Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneta....26

Byłam prostytutką, teraz jestem w związku i....

Polecane posty

2 lata, ludzie - co Was pogielo? Od razu latke przypinac - dziewczyna 2 lata pracowala a agencji potem odciela gruba kreska - a tu jakies uprzedzenia... Sami sobie swiadectwo wystawiacie. To tylko 2 lata, nie jest jej "zawodem" (jak niektorzy sugeruja), zdarzyl sie jej z roznych wzgledow taki epizod w zyciu (TAK- EPIZOD!) - i potrafila z tego zrezygnowac, zyc bez tych pieniedzy (a sa to, jak mniemam, spore zarobki). I chyba cos z nami nie tak skoro ja potepiamy, co jest w nas takiego malego, podlego co chcemy tym potepieniem zakrzyczec? Dla mnie (a mam juz swoje lata) to ona powinna byc dumna ze udalo jej sie skonczyc z "zawodem" - bo statystycznie dziewczyny pracujace jako panie do towarzystwa trzymaja sie tego do oporu. Nie powiem ze "latwy" czy trudny pieniadz - pewnie zalezy od punktu widzenia ale nie sadze zeby to byla taka straszna przyjemnosc jak rozni przeciez sa "klienci" - a to tylko my, ta czesc ktora "tego nie robila" chcemy tacy kurna krysztalowi sie wydawac w swoich wlasnych oczach i huzia na dziewczyne ktora kiedys 2 lata na telefon byla. I skoro teraz ma takie dylematy to "zimna wyrachowana sula" raczej nie jest - inaczej to by wogole nie bylo problemu, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
oneill...nawet jakby przystac ze byl to epizod....to nie ulega watpliwosci ze byla dziwka robila to za pieniadze....i facet ma prawo o tym wiedziec...toż to przyzwoitośc nakazuje mu powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała panna
trudno coś doradzać w tej kwestii hmmm ?.....ja raczej jestem na NIE .....zapomnij zacznij żyć od nowa nie rozumiem tego polowania na czarownice tutaj .....prostytucja istnieje od czasów starożytnego Rzymu ....była jest i będzie ....jakby nie było zapotrzebowania na tego typu przybytki to by nie istniała zawsze ocenia się kobiety że k......y, dziwki itd.....a dlaczego nikt nie ocenia facetów którzy tam chodzą .....którzy są mężami ojcami i co ich się tak ot rozgrzesza ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czuje sie na tyle "swieta" zeby komus ublizac i staram sie nie uzywac slow obelzywych. Lepiej sie z tym czuje. Ciekawe gdybys uzyl slowa cora Koryntu zamiast dzi*ka - od razu poczulbys do tej nieznajomej dziewczyny mniej antypatii, zareczam. Nie ma to nic wspolnego z perfumowaniem gowna. Bo kazdemu wlasne gowno smierdzi. Jesli dziewczyna ma wyrzuty sumienia - to JEJ wyrzuty i jej sumienie. Nie Wasze. A mamy prawo, jak kazdego czlowieka, i siebie - traktowac ja z szacunkiem. Lekarz nawet takiej panience z 30-letnim stazem zawodowym uratuje zycie bez uprzedzen - za to tutaj, na forum - az od nich gesto. Moze mimo tych dwoch lat przepracowanych do gory kolami - jest dobrym, godnym zaufania, uczciwym czlowiekiem. Skad wiecie? To ze ktos figlowal z poscieli i mu za to placili nie znaczy od razu ze ma same negatywne cechy (ale tak najlatwiej, zwalnia od myslenia - stereotyp ze koorwa to samo zlo, zlodziejka, podpalaczka, morderczyni, satanistka zjadajaca zywcem niemowleta). Jestescie w wiekszosci wierzacy, Chrystus odpuscil jawnogrzesznicy - a takich jak Wy ze swiatyni wygnal ;) Troche zadumy nad czlowiekiem. Nad jego slaboscia. I sila. I nad tym - czy moja slaboscia nie jest znalezienie slabszego, takiego co to mu sie noga powinela po to bym sie poczul lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała panna
Oneill zgadzam się z Tobą w całości .....ja też nigdy nie oceniam innych bo każdy z nas nie lubi być oceniany a jeszcze tutaj gdzie tak na prawdę nie znamy człowieka każdy ma prawo dostać drugą szansę od życia już w Biblii zostało powiedziane : " Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem "....rzecz dotyczyła właśnie prostytutki....i co rzucił ktoś ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez to robilam
