Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angel mouse

Bezduszność matki do dziecka

Polecane posty

Gość angel mouse

Bylam świadkiem sytułacji która zostanie mi w pamięci chyba już na zawsze. Znalazłam się w szpitalu praktycznie zabrana z ulicy - dostałam krwotoku - leżałam w szpitalu ginekologicznym 24 dni więc poznałam caly personel wszystkie panie położne pielęgniarki salowe caly personel pracujący w szpitalu dodam jeszcze że przemioał w tym, szpitalu jest niesamowity ja leżałam na sali 4 osobowej i dosłownie rotacja pacjętek była szokująca dziennie jedno łóżko obsługwało czasami 3 pacjentki jedne przychodziły bo poroniły i tylko na zabieg inne z krwotokiem jeszcze inne czekały na poród inne były po porodzie (niestety wszystkie pacjentki są na jednym oddziale ponieważ w szpitalu jest remont) raz nawet była taka sytuacja że dziewczyna po poronieniu była w tej samej sali co kobieta która była przygotowywana do porodu (horror ta kobieta co pporonia przeżywała to chyba 1000 razy gorzej niż powinna!!!!!) W ostatnich dniach mojego pobytu przywieziono młodą dziewczynę trochę dziwna do nikogo się nie odzywała tylko wieczorami jak przychodziłi do niej w odwiedziny to dobiero się śmiała debatowała i była bardzo mocno rozbawiona wszystkie się dziwiłyśmy bo zachowywała się jakby była na wczasach - dosłownie - dopiero na porannym obchodzie dowiedziałyśmy się że urodziła zdrową dziewczynkę i zostawia ją w szpitalu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chwała jej za to że urodziła i zostawiła ją w szpitalu (bo dziecko ma jakieś szanse na normalne życie) ale w życiu bym nie przypuszczała że można być tak (nawet nie wiem jak to nazwać) zimnym wyrachowanym bez uczuć uwieżcie mi nawet nie było smutku na jej twarzy cienia zastanowienia nic poprostu przyszła urodziła i poszła ot tak jakby zjadła bułkę z masłem. Ja razem z dziewczynami które akurat ze mną leżały opłakałyśmy tą dziewczynkę (ona miała ją przy sobie 12 godz bo takie są wymogi przy zostawianiu dziecka w szpitalu i nawet na nią nie spojrzała nie przewinęła nie nakarmiła ) pilęgniarki tej maleńkiej okazały dużo czułości nosiły ją na rękach karmiły przewijały tuliły każdemu było żal tej maleńkiej a jej matka (nawet nie wiem czy ją tak można nazwać) oddał ją jak niewygodną rzecz do sklepu. Wyrazu oczu tej maleńkiej i jej płaczu (to nie był normalny płacz dziecka to był płacz rozpaczy - jak ona płakała to wszystkie wiedziałyśmy że to ona płacze mimo że na oddziale był ogrom noworodków) pozostanie we mnie do końca życia. Ludzie jak można być tak nieludzkim zwłaszcza dla własnego dziecka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z tego co wiem to jakaś studentka z dalekiej polski będąca na 4tym roku studiów ułatwiła sobie życie - mam tylko nadzieję że kiedyś sumienie w niej się odezwie. Nikogo nie krytykuję za to że zostawiła dziecko w szpitalu bo są różne sytuacje w życiu ale żeby być tak bezduszną - słów brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Trochę wyrozumiałości... Nie każda kobieta może być matka, niektóre po prostu mają zero instynktu macierzyńskiego. To dziecko będzie jeszcze szczęśliwe, lepiej że oddała niż usunęła. A ona pewnie kiedyś się obudzi i powie, ze była głupia że oddała wlasne dziecko ale będzie za późno. A ile miala lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
nie miała serca dla tego dziecka.. to nawet lepiej że zostawiła w szpitalu... jak podpisała dokumenty to dziecko zdrowe i ładne szybko znajdzie dom, gdzie będzie kochane... wyobraź sobie, że by je zostawiła, a potem za jakiś czas byłoby to kolejne dziecko krzywdzone we własnym domu przez osoby, które powinny ją kochac i zapewniać bezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i chwała jej za to
że zostawiła w szpitalu i zrzekła sie praw niż gdyby miała się go inaczej "pozbyć". przynajmniej dizecko bedzie miało szanse na kochającą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
