Pasożyt alkocholik...

Pewnie nie powinno mnie to być ale już wytrzymać nie można!Mam 12 lat .Sprawa wygląda tak ze matka chłopaka mojej siostry (sa w anglii)przyłazi do nas co drugi dzień po to żeby niby pogadać z synem przez skeypa. Siedzi u nas przynajmiej 8 godzin.Oczywiście przynosi alkohol i upija mojego ojca (po 4 kieliszkach wódki to on już leży)Uczyć sie nie mogę bo mieszkamy w blogu a ona tak drze ryja ze masakra.Rozumiem ze chce porozmawiać z synem bo do anglii drogo ale czemu tak często długo i po co ten alkohol?!!!!Mówiłam mojej matce żeby jej coś powiedziała ale ona jest taka miękka ze nawet by psa nie przegoniła..Powiedzieć temu pasożytowi co myślę czy co ?Bo już nie wiem co zrobić...

więc o ile nikt nikogo nie molestuje to troche nie to miejsce na porady:(

że niby się popsuł. Nie wiem jak ale może masz kogoś znajomego co się zna. Chodzi o to żebyś w razie potrzeby mogła uruchomić. Możesz po cichu matkę wtajemniczyć jeśli wiesz że się nie wygada.

nie ważne że erotyczne, skoro dziewczyna prosi o pomoc to może ktoś doradzi coś. :)

co za naród ubogi, w blogach mieszkają :O

ale chyba na blogu a nie w blogu?? No i alkoholik a nie alkocholik... chyba