A gdzie ja popełniłam przestępstwo? Ludzie, juz nie przesadzajcie z tym zamykaniem w sobie i okrutnym bólem, który nie pozwala nam funkcjowac. Powtarzam, w moim życiu był to epizod, było, minęło. Włączyłam się do dyskusji,żeby ostrzec koleżankę przed robieniem głupoty- tyle. Sama jestem w szczęśliwym związku i nie wspominam tego "epizodu" jakos szczególnie boleśnie. Co więcej- własnie dzięki niemu zwiedziłam trochę świata, skończyłam studia- dzięki temu zarabiam teraz dość fajnie i jestem spokojna o przyszłośc. Macie dziwne wyobrażenie o prostytutkach- wydaje mi się, że wynika to z faktu iż sami takich kobiet nie szanujecie. Wydaje się Wam, ze taka kobieta musi robić, co wam się zachce bo przeciez zaplaciliscie wiec teraz ja poniżycie. Otóż wyobraźcie sobie, że mnie nikt nigdy nie poniżył, do niczego nie byłam zmuszana- miałam stałych klientów więc naprawdę skończe już z tą traumą "post- prostytucyjną" bo to nie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała panna
ja też to robiłam cieszę się że tak fajnie Ci się życie ułożyło i życzę szczęścia w dalszym życiu tak na prawdę nie którzy tutaj pisząc wyrzucają swoje frustracje i pretensje do całego świata ale mają do tego prawo....Ci mądrzejsi powinni to ignorować i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szacunku do drugiej osoby - większośc forumowiczów tego przestrzego - jednakże piętnowanie pewnych zachowań , to inna sprawa, każdy ma jakis zbiór swoich prawd moralnych, jakiś zasad i ich się trzyma... Więc jeślia autorka byla jaka byla a teraz chce klamać to chyba nic dziwnego ze inni którzy mają ine podejście poprostu wyrażą swoją opinię i nie poprą takiego zachowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTakiLuz
"a dlaczego nikt nie ocenia facetów ?" odpw. jest my wszyscy tak. Czy Ty wiesz jak facet musi sie czuc zeby zdecydowal sie na prostytutke, powiem wam, najpierw musi sobie przyznac ze nie potrafi znalejsc nawet naj gorsza jakas kobiete zeby miala z nim seks, poniza sie strasznie, pozniej szuka za prostytutka, teraz jak taki facet dla was wyglada dla was. I gdzie jest przyjemnosc miec dla was za pieniadze jeszcze seks z takim facetem. Ale znowu to nie o to chodzi, mozecie robic co chcecie z soba, to jest wasze cialo ale pozniej nie przyznawac sie najblizszego partnera i udawac normalne zycie w klamstwie to jest przerazajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała panna
ależ oczywiście że każdy ma prawo do swojego zdania i każde trzeba uszanować nawet jak nam nie pasuje od tego jest forum żeby podejmować dyskusję na dany temat ale niech to nie będzie obrażanie i linczowanie innych......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ja autorki nie obrażałem a co do linczowania no cóż to pojęcie subiektywne - poprostu takie zachowanie wedlug mnie jest nie odpowiednie - i nadal uważam ze powinna powiedziec o swej przeszłości swemu chlopakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
a dlaczego żyć w kłamstwie? Czy każdy z nas spowiada się swojemu partnerowi z przeszłości? Nie sądzę. Niestey żyjemy w takim a nie innym społeczeństwie, niektóre rzeczy nalezy przemilczec i tyle. Czy dyskutujecie ze swoimi chłopakami jak to jego poprzednik potrafił doprowadzic was do orgazmu w 10sekund? Nie, bo po co? A przeciez jest to wasza przeszłość, żyjecie w kłamstiwe... Albo czy ateistka, która nie zamierza się żenić w kościele debatuje nad tym ze swoją moherową babcia? tez nie, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tam gadanie wszystko zależy od sumienia osoby ktora ma "grzeszki" ja tam o swoich byłych partnerkach opowiedzialbym swojej partnerce, ponieważ uważam żę jesli jest ze mna to powinna mnie znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
No dla mnie to jest kosmos...Po co komu wiedza jak mi bylo z poprzednim chłopakiem w łóżku? Lekka przesada. Powinienes tez w takim razie wyznać każdą "grzeszną" myśl o innej, każdy onanizm- skoro jest z Toba powinna Cię znać :) Śmieszne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTakiLuz
Nie mozesz porownywac do takich normalnych rzeczy - orgazm i babcia (boze nie myslalem ze te dwa slowa uzyje kiedykolwiek w jednym zdaniu :( ), do tego to co Ty robilasz. Nie kazdy potrafi robic co Ty robilasz bo na to jest potrzebne miec pewna psychike, nie kazdy facet chce byc z taka kobieta. Ja mysle ze 99.9% facetow chcialoby wiedzic z jaka osoba dzieli zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ska d wiesz ze tego nie powiedziałbym:P:P:P:P kwestia zaufania - jęsli czuje się ze można jej o tym powiedziec to sie mówi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTakiLuz
