Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fifffkkakaka

Powiedzieć facetowi że dokonałam aborcji??

Polecane posty

Gość fifffkkakaka
nie wiem może nei zasłucuje na szczęście.. nie wiem.. dlatego ze usunełam,ale gdyby wtedy ojciec dizecka był inny, miałam prawo oczekiwac po byciu z kims 6 lat że zachowa się.. owszem chciał ślubu, ale wogole go nie obchodziło, nie pytał jak się czuje.. tylko czekał kiedy dostanę okresu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcz
koteczek do kastracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43rrre
ja jestem facetem i mam dość luźne podejście do aborcji, tzn. sądzę że to sprawa kobiety, nie potępiam kobiet które zdecydowały się na to, chociaż swojego dziecka nie pozwoliłbym kobiecie usunąć. Wiec - nie mialoby to dla mnie wiekszego znaczenia. Nie wydaje mi sie że bym odszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //////////////////////////
popełnione*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra ale autorka
nie o to pyta i moralizatorstwo jej w tej chwili nie jest potrzebne. lepiej sie poczuliście, że znów komuś dokopaliście?😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obleś
Dobra...spadam Nie zmarnuj sobie życia....tylko dlatego,ze Cie jęzor swedzi. Ale nie ma co Cie osądzac.....kazdy odpowiada za własne grzechy i kazdy odwala swoją pokutę.....ale to już inna bajka :-P Zatajając to ,napewno nie zrobisz tym nikomu krzywdy...i to jest najwazniejsze.A Twojemu meżowi naprawdę taka wiedza do niczego nie bedzie potrzebna.....no chyba ,do tego żeby zaczal żałowac,że sie z Tobą ozenił....też to znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifffkkakaka
MOże powinnam wogole nie zyć.. nic nie zmienie, zrobiłam to, dwa lata lemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj tego co napisal
obleś, rownież sie z tym zgadzam. po prostu nie mów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaoooooooo
pomysl ze kiedys mozecie byc po slubie mozecie starac sie o dziecko ale mozesz miec jakies problemy z zajsciem w ciaze z powodfu tej aborcji. to sie czasem zdarza. wtedy sie wszystko wyda... o ciazy wie tez twoj byly... ja bym nie ryzykowala... chcialabys dowiedziec sie o czyms takim po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggmoikag
Posłuchaj co powiedział Ci Obleś i nic nie mów. Juz nie słuchaj Nikogo. Niech pisza co chca, a Ty nie mow!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aannuullkkaa
jeśli zdecydujesz się powiedzieć, ryzykujesz, że facet odejdzie... jeśli zdecydujesz się milczeć ryzykujesz, że on się kiedyś przez przypadek dowie, np jeśli będziecie chcieli mieć dziecko a będą problemy (wydaje mi się, że ginekolog może stwierdzić przebytą aborcję) twoja decyzja, nikt jej za ciebie podjąć nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifffkkakaka
ale to byłą aborcja famakologiczna zapłodnie 26 września a aborcja 26 pazdziernika, ciąża bardzo młoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aannuullkkaa
i tak się może dowiedzieć, np od twojego ex . Ryzyko więc jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co gdybac
lepiej nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestancie ja namawiac i straszyc ze sie facet dowie skads tam.Skoro wiedziala o tym tylko ona i eks to nie dowie sie.I watpie zeby eks byl takim deiblem zeby to nagle teraz wywlekac.NIE MOW MU TEGO.Obleś mial racje,jest facetem i przedstawil meski punkt widzenia.Twoj facet moze i powie na poczatku ze rozumie i ze dla niego to nie ma znaczenia.Ale takie rzeczy bola.Ja jako dziewczyna nie wiem co bym zrobila jakby mi moj facet powiedzial ze ze swoja byla dokonal aborcji.A co dopiero facet :/ Faceci nei rozumieja takich rzeczy.Pozatym nie jest mu to potrzebne do szczescia.Tamto co sie stalo bylo kiedys,zwiazane z Twoim bylym.Twoj