--> angel.. to byłą jedna z tych, której się zdarzył "wypadek przy pracy", jedna z tych bardziej kobiecych, której dziecko z pewnością w "karierze" będzie przeszkadzało. Poczekaj minie trochę czasu, znajdzie prawdziwego faceta, powiedzmy założy rodzinę i .....będzie dramat, bo Pan Bóg więcej dzieci nie da. Facet kopnie w dupę i tyle... Jak ja rodziłam moje dziecko była lepsza, w domu zostawiła czwórkę a to, które właśnie urodziła .... zostawiła w szpitalu. Wszyscy włącznie z lekarzami byli oburzeni, że właśnie dla tego na chleb już zabrało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sie pojawiły
moralizatorki! 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
oczywiście, że lepiej urodzić niż usunąć, oczywiście, że lepiej zrzec się od razu praw, oczywiście, że małe znajdzie PRAWDZIWĄ rodzinę i....PRAWDZIWĄ (choć de facto obcą) matkę (będą je sobie w ośrodkach adopcyjnych "z rąk wyrywać") ale.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
---> już się pojawiły my nie moralizujemy, my dzielimy się odczuciami... i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
Poczekaj minie trochę czasu, znajdzie prawdziwego faceta, powiedzmy założy rodzinę i .....będzie dramat, bo Pan Bóg więcej dzieci nie da. Facet kopnie w d**ę i tyle... ty juz znasz jej zycie do smierci dlaczego nie mialaby miec innych dzieci? dlaczego facet milaby kopnac ja w dupe? bo tobie tak sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo niektórzy uwielbiają
pisać innym scenariusze - im gorszy tym lepszy.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój je tylko ryż i kluski z
moze chciała się nie przywiązać do małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej ze oddala
niz wyrzuciła do śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za długie te moralizatorskie pisanko :o doczytałam, ze urodziła i oddała więc o co ci autorko chodzi? Jakbyś poroniła (tfu tfu tfu) miałabyś szanse na adopcje tej zdrowej dziewczynki. Kolejny plus- mogła od razu wyskrobać a tak biedaczka musiała się jeszcze przy porodzie męczyć. Ulżyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pomysłu na nick_
i bardzo dobrze, że urodziła i oddała. Skoro nie chciała i nie kocha tego dziecka to co ma zrobić...udawać miłość do niego ? aborcja - źle bo wyskrobała... oddała - źle bo nie kocha... zajmijcie się swoim życiem i nie rozgrzeszajcie innych - to jej życie mam prawo robić co uzna za stosowne. To dzieciątko ma szansę na nową kochającą rodzinę...lepsze to niż życie z matką, która go nie kocha (albo jeszcze nie daj Boże bije i poniewiera). Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przykre, ale nie można nikogo zmuszać do miłości do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvrrvrrr
zgadzam się z cukieraskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
jak chciała je zostawić w szpitalu to akurat normalne że nie przewijała i nie przytulała. nie chciała się emocjonalnie wiązac z mała. poza tym - nie dla każdego dziecko jest nawiekszym skarbem na świecie. jesli nie chciała go miec i planowała oddac do adopcji to i tak chwała jej za to. mogła wyrzucic na smietnik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kiedyś ta dziewczynka dorośnie, jak zajdzie w niechcianą ciążę, zrozumie co czuła jej mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
autorko przelałaś w swym poście nie tylko fakty, ale sporo własnych odczuć. Moja droga każda ocenia świat wg systemu wartości, jaki sama prezentuje. Nie oczekuj od przeciętnej kafeteriuszki zrozumienia, bo większość to albo gimnazjalistki, albo ograniczone mieszkanki bzibzigrodu, albo "wyemancypowane" psudofeministki, albo "nowoczesne" babony. Normalna kobieta zachodzi w ciążę z kimś, kto dzieli z nią później obowiązki rodzicielskie, a jeżeli nie ma kogoś takiego - wychowuje je sama. Dziecko to kawałek niej, jeśli nie jest zdolna do miłości rodzicielskiej powinna zaszyć sobie cipę. Kobieta, która nie jest zdolna zająć się własnym dzieckiem jest zimnym typem niegodnym jego posiadania. Albo prymitywnym zwierzęciem, nie! bo większość zwierząt nie odtrąca własnych dzieci - to maszyna do uprawiania seksu. Wyobrażam sobie za chwilę atak tych, które wymieniłam powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawadiacko
no bezdusznosc. a co poradzisZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoją drogą
nie znamy sytuacji kobiety, która oddała to dziekco, wydaje mi się, ze nie jest taka do końca bezduszna, podjęła decyzję że oddaje dziekco i co dalej? ma płakac i rozpaczać? próbuje żyć dalej i oby byla szczęsliwa i tak smao dziekco, a raczej tym bardzije dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawadiacko
777777777 - jej sprawa ze jest "maszyna do seksu " .. i do tego ma prawo. co nie oznacza ze ma podlegac jakiemus ostracyzmowi i "zaszyc cipe" .... to jest decyzja ... i nikogo nie zabila jak to lubia czynic kobiety ktore wpadly . tyle. dzieki jej decyzji jakas rodzina moze miec upragnionego dziudziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a może to była ciąża z gwałtu? może nie mogła sie psychicznie pogodzić z tymże nosi w sobie cząstkę kogoś kto ją skrzywdził i sponiewierał?... a może po prostu była matką zastępczą?... mozliwości jest wiele. nie ma co osądzać nei wiedząc co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o dokladnie osądzać
jest łatwo.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
frufru nie bredź - nie mogła być matką zastępczą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoją drogą
77777777777777777 najłatwiej jest wiedziec co powinni inni prawda? wiekszośc z nas nigdy by nie oddała swojego dziecka, ale to nie znaczy że mamy potepiac bohaterkę opowieści autorki, troche zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyuyuutuut
autorko jestyes taka ciemna ze nie umiesz zaakceptowac zenie kazdy chce byc matka!!!! kazdy ma prawo decydowac za siebie!!! a ty jestes na tylke pusta ze nie umiesz tego pojac!! az musialas temat zalozyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ta dziewczyna mogła przybierać taką maskę, autorko ludzie ukrywają swoje uczucia, więcej zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam czytam i czasami się zastanawiam w jakim świecie żyję tyle podłości znieczulica i co niektórzy uważają ze czym mocniej kogoś się skopie to samemu ma się lepsze samopoczucie - gratuluję (tylko sama nie wiem czego) Nikogo nie osądzam wiem że życie to nie jest bajka sama tego doswiadczyłam niestety:( staram się być wyrozumiała uwieżcie ale jeżeli nawet lekarze załamali przy tej kobiecie ręce i stwierdzili że różne przypadki mieli u siebie ale takiej bryły lodu jeszcze nie!!! widziałam jak podpisywała jakieś dokumenty to nawet ta pani prawnik była bardziej załamana niż ona sama i jeszcze żeby się nie ofiszowała ze swoim zadowoleniem ale ona zachowywała się jakby Pana Boga za nogi złapała 7777777777777777777 do chyba Twój przypadek bije na głowę tą bryłę lodu z mojego szpitala - horror zmanierrowana poprostu nam kobietą które mają lub chcą mieć normalną rodzinę i nie lansują się na pseudo feministki nie potrafiją tego pojąć cukierasekk poroniłam i powiem Ci że aby adoptować dziecko trzeba spełniać takie warunki że znikomy odsetek kobiet malżeństw może sobie na to pozwolić ulżyło? nie mam pomysłu na nick_ i uważasz że jak nie wyskrobała to mam chylić czoła przed nią? a jak oddala to mam ją chwalić pod niebiosa?? nikogo nie potępiam a tym bardziej nikogo nie rozgrzeszam ale pozostaje pytanie w jakim świecie żyjemy i do czego zmierzamy ciekawa jestem ile masz lat co aż z takimi poglądami wchodzisz w świat yuyuyuuyuut rozczaruję cię - jestem blondynką i zaskoczę jeszcze bardziej rozumem i wykształceniem to na bank cię biję wynika to z powyższego wpisu pod twoim nickiem (chciałaś to dostałaś) słowiczko ludzie w maskach też zdradzają swe uczucia mimo woli a w tym przypadku i tego zabrakło - niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
yuyuyu.... zwracam ci uprzejmie uwagę, że ona już jest matką....wyrodną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×