Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhhhfffffffffkjkkkkkk

zastanawiam się nad lewatywą. co o tym myślicie?

Polecane posty

Gość Depem
tak. Ale ja bym planowala robic z cytryna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depem, generalnie wazniejsze jest pytanie: "Czego nie moge jesc?" Jesc mozesz wszystko, byle z umiarem np.: 1. jajka - tylko jako skladnik innych potraw (np. ciast), nigdy same jak np. omlet, jajecznica, na twardo itp. 2. mieso czerwone - najlepiej wolowina max. 50g na dzien, najlepiej max 3-4 razy w tygodniu, 3. mieso biale - lepiej grilluj, bo jak gotujesz to w sumie lepiej wypic rosol niz jesc to mieso, 4. warzywa i owoce - w kazdej ilosci i postaci (z wyjatkiem straczkowych i razem ze skorka), 5. slodycze - jak juz to najlepiej gorzka czekolada max. 2 kostki dziennie, 6. produkty mleczne - tylko te z przetworzona laktoza. 7. herbata - tylko zielona i owocowa, czarna max. 1 filizanka dziennie 8. woda - min. 2-2.5 litra dziennie + duzo ruchu Ja np. na sniadanie wypijam Actimel i kawe, na obiad jem salatke z kurczakiem i na kolacje 2 kromki Wasy i czuje sie OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z cytryna tez jest OK, najlepiej sok z 1 cytryny na 2 litry wody, do tego lyzeczka soli (sol jest bardzo wazna, bo pozwala zachowac rownowage elektrostatyczna, dzieki niej woda z lewatywy moze sie z powrotem wydostac, a nie wchlonic przez jelita).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depem
A przedtem ktos mi pisał, ze najlepiej jesc tylko jajka , pomarancze, bialy ser, wase i ryby ;| to ja juz nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
no tak, ale tez mam uczulenie na cytrne, tzn przypuszczam bo kiedys probowalam zastosowac kuracje cytrynowa i przerwalam bo mialam wysyp na twarzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depem nie wiem, kto wczesniej tak pisal. Taka dieta to najlepszy sposob na szybkie rozwalenie organizmu. Po pierwsze dieta musi byc jak najbardziej zroznicowana, co trudno jest osiagnac ograniczajac ja do 900 kcal dziennie (moze wiec lepiej zwiekszyc ilosc kcal o 500 i zafundowac sobie codziennie ok. 30 min. joggingu lub plywania? - rower tez moze byc). Po drugie: w diecie musi byc ok.- 75-80% roslin, tylko 20% to produkty pochiodzenia zwierzecego. Po trzecie: woda (min. 2 litry). bb.. Zamaiast cytryny mozesz naparzyc rumianek, mozesz tez kupic gotowe preparaty w aptece (np. Enema), wtedy nie musisz dodawac soli. Choc preparaty apteczne sa niby przystosowane do zrobienia bezposredniej wlewki, cos takiego ze zdroweim nie ma wiele wspolnego. Powinno sie taki preparat rozpuscic w 2 litrach wody i wtedy zrobic normalna lewatywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robiłam lewatywy z cytryną Robiłam lewatywy z octem jabłkowym Po lekturze Małachowa spróbowałam z własnej uryny i ta mi najlepiej odpowiada. Wymiata jak nic wszystkie nieczystości. Mocz to przecież nasza przefiltrowana krew. Siusiam sobie do słoiczka, wieczorem podgrzewam ,koniecznie w emaliowanym garku i do pupy. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
czy mozecie mi jeszcze powiedziec czy mam bezposrednio przed irygacja smarowac ta koncowke jakims olejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smarowac jak najbardziej, ale nie musi byc olej, moze byc oliwka (np. J&J dla dzieci), zel K&Y lub zwykla wazelina. Zycze udanej zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
ok dzieki. powoli przygotowuje sie.. troche sie denerwuje bo kiedys na aparacie mora wyszlo mi, ze mam hemoroidy ale chyba wewnatrz bo niczego nie zauwazam, niby odtruwalam sie i niby poznikaly ale na 100% nie mozna byc pewnym tego aparatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hemoroidy w dzisiejszych czasach ma kazdy i o ile nie sa one duze i wystajace to nie musisz sie przejmowac. Ale w pelni rozumiem Twoje zdenerwowanie, dla mnie pierwsza lewatywa to tez bylo niemale przezycie i tez mialam lekkiego stracha, czy to aby na pewno dobrze sie skonczy (w koncu jestesmy przyzwyczajone, ze plyny wlewamy do buzi, a z tej dziurki na ogol cos wychodzi). Ale naprawde nie ma sie czym martwic. Sama lewatywa jest naprawde calkiem przyjemna, a samopoczuje po wyproznieniu i poprawa cery naprawde rekompensuja te kilka minut meczarni i sciskania pupy miedzy wyjeciem koncowki irygatora i pobytem na sedesie. Trzymaj sie i napisz jak bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
zdrowa-- dziekuje za wsparcie :) rzeczywiscie nie ukrywam mam niezlego pietra i czasem nalatuja mnie dziwne mysli typu co jesli wleje w siebie ta wode a ona nie wyleci bo cos tam, wiem, ze glupie .. ale wiem tez, ze to wkoncu zrobie bo jesli juz cos mi chodzi po glowie to musze to zrealizowac wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze mi sie przypomnialo: Tak jak pisalam wczesniej, wlasciwie jedynym niebezpieczenstwem lewatywy jest to, ze uzyjesz zbyt goracej wody. Przed wlaniem wody do irygatora koniecznie sprawdz wiec jej temperature, za nic nie moze byc wyzsza niz 42 stopnie C. Idealna temperatura to 40 stopni. Chlodniejsza woda nie powoduje zadnych niebezpieczenstw, ale po prostu im zimniejsza woda, tym lewatywa jest mniej przyjemna. No i pamietaj, zeby irygator zawiesic max. 1 metr nad pupa. Im wyzej, tym wieksze cisnienie wody w pupie i tym mniej przyjemnosci a wiecej skurczow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym ze woda nie wyleci w ogole sie nie przejmuj. W koncu jak pijesz wode to ona tez wylatuje. Kazda woda, ktora nie wyleci po prostu wchlonie sie do organizmu i pozniej wyleci z moczem. Oczywiscie nie na tym polega sens lewatywy. Dlatego wlasnie dodajesz do litra wody 1 lyzeczke soli, ktora zapobiega wchlanianiu sie wody z lewatywy przez jelita i gwarantuje ze wszystko z Ciebie wyleci. Kupilas juz irygator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