obecny facet tez zapewne Ci nie mowi o wszystkim co przezyl w przeszlosci.I tak jest zdrowiej.Jak mialam 15 lat to tez mialam takie podejscie jak coponiektorzy tutaj.Ale wiem z doswiadczenia ze nie wszystko warto mowic,bo przez to mozna zniszczyc cos co jest naprawde fajne.Zaczynaja sie durne mysli,domysly.Masz poczucie winy,to zrozumiale,widocznie jestes wrazliwa osoba.Ale nie cofniesz juz czasu.Twoj byly facet zachowal sie jak zachowal i w tym takiej sytuacji on tez powinien miec poczucie winy ze zamiast podtrzymac na duchu kogos z kim przezyl tyle lat i zachowac sie jak facet z jajami to namawial do aborcji bo stchorzyl.Wiec zrozum ze to NIE JEST TYLKO Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaoooooooo
ciekawe czy ginekolog moze stwierdzic ze kobieta byla w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaoooooooo
facet ma prawo zdecydowac czy chce byc z kobieta ktora dokonala aborcji. ty mu odbierasz to prawo. moze sie zostawi i znajdzie kogos kto nie zrobil czegos takiego i bedzie szczesliwy. moze to bedzie twoja kara za aborcje? trzeba umiec ponosic konsekwencje swoich czynow. usunelas ciaze to ponies tego wszystkie konsekwencje lacznie z ewentualna strata ukochanego. znow chcesz decydowac za kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifffkkakaka
Ale to wraca.. są dni keidy jest naprawdę okej.. ale są dni kiedy zle mi z tym, tak jak dziś. tymbardziej że mam wrażenie że tamten były facet, powiedział kilku osobom o tym:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to idź z tym problemem
do psychologa. tak czy siak jemu nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifffkkakaka
Nie nawidze go..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże czytasz i nie grzmisz
A ja jestem inna i wg mnie powinnaś powiedzieć.Uważam, że to nie zaszkodzi związkowi, bo niby czemu?Mało tego, to jest tak delikatna sprawa, że mogła by was do siebie zbliżyć. A dwa po co masz męczyć samą siebie?Toż to facet, człowiek myślący, zrozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaoooooooo
ty o tym nie zapomnisz. chcesz reszte zycia myslec czy twoj facet sie nie dowie? szkoda sie tak meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllll
Witam.Wczoraj lezalam ze swoim chlopakiem w lozku jak co dzien wlaczylismy sobie jakis film no i zaczelismy ogladac:)Nie myslalam wogole ze tak sie stanie .Film byl o mlodej dziewczynie ok 15 lat ktora zaszla w ciaze nie chciala zabardzo tego dziecka wiec zdecydowala sie oddac rodzica adopcyjnym.W ktoryms momencie lezala ona u ginekologa lekaz robil jej usg a moj chlopak zapytal czy ja kiedys mialam?? Powiedzialam ze tak...oczywiscie ja nie umiem klamac a zwlaszcza przy nim.A on na to ale jak bylas w ciazy?? Przez caly film myslalam co sie stalo 10 lat lemu teraz mam 26 .Zaczelam plakac.A on oczywiscie to zauwazyl i sie zaczal wypytaywac o co chodzi,prosil zebym mu powiedziala no i powiedzialam.Nie wiem czy zrobilam dobrze czy zle .....ale powiem wam szczerze ze meczylo mnie to bardzo za kazdym razem kiedy cos bylo z tym zwiazanego uciekalam wzrokiem od jego oczy i zaczynalam inny temat.Wiem ze kiedys by sie dowiedzial mimo ze nigdy nikomu o tym nie wspominalam ginekolog moze to stwierdzic a tym bardziej przy kazdym zajsciu w ciaze pyta czy bylo sie juz kiedys wczesniej>>>on zareagowal ok nie powiem ze sie cieszyl tylko zapytal dlaczego mu nie powiedzialam i ze to troszke nie fer poniewaz mowimy sobie wszystko.Narazie jestem w pracy i czekam az sie spotkamy wieczorem bo chcemy jeszcze o tym pogadac;) czuje sie lepiej ze wydusilam to z siebie poniewaz nikt kompletnie o tym nie wiedzial nawet moi przyjaciele a jesli chodzi o rodzicow po dzien po temat zostal zamkniety...a uwiezcie mi ze potrzebowalam pomocy nie raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×