ile zarabiacie na miesiac?

jestem ciekawa czy ckryzys wam sie dal we znaki ,ile zarabiacie na miesiac ,starcza wam na wygodne zycie? typu ckupuje co chce ,jakeis wycieczki i inne orzrywki ciuchy ,kina ,kosmetyki jakie macie dorbki, ?co posiadacie?

1200 zł mało mało mało......

pytasz a potem bedziesz dogadywac tak jak tej kolezance co pisala o kredycie:P

844 zł jako kierowca tira

4260

piszcie czy was stac na przyjemnosci ,czy ledwo starcza

miniami jestem ciekawa poprostu czy oplaca sie wziasc kredyt i czy rata nie sprawi ze bede zyla jak biedak

a ja mam 17 lat i wydaje z mamy kasy miesiecznie jakies 4 tysiace na siebie, wiec nie wiem jak ja sie utrzymam:D

no mnie stac:) szczerze to nie moge tego "przejesc", dochodzi jeszcze kasa z wynajmu mieszkania, co daje mi 5tys na reke co miesiac i sporo odkladam.

benzecne ja nie pytam ile wydajesz ,tylko ile zarabiasz dziecko ,a z tego co widze nic.

12000zl:)acount manager

4200 a czym sie zajmujesz? jesli mgoe spytac?

likto ladnie ladnie ale narazie nikt mnie nie przebil :)

pracuje w firmie- na pol etatu- 1200, do tego umowa zlecenie przy tworzeniu pewnego projektu, co daje 3tys.

no to ladnie ,najgorzej jak zwolnia

same bogole tu na kafe a ja mam 4 osobową rodzinę i do konca miesiąca zostało nam 3,5 tys jestem najbeiedniejsza na kafe :-(

martelona ,nie jest żle ;)

500zł nauczycielka w szkole

prawiczek i kropka ,uczyc sie jeszcze raz uczyc;)

ja sama mam ok 3500zl mies do 4500zl ale to fartem sa dwie prace w jednej 2500zl na reke asystentka prezesa a druga to tłumaczenia filmów czasem 1tys czasem 2tys zalezy jakie filmy i ile ich. a moj ma od 7tys miesiecznie w gore zalezy od ladunku, frachtu, kilometrow. a co do odpowiedzi co mamy.. dom 240m z duza dzialka, dwa auta, wystarczy na wszystko, ok 1800zl kredytu miesiecznie do splacenia. Do tego wszystkiego mamy dzidzie wiec tez kasa leci ale jest