Uwielbiam chodzić na smyczy.

Nie szparku :D Nie jestem psem:D Bynajmniej :D

Powiem więcej - nie zamierzam nim być :D Nie mam takich planów :D

Brumcia jest rasową suczką a nie psem!!

witkacy czytaj uważnie, "NIE brać kota w worku"/...tez myślę że kot do smyczy nie pasuję. choć w sumie mogę mieć o rasową suczke i kociaka:] ob tylko o sobie nie wiedziały i się nie widywały bo jak wiadomo suczki i kociaki sie nie lubia!

praca w policji jest nisko płatna i niewdzięczna:D

Najlepiej mieć żonę i kochankę- żona myśli że jesteśmy u kochanki, kochanka że u żony, a my spokojnie możemy pójść do kina...

To ja sobie poczytam :D

Fajnie być głupim :D

właśnie witek, albo spokojnie w tym czasie obejrzeć mecz z kumplami..!

Zaczyna się :( Nic tu po smyczy :( Oooooooo :(

nie no , nie poddawaj się... nie powiedziałem nie. musze się zastanowić. czy stać mnie na rasową suczkę i kociaka...szczególnie że wspomniałaś że nie jesteś najtańc\szaw utrzymaniu. ajesli już się decydowac na suczkę to na poważnie a nie żeby po jakimś czasie oddać do schroniska (ze szczeniakami) albo porzucić na drodze. taka decyzja wymaga zastanowienia. pośpiech nie wskazany

zalet chodzenia na smyczy, nikt w pełni nie wyliczy...:)

No dobrze.To Ty sobie pomyśl jeszcze chwię.Ale weź pod uwagę, że im dłużej będiesz się zastanaiwiał czy załozyć smycz, tym trudniej będzie mnie dogonić :D A na gwizdanie nie reaguję :D

Elegancja i szyk :D Dystynkcja :D

a na klapsy i tresurę reagujesz?:) a aportować i wyszukiwac różne przedmioty w domu i przynosić(np kluczyki od samochodu lub piwo z lodówki) potrafisz?

:D :D :D Mam wiele innych zalet :D

no ale jak na razie coś słabo się reklamujesz jak na suczke szukającą właściciela. rozumiem że witkacy jako spec w tej dziedzinie na każdym kroku podkreśla że jesteś rasową suczką i ja mu wierzę. ale to mi nie wystarcza. potrzebuję więcej konkretów...

Ale ja nie szukam pana :D Skąd Ci to przyszło do głowy :D

nie mówie że pana..choćby tymczasowego właściciela.myslę że dla suczki nasmyczy podczasz spaceru w parku nie jest obojętna z kim idzie nie? a nóz inne suczki będą się śmiały czy coś...no chyba że sunia jest zakochana w swoim właścicielu...

hehe:D rasowa suka wyprowadza swego pana na spacer i to ona decyduje w którą stronę idą:D zastanawiaj się a zostaniesz z kagańcem w ręku

Nie jest obojętne ko się znajduje po drugiej stronie smyczy. Tu przyznaję Ci rację. Co do tego, kto kogo wyprowadza, to przyznaję, że wolę klasyczny model. Bez kombinownia :D

no dobrze to podsumujmy: tzn że nie przynosisz piwa z lodówki?

Nie przynoszę.

właśnie pisze sobie tabelkę za i przeciw. najbardziej intryguje mnie samo posiadanie rasowej suczki bo takowej chyba jeszcze nie miałem

ktoś tu chce na spacer wyjść??:D

no ja za chwilę musze wyjść bynajmniej niestety nie na spacer

hej das Krzak :D Taka tabelk to dobra rzecz :D Ale jeszcze lepsza - suczka na uwięzi :D

nie no ja bym raczej czasem puścił wolno byleby z dala od innych psów

:D bo ja wiem czy z dala :D

hm.dopisuję to w tabelce "minusy"