie dobre dla dziecka? Dodam, ze wszelkie uczucie dawno sie wypalilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
czytam to co napisalas i jest mi strasznie przykro bo w domu tez osttnio mam taki problem, od kilku dni chodze i placze bo niewiem co dalej ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
moj maz wogole juz chyba mnie nie kocha, siedzi non stop przed komputerem, zamyka sie w pokoju i siedzi tam ciagle zamkniety a ja w drugim pokoju z dzieckiem, juz sil mi brakuje , a jestesmy dopiero7 miesiecy po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lisza- a mieszkaliscie razem przed slubem?ja mieszkam z moim chlopkakiem juz 1,5roku,na razie jest ok,ale jak czytam te tematy o mezatkach,ze tak szybko po slubie,a juz jst bardzo zle,to chyba nie chce wychodzic za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... Mialem podobna sytuacje przed rozwodem. Jezeli zrobiliscie wszystko zeby ratowac Wasze zwiazki i to nic nie dalo to musicie powaznie przemyslec odejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
mieszkalismy przed slubem 3 lata, bylo naprawde dobrze, a teraz jest tragedia, chodze , snuje sie po katach i non stop placze, mam male dziecko 5 miesieczne, on niewiele mi pomqaga przy nim, tylko zamyka sie w drugim pokoju i siedzi przed kompem, nie rozmwaia prawie wogole ze mna, mija mnie i idzie do pokoju - zyc mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
jak chce z nim rozmawiac to mowi mi zebym daa mu spokoj bo zrzedze- a ja siedze jak ten palec sama z tym dzieciatkiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chlerka i jak tu wychodzic za maz...macie dziecko,to trocvhe utrudnia,ale chyba najlepiej zafundowac mu terapie szokowa..i jak nie pomoze,to pmsylec nad roztsaniem....ale najpierw rozmowy.bo moze cos mu nie pasuje,ale nie chce powiedziec...moze jest zazdrosny o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc rodzin rozsypuje
sie przez komputer teraz mysle. Komputer wplywa wlasnie na takie zachowanie jakie wykazuje Twoj maz. On chyba nie zdaje sobie z tego sprawy. Jakby chociaz troche byl tego swiadomy, moze moglby udac sie na terapie leczenia uzaleznien... Moze wspomnij mu o tym? Nikt nie lubi byc traktowany jak powietrze, wspolczuje Ci 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny koles...chyba trzeba juz nie po dobroci,tylko z morda....dac dziecko na jedna noc do rodzicow i zrobicx klotnie z piekla rodem...ze ma powiedziec co jest,bo jak nie,to po co to ciagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
nie , on nie umie ze mna rozmwawiac - jak przyszlam wczoraj, usiadlam i poprosilam zebysmy porozmawiali, bo tak dluzej sie nie da zyc - ja w jednym pokoju a on sie zamyka w drugim, to on caly czas gapil sie w ekran komputera i tylko mi odburkiwal zebym mu dala spokoj bo zgrzedze, twierdzi ze ma dosc tego ze jestem zazdrosna - bo zapytalam go po co wchodzi na czaty? czego tam szuka? - bo widzialm w historii komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gshjjztktkgt
lisza00 bardzo Ci współczuje ! matko jedyna jak ja nienawidze facetów, normalnie nienawidze ! wszyscy kurwa bez wyjatku sa tacy sami ! zebym miala umierac sama, to umre sama, zadnego jebanego mezusia ! co za pieprzony gatunek !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sorka,ale jakby na mnie nie zwracal uwagi,to nie zaczne rozmowy poki na mnie nie patrzy..jak nie chce,to wyciagamy kabel z gniazdka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, właśnie dzisiaj założyłam podobny topic o tym ,że nie chce ze mną rozmawiać, że siedzie tylko przed kompem albo przed tv a ja taka biedna sama............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wiecznie wyłączam tv i wtedy jest dopiero kłótnia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
wszystko sie zmienilo- mam meza a czuje sie taka samotna, jest mi tak strasznie przykro kiedy ciagle widze jak on na tym komputerze oglada pornosy jakies, albo gra a ja siedze sama - niewiem co dalej, czuje ze popadam w jakas depresje-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
czaesm mysle zeby sie spakowac i wyjechac z dzieckiem - ale ciagle sie ludze ze moze bedzie lepiej, ze moze sie cos zmieni - jeszcze kilka miesiecy temu byl nasz slub - i bylo tak pieknie a teraz - zyc mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
a ja mam dopiero 25 lat - i tak mi sie wszystko popieprzylo - a mialo byc tak pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi18
do lalalalola witam kochana ja mam taki sam problem ja mam roczna córeczkę może razem sobie jakoś poradzimy będzie rażniej.boje sie odejść jestem od niego uzalezniona finansowo ja nie pracuje czasami płacze bo miałam piękne zycie zanim go poznałam jest mi ciężko on zrujnował mi doszczętnie życie tak bardzo bym chciała cofnąć czas.a teraz mam tylko awantury kłótnie i poniżanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
najgorze jest to ze czuje sie taka niechciana, niekochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
i to nasze malutkie dziecko - jest taka fajna, slodka - a on woli siedziec przed kompem niz z nia - nie pojmuje tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgf
witajcie, ja jestem byłam w takiej samej sytuacji, najpierw ja odeszłam uciekłam, potem wróciliśmy do siebie, potem znowu rozstanie i powroty az w końcu on odszedł i nie jesteśmy razem, mimo iż czuję się już lepiej bardziej szczęśliwa to i tak dalej jestem uzależniona od niego niestety finansowo, kurcze to życie jest takie głupie, niektórym sie układa a niektórym nie, jak nie czujesz sie szczęśliwa to spróbuj odejść od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee.........
lisza- po przebudzeniu dziecka wręcz mu córkę i powiedz, że teraz jest czas dla ciebie przed kompem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisza00
jak mu dam corke - to on sie nia zajmie- ale musze mu ja wsadzic do rak - i nawet moge siasc przed komp - ale co z tego jak on sam do nas do pokoju nie przyjdzie , chyba ze ona baaaardzo placze, to wchodzi zobaczc co sie dzieje , ale ja to juz przegralam z kompem, z grami. pornolami, czatami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalola
dziewczyny jak fajnie ze sie odezwalyscie...u mnie jest tak ze finansowo bym jakos podolala, zawsze moge wrocic do rodzicow...nie bylo by az tak kolorowo bo nie sa specjalnie zamozni...ale tak sobie mysle ze ja sie rozchoruje z takiego olewania...mam wrazenie ze on sie mna znudszil...to okropne uczucie...a jak u was jest z bliskoscia, seksem jesli moge zapytac? tez mi tsakiej bliskosci brakuje.tez mam 25 lat...czuje ze zycie przechodzi obok mnie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalola
do mimi i liszy- dziewczyny a najgorsze jest to ze nie mozemy dac dziecku cieplej rodziny....przeciez te nasze maluchy ukochane powinny czuc ze mama i tayta sie kochaja...az sie serce kraje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×