większosc kafeteriuszy jest uzalezniona od internetu i kafe

taka jest prwada, a jezeli mówicie ze nie jestescie uzaleznieni to sami siebie oszukujecie

ja jestem, ty jesteś , oni są nic nowego nie odkryłeś gnomie

przecież to oczywista oczywistość

*cream*- albo mi sie zdaje albo jestes podrobka prawdziwego "CREAM" ktory odszedl kiedy tam:O

ja nie jestem gnomem ale zauwazyłem ze to jest juz powazny problem . i chyba czas cos z tym zrobic

i mówi to typ który zakładał serie najdurniejszych tematów w historii forum ylko i wyłącznie w celu zwrócenia na siebie uwagi :O :P

mogę nie siedzieć w necie.... oczywiście ważne bym nie zasiadła przed kompem rano.... gdy przez tydzień jestem na wakacjach internet dla mnie moze nei istnieć

Trywialna Sucz Miss Pokemonów ..to ja wróciłem tylko na chwile aby wam powiedziec ze byscie odesli z kafe bo to do niczego nie prowadzi , przez kafe duzo tracicie m.in ciekawe znajomosci w zyciu realnym bo jak tak sie popatrzy to większosc osób jest tu prawie cały czas :O ja kiedys siedziałem nawet po 16 godzin na kafe :O ale potrafiłem odejsc i teraz przyszedłem po was :)

nie jestem uzależniona ..ale pewnie o nim myslisz :D tęsknisz , brakuje ci klawiszy :)

Dziekuje mój wybawco wez mnie za rekę i prowadz do światła w stronę realizmu

"rzez kafe duzo tracicie m.in ciekawe znajomosci w zyciu re" niestety jestem tak nudny że ludzie w realu mnie nie lubią

no ja się przyznaję bez bicia do takiego uzależnienia. owszem robię inne rzeczy w życiu, ale jak nagle mi się zepsuje komp albo net odłączą to chodzę wkurwiona gorzej niż przed okresem...zaraz się okazuje ile to ja mam ważnych rzeczy na kompie/necie do zrobienia. a jak nie robię nic konkretnego (albo w pracy) to kafe stale gdzieś w tle. jestem nałogowcem i mam to w dupie :D

gwiazdki - bardzo ładna ta Twoja ceramika :)

wiec jednak mozna :) chociazby komiczne a ostatnio brat niedzwiedz ja tez mam taki zamiar ! cream a dlaczego jestes w gwiazdkach ?

*Sami* ..a co nie mam racjii??? ja wiem po sobie ze duzo straciłem ale poznałem tu kilka fajnych osób :) ale to nie to samo co w realu

Ja też uzalezniona cream -serio to ty....? o wow szalejesz

eteryczna blondi --> dziękuję kilka osób odeszło--> no nie wszyscy co lepsi odchodzą :( a ja dziś jeszcze tylko 20 minutek na kafe bo idę sobie na wykład o architekturze rzymskiej :)

jedni odchodza, inni przychodza, normalna kolej rzeczy

bo zapomniałem hasło do tamtego nicku :D ja w sumie skończyłem juz z kafe i nawet dobrze mi z tym ale czasami brakuje mi kłotni z kafeteriuszkami ;)

a nie kłótni

czemu ni8by jaj mi brakuje???

Ja jestem uzależniona od neta. Przyznaję Ale tylko wtedy gdy nie mam nic innego do roboty. Gdybym miała wybór między siedzeniem na kafe a spotkaniem ze znajomymi to wybrałabym to drugie. Ale niestety narazie jestem uziemiona

dobry by siedziec tutaj ;) głupio usprawiedliwiasz kolezanko swój nałóg

Może i tak usprawiedliwiam, ale faktem jest, że czasem tak mnie boli, że nie chce mi się z krzesła wstać.

Od internetu tak... bo wszystko mam zwiazane z tym itd. A od kaffe juz chyba nie bo sie nie udzielam jak kiedys ;)

Ja bez bicia sie przyznaje,ze jestem uzalezniona----ale tylko od osob na jednym topiku.Inne tematy mnie nie interesują i nawet nie pomysle,żeby wtracic tam swoje 5 gr.Jestem w tej chwili na zakrecie życiowym i ten topik powstrzymal mnie od zrobienia glupoty....zrobienia czegos najgorszego :-(( Zaprzyjaznilam sie z tymi ludzmi---w realu już też sie spotkalam z wiekszą grupą............i jak tu sie nie uzaleznic ?? To jest cudowny topik i spotkałam tam cudownych ludzi ,którzy pomogli mi przetrwac ..........

Mi raczej uzaleznienie nie grozi

ja nie jestem uzależniona, ja tylko pilnuję komputera :):):):)

ja też nie jestem uzależniona:)