tak kupilam i wlasnie go wyparzam ta sol to rozumiem w trakcie gotowania dosypac i po zagotwaniu wody daje torebke rumianku i trzymam chwile pod przykryciem i pozniej wszystko przelewam do worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed wykonaniem lewatywy potrzebny jest spokój,rozluznienie. Fajnie jest puścić jakąs relaksującą muzykę, Ja scielę sobie gruby kocyk na podłogę na to ceratkę obok dobra ksiązka lub gazetka,żeby po wlewie oczekiwanie sie nie nudziło. trzymam kciuki nie zapomnij głeboko oddychać przez usta,powoli i głeboko.wypychając i wciagając brzuch,oddychamy brzuchem,to bardzo rozlużnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
aha a ja to mialam robic w lazience w wannie tyle, ze jest bardzo mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
poza tym zastanawiam sie gdzie moznaby umocowac ten irygator bo musi byc w gorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja próbowałam kilku pozycji najgorzej wspominam na czworaka , nie mogłam utrzymać wlewu nawet minuty. Ta na leżąco mi najlepiej odpowiada, kładę się na lewym boku i podciągam zgiete nogi,po wlewie leżę chwilkę na wznak, póżniej robię tzw . świecę i obracam sie na prawy bok, biorę ksiazkę i czytam. Ale to są tylko moje odczucia nie zapomnij o oddychaniu! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moj pierwszy Irygator zawieszałam na drzwiach. Przez oczko przeciągnęłam długą wstążke.taka do pakowania prezentów i zaczepiałam ją po drugiej stronie drzwi na klamce, potem tylko górą przekładałam Irygator na drugą stronę i gotowe. Rodzina jak widziała wstążkę przechodzacż przez drzwi , to wiedziała, ŻE MAMA ROBI RURĘ I DO POKOJU WSTĘP WZBRONIONY Proszę sie nie śmiać, Taki ze mnie pomysłowy Dobromir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolke --> naprawde niezly z Ciebie Dobromir :) Zgadzam sie z Toba calkowicie, do lewatywy najlepszy jest spokoj, rozluznienie, przyjemna muzyka... Dlatego w zadnym wypadku nie nalezy jej robic w lazience na kafelkach. Ja juz pisalam, ze zawsze robie lewatywe na lozku, pozycja taka sama jak u Wolke, irygator zaczepiam za pomoca dluuugiej wstazki o zyrandol. Mozesz tez wykorzystac klamke okienna, drzwi od szafy itp. Na pewno znajdziesz cos w pokoju, do czego da sie przymocowac wstazke :). Rumianek trzymaj ok. 5 minut pod przykryciem, sol mozesz dodac kiedy chcesz, bo i tak szybko sie rozpuszcza, do worka przelej dopiero wtedy, gdy woda ostygnie do 42 stopni. No to powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
o kurcze ale macie pomysly nie wpadlabym z tą wstazka bardzo dziekuje za tak dobre zwizualizowanie sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depem
A ten pojemnik trzeba wygotowac , czy cos ;>? Jezeli tak to jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depem --> Jesli moge cos radzic, to najpierw pojdz do apteki i kup irygator. W srodku jest instrukcja obslugi. Jesli bedziesz miala dodatkowe pytania, chetnie odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
zrobilam wkoncu ale pozniej napisze dokladnie bo teraz nie bardzo moge powiem tylko tyle ze moze jak pol litra wlalam w siebie to jest max i nie przez to ze sie nie dalo a przez to, ze ja niefortunnie wlewalam w siebie, gdzies z pol litra wylalo sie do miski. i teraz jesli wlalam tylko ok pol litra tzn ze nic mi to nie da i wlasciwie jakby nie bylo zabiegu? napiszcie mi jeszcze czy bardzo wam sie chcialo do lazienki zaraz po zabiegu bo ja spokojnie lekko czuje ze moglabym sie wysiusiac ale rownie dobrze moglabym tak trzymac, w sumie jest normalnie. czy to normalne czy nie? sory za chaos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
dziewczyny minelo ponad godzine od zabiegu i nic nie wylecialo, oddalam mocz tak jak zwykle ale najgorsze jest to ze czuje sie strasznie oslabiona ze nawet z ciezkoscia tutaj pisze:( zapomnialam sie wczoraj zapytac czy wlew do pupci ma tam sam tkwic i woda sie wlewa czy trzyma sie go ręka. wlewajac nie czulam wody w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb..
chyba jednak cos nie tak bo lewatywe robilam po poludniu i bardzo malo moczu oddalam po tym nie bylo czegos takiego jak u was ze rozne rzeczy powychodzily, malo tego u mnie caly czas są gazy :( i czuje, ze brzuch jest jak kamien, nie wiem co sie dzieje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaniaO
ja tez sie zastanawiam, juz od 5 lat nad lewatywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×