Druga rzecz, dlaczego jak dziewczyna miala kiedys lepszego kochanka (doporowadzal jej do orgazmu w 10 sekund) to trzyma sie gorszego, chyba ze wmawia sama sobie ze chce byc z nim a naprawde teskni za bylym, to tez nie jest okay, nie zgadzam sie z twoja teoria. Przewaznie ludzie w zwiazkach zapominaja o starych bylych zwiazkach, i szukaja kogos lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Vampire- nie wróże Ci długiego związku z taką "szczerością" :) Czasem powinno się niektóre rzeczy pozostawić dla siebie... NieTakiluz- ja nic takiego znowu nie robiłam:) A co do kochanka- to, ze doprowadzał do orgazmu w 10sekund nie oznacza, ze był lepszy niż aktualny. W końcu orgazm po 10sekundach nie jest gwarancja dobrego związku. Podałam to jako przykład, że obecnemu zrobiłoby sie po prostu przykro. Niestety ale męzczyxni na punkcie sexu są czasem zbyt wrażliwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTakiLuz
Wrazliwy sa bo dla was (kobiet) jest bardzo latwo miec seks, z kim i kiedy wam sie zachcie, dla facetow nie, musi cos miec w sobie. Roznica zaczyna sie od tego. Uwierz, nikt nie chce wam zle, tylko powinno mowic partnerowi o takiej przeszlosci, chyba lepiej nawet dla was jak powiecie jemu i on to zakceptuje, to was nawet zblizy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludziska...
Seks z kazda osoba jest inny. Tak jak kazda osoba jest inna. Ale nasze zwiazki to nie tylko seks. Wazne lub wazniejsze sa inne aspekty zwiazku. Dlatego ludzie ze soba sa. Nie rozumiem dlaczego autorka mialaby mowic chlopakowi o swojej przeszlosci. Po co? Zeby lepiej sie poczuc czy jego zdolowac? Zrzuci z siebie wyrzuty sumienia i obarczy niemilymi uczuciami kolesia. Kazdy terapeuta powie, ze ma zyc a nie rozdzierac rany. Jezeli jest ucziwa w zwiazku, nie oszukuje, nie klamie, nie zdradza itd. to po co wracac do tego co bylo? Autorko zaakceptuj siebie, wybacz sobie i zyj, kochaj i badz szczesliwa A teksty np. Vampire schowaj do szuflady. To mlody chlopak, ktory jeszcze malo przeszedl w zyciu, doswiadczen w zwiazkach tez nie ma zbyt duzych( jedna dziewczyna, ktora go zostawila i nie moze dojsc do siebie) Wazne zebysmy w zwiazkach, ktore tworzymy byli szczerzy a nie gadali partnerom o tym co bylo przed nimi. I to wcale nie jest brak szczerosci. To zwyczajna dojrzalosc. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
NieTakiLuz- ja bym to raczej powiedziała o Was- męzczyznach :) Dla Was łatwo jest uprawiać sex z kim popadnie, w końcu tawa Wasza "natura" ( jak juz lecimy stereotypami). Ja osobiście nie mówie zanemu z moich partnerów o facetach przed nim. Po co? Wieć tym bardziej nie powiedziałabym gdybym była prostytuką. Ludziska...- Fajnie napisane. Zgadzam się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTakiLuz
Okay zgodze sie, ze dla nas "łatwo jest uprawiać sex z kim popadnie" ale dla was jest latwiej znalejsc kogos, n.p. jak kobieta chce to znajdzie sobie 10, 20 na noc na seks a facet moze miec jedna oferte na tydzien. Tez zgodze sie z zwiazkami, nie mowi sie o bylych, skoro juz sie mowi to wyglada ze te byle jeszcze zyja w naszych myslach. Nie moge sie zgodzic z tym zeby o takim czyms nie mowic dla swojego faceta, to jest w zupelnie innej kategorii, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsadsadas
jestem ex prostytuka. Rok tak pracowalam choc mam dopieo 20lat nie jestem zamanierowana. ubieramn sie skromnie. Nigdy nie powiem przyszlemu mezowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tam gadanie - cóż zobaczymy, ostatnio wytrzymala ze mną 1,5 roku i tez była taka "szczera" mi to nie przeszkadzało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
dsadsadsa kolejna zakłamana .... wytłumacz mi tylko dlaczego chcesz oklamac i zataic prawde przed osoba ktora bedziesz kochac..czemu mu nie powiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Vampire- 1,5 roku to rzeczywiście sukces :) Ja tez znam taka parę, która nie miała przed sobą żadnych tajemnic- łącznie z pierdzeniem w obecności drugiego- w myśl zasady- cóż, taki jestem. Czy to normalne? Dla mnie nie, oni tez juz nie są razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludziska...
"ostatnio wytrzymala ze mną 1,5 roku i tez była taka "szczera" mi to nie przeszkadzało " no to moze jednak jej przeszkadzalo? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdf
"orgazm i babcia (boze nie myslalem ze te dwa slowa uzyje kiedykolwiek w jednym zdaniu :( )" aaaaahahahhahaha o Boże, ten tekst i do tego ta mordka ":(" naprawde mnie rozśmieszyły :D:D:D hahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli autorka chce kontynuować związek z tym facetem to nie powinna mówić nic - kto by tam chciał kurwę czy tez ex kurwę. Co do reszty towarzystwa (ex prostytutek) która tak ochoczo rzuca teksty typu \'mam się spowiadać\', \'po co mówić?\' itp. - Zadajcie sobie raczej pytanie dlaczego miałybyście nie mówić? skoro to był tylko epizod i kompletnie nie ma wpływu na wasza teraźniejszość? No właśnie, problem w tym, że taka informacja miałaby ogromny wpływ na wasze teraźniejsze życie i wcale nie jest taka nieznacząca. >Tylko totalnie głupi człowiek zwyzywa od k**ew taką dziewczynę i > będzie się czuł lepszy od niej od razu się ustosunkuje do mojego słownictwa bo i tak się któraś przyczepi. Tak jestem cham. No ale trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Ktoś kto kradnie jest złodziejem, ktoś kto morduje jest morderca, a kobieta która się sprzedaje jest kurwą :) Można się bawić w eufemizmy ale po co? Panie domagają się szacunku, po tym jak się sprzedały ?:> eee halo? myślimy? :D chcecie być tak samo nazywane i traktowane jak kobiety które nie wybrały łatwej drogi ? no to pech bo sprzedałyście ta możliwość :) Ktoś tam rzucał przykład ze Jezus prostytutce wybaczył - ale o ile pamiętam to ona żałowała tego co zrobiła. Wśród wypowiadających się pań które \'pracowały\' w ten sposób jakoś ciężko jest zauważyć jakieś wyrzuty - wręcz przeciwnie, piszą że wcale ich to nie rusza, to przecież jest normalna praca prawda?:D różne patologie się szerzą po świecie ale to nie znaczy, że wszyscy mamy je akceptować. Tak to w życiu jest ze są wybory i konsekwencje tych wyborów. Przez ukrywanie prawdy chcecie uniknąć tych przykrych konsekwencji. Argument, że skrzywdzicie druga stronę mówiąc jej prawdę też średnio udany i ukrywa oczywisty fakt, że chodzi tylko o chronienie własnej dupy bo wiecie ze taki facet by was opuścił. Krzywda została już zrobiona. Tylko facet jeszcze o tym nie wie. I może się nie dowie a może za 10 lat dowie się, że jego żona była kurwa. Myślicie ze wtedy zaboli mniej ? Każdy zasługuje na druga szanse mówicie. ok - trza powiedzieć facetowi na początku znajomości i spróbować dostać ta szanse. Powiecie no właśnie ale który by się zdecydował na związek z taka... heh no i tu jest pies pogrzebany....piętno na całe życie... Całego zamieszania można uniknąć - wystarczy nie robić niczego o czym później nie można by było powiedzieć partnerowi patrząc w oczy ;) >Jezeli jest ucziwa w zwiazku, nie oszukuje, nie klamie, nie zdradza > itd. to po co wracac do tego co bylo? nie wydaje ci się ze trochę ciężko być uczciwą jeśli ukrywa się prawdę? >Czy dyskutujecie ze swoimi chłopakami jak to jego poprzednik >potrafił doprowadzić was do orgazmu w 10sekund? Nie, bo po co? >A przecież jest to wasza przeszłość, żyjecie w kłamstwie... mocno nietrafiony przykład. doprowadzanie w 10 sekund do orgazmu nie jest niemoralne ;) no i taka wiadomość raczej nie sprawia ze chce się hafcic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×