Czy wy też tak okropnie wychodzicie na zdjęciach?

No właśnie dzis robiłam sobie zdjecie , u fotografa , jak zobaczyłam jak wyszłam na tym zdjeciu to szlag mnie trafił , czemu akurat na tym zdjeciu to wina fotografa czy moja , ja juz sama nie wiem A jak jest z Wami ? , też tak "niepodobnie" wychodzicie na zdjęciach ?

to chochlik fotograficzny z brzydkiej dziewczyny wychodzi brzydkie zdjęcie ot taka złośliwość natury :D ps tak naprawdę zależy to od oświetlenia

ja nigdy dobrze nie wychodziłem na zdjeciach , kumple sie zawze nabijali z tych zdjec ale coz , nic nie zrobie

Bazienka , wiesz co Ci powiem , mi sie też tylko moje zdjecia z dziecinstwa podobają , z legitymacji szkolnej w podstawówce , reszta odpada :O

ja tez wychodze tragicznie na fotkach..ale sie tym nie przejmuje;-)

No ale jak pokazujecie np. komuś swoją legitymacje , czy w pociągu zeby mieć zniżke lub dowód osobisty to nei wstyd Wam ? :O

Ja wychodze paskudnie na zdjeciach :( Nawet moj chlopak mi powiedzial ,ze jestem bardzo niefotogeniczna ;/ Jakies miny mi wychodza i nos taki wielki sie robi (gdzie na zywo,wygladam zupelnie inaczej).Nie wiem dlaczego tak sie dzieje,ale wkurza mnie to :(

Co do pokazywania dowodu,prawka ...Wstyd cholernie :(

No własnie te miny! , one są okropne sama takie robię , mi facet też już powiedział "Mozesz pokazywac kazdemu swoje zdjecia , zobaczysz ze Ce nie poznają " dziwi mnie to dlaczego tak jest

u mnie z dowodem jest masakra haha..normalnie 10 lat za wyglad:-P

no właśnie zamiast marudzić to śmiejcie się z Tego :)

Moj chlopak ciagle mi mowi,,co Ty robisz takie miny na zdjeciach?''a ja nie wiem dlaczego tak sie dzieje :( No wychodze paskudnie na zdjeciach.Ostatnio chcialam sobie z nim zrobic wspolna fotke i co ?Kazda fotka do wywalenia przeze mnie.On wychodzil super a ja na kazdym zdjeciu paskudnie!Nie wiem dlaczego tak sie dzieje,niby fotograf powinien jakos fajnie ustawic ,a moje zdjecie w dowodzie wyglada okropnie.

Ja nie umiem , nawet nie mam z czego :O , to jest totalna masakra , choć chyba zaczne sie smiac , a nie płakać :O:(

Mialam ten sam problem :D Normalnie porazka. Zmienilo sie to od czasu, kiedy kupilam sobie aparat cyfrowy i tak dlugo ustawialam sie do zdjec, az zalapalam kiedy dobrze wygladam :) Teraz tez mi sie zdarza przypal, ale staram sie kontrolowac mimike. Mam z kolei inny przyklad: kolezanka z pracy jest doprawdy nijaka, a na zdjeciach wychodzi jak modelka z katalogu :) Wiec nie wiem sama od czego to zalezy...

Ech mi kazdy mowił ze to bardzoo zalezy od fotografa , dajmy na to ze w dziecinstwie bardzooo ladnie wygladałam , podobałam sie sobie , zgjecia ze znajomymi też sa dosc fajne ale te od fotografa ! masakra ! , ja mam zawsze grobowa twarz

oj tam nie marudzic:-P Ja w starym dowodzie mialam taka super fote ze jak pani w urzedzie skarbowym skserowala mi dowod to sie popłakala ze smiechu..ja z nia zreszta tez:-P W sumie na dobre mi to wyszlo bo teraz sama mi sie kłania..grunt to usmiech:-)

A ja doszlam do wniosku,ze chyba nie bede sie w ogole usmiechala do zdjec ;/ Bo wychodze mi jakies miny,ze szkoda gadac ;/ Ale jak jestem powazna,to znowu wygladam jak mruk bez zycia ;/ Wniosek?Chyba w ogole nie moge robic sobie zdjec :D ;((

Oj chyba tak jak mowisz od ustawienia sie , widze to po sobie ,a jak jakos sie ze znajomymi ustawie to moze byc , ale jak sama to juz porazka :O

Ja też juz nei chcę zadnych zdjec koniec , pozostanmy bez zdjec niech nas pamietają , ale tylko z pamieci

Bo ja wam powiem, ze u mnie bylo tak, ze odczuwalam stres przed kazdym zdjeciem i potem to bylo na tym zdjeciu widac. Ze nie jestem na luzie i "pozuje". A jak sie oswoilam z aparatem to jest o wieeele lepiej :)

niefotogeniczna cholernie , przynajmniej znajomi maja sie z czego posmiac , grobowa twarz!, jakby mnie z trumny wyjęli :O

Ja sie wlasnie oswajam z aparatem,usmiecham sie i ... yyy porazka ;/ Wygladam albo jak :przepita jakas,albo jakbym miala cos z glowa,albo jakbym byla niezlym komikiem i robila z samej siebie karykature :( Od dzis nie robie zadnych zdjec ! A jak ktos bedzie chcial ze mna fotke,to nie ma szans! Wr :(

Wiecie co chyba zainwestuje w photoshopa , tylko czy to cos da?

Ja tez jestem niefotogeniczna,wyglada jakbym robila celowo miny,zeby inni sie smiali :( A jak sie do zdjec nie usmiecham ,to wygladam jak niezadowolona z zycia dziewczyna ;/

u mnie wyjdzie dobrze moze jedno na 30 zdjec, reszta to zupelnie jak nie ja, i tez tak jak ktos wyzej napisal, jak tylko widze obiektyw, to strzelam zupelnie niekontrolowana idiotyczna mine :D Najgorsze jest to, ze sporo wyjezdzam w rozne ciekawe miejsca i wszyscy sie pozniej dopytuja o fotki, a ja wtedy pokazuje: zdjecie muzemu takiego, zdjecie muzeum od srodka, zdjecie tlumu na ulicy, zdjecie narzeczonego, zdjecie widoczku... A swoja droga to tez mam znajoma, ktora z kolei jest diabelnie fotogeniczna, w rzeczywistosci naprawde jest mocno nieatrakcyjna dziewczyna, a na zdjeciach naprawde fajna laska

Ja mam przewaznie banana na ryj strasznie to wyglada naprawdę ;/ nie , ja juz nie robie zjec po tym co dzis zobaczylam szlag mnie trafil i powiedzialam sobie koniec :O Dobra dziewczynki ja lece , wszystkim zycze jednak jakby co udanych zdjec

Ja mam Picassa 3 i tam jest opcja ,,Retuszuj''i nie powiem - efekty jakies sa,ale malutkie.Tez mysle o photoshopie .

Ja mam tak samo. Mogę pięknie wyglądać w danym dniu, makijaż , itp. A na zdjęciu jak zmora i nie chodzi tu o miny.

Ja rowniez zycze udanych zdjec :)

i pora w to uwierzyc :-)