Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła beza

ile kasy na suknię?

Polecane posty

Gość zła beza

Dziewczyny, zawsze chciałam prostą sukienkę do śłubu, al ejak zaczęłam przymierzać, to okazało sie, ze najefektowniej wyglądam w typowych księżniczkach. A takie księżniczki zwykle są drogie. I nie wiem co robić - kupić suknie, która mi się podoba za ok 3 tyś? Z kasa jest krucho, oszczędzamy na czym się da. Z jednej strony mam jeszcze jakieś tam zaskórniaki na tą kieckę inie musiałabym się zapożyczać. a z drugiej strony szkoda mi ostatnie oszczedności wydawać na suknie na jeden raz. Co mylśicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wydał, to zalezy jak podchodzisz do tematu "suknia i wesele" ;) mozesz kupic tansza, a nie taka jaka chcialas i mozesz potem załowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam nad prosta sukienką i okazało się że dobrze w takiej wyglądam. Proste sukienki są nieco tańsze. Zrobisz oczywiście jak uwazasz. Ja na sukienkę przeznaczałam do 2-2,5 tys. i udało mi się zmieścić w tym przedziale, a nawet sporo zaoszczędzić. Rozumiem, ze to nasz jedyny dzień w życiu i chcemy pięknie wyglądać, ale ja na pewno bym się nie zapożyczała na sukienkę. Co innego gdybym od razu miała zaplanowaną taka a nie inną kwotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup taką, jaka ci sie podoba z drugiej ręki, będzie i wilk syty i owca cała:) Suknia raz czy dwa założona traci ponad połowę na wartości a na wyglądzie nie, o ile jest profesjonalnie odczyszczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może znajdź krawcową
która Ci uszyje suknię? Zwykle wychodzi taniej niż w salonie. Tylko krawcowa dobrze zeby była sprawdzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła beza
podejrzewam, że mojej faworytki nie kupię z drugiej ręki ani nie znajdę krawcowej, któa podjemie się jej szycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolinkaa_mia
wiesz, a moze zebys przeszła sie do jakis małych saloników ślubnych nie jakis firmowych... ja swoją wypozyczacm za 1000zł kupic ją moge za 1400zł, bardzo podobno mierzyłam jakiejs prestizowej firmy i kosztowala 2800zł no wiec czasem warto pochodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja moja wypozyczam za 800
zl, ale mam obnizke po znajomosci ;) nigdy bym nie zaplacila za suknie 3 tys, to dla mnie stanowczo za drogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivieen
Kasiasek! Zgadzam się z Toba, ale nie wiem dlaczego za przykład dałaś akurat tą sukienkę.. Mnie się ona osobiście bardzo podoba :) gdyby nie jej cena :/ pewnie kupiłabym ją bez zastanowienia.. ale szukałam podobnych tańszych.. i naprawde żadne nie prezentują się tak efektownie, jak właśnie ta ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byle nie link powyżej :O 3 tyś za suknię to moim zdaniem sporo. Czy bym tyle dała? Jeślibym czuła, że to ta jedyna i wymarzona to tak, choć pewnie ręka przy płaceniu by mi się trzęsła :P Można jeszcze spróbować u krawcowej pod warunkeim, ze suknia nie jest zdobiona sztucznymi kwaitami, koronkami w łódkę itp ktore są nie do zdobycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybierz taką która ci się podoba bo to tylko jeden jedyny raz w życiu, a żeby obniżyć koszt wypożycz:) ja właśnie tak robię szyję sukienkę na wypożyczenie za 1400 zł. Myślę, że to dobra decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmia
taaaa jeden dzien w zyciu, a pozniej cale zycie splacasz pozyczki wziete na ten jeden dzienw zyciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła beza
dalej nie wiem co robić, gdyby podchodzic to tego na zasadzie, ze 'szkoda kasy na jeden występ' to całe wesele trzeba by zlikwidować. Poza tym, jak mam płacic np 1 zł za sukienke w której wygladam tak przeciętnie ładnie, to juz w ogóle mogę kupić jakąs nieśłubną za 200 zł. Poza tym, jest jeszcze kwestia tego typu, ze sukienki które mi się podobają wyglądaja na mnie tak sobie, ładnie ale tylko ładnie. Natomiast najlepiej wygladam w takich, które mi się w ogóle nie widzą. I teraz kupić taka, która mi się podoba czy taką w której wygladam zachwycająco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjlkjlkjlk
na allegro jest sporo sukienek z drugiej reki, czesto oryginalnych :) dziewczyny najpierw placa po 3-4 tys za nowa z salonu suknię a pozniej ja sprzedaja za 1-2 tys przeciez to tylko sukienka, ktora pozniej i tak do szafy wlozysz i bedzie lezec i kurz zbierac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś na forum dobrze Ci poradził kieruj się do mniej prestiżowych salonów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie taka sama
ja kupiłam sobie podobną nową za 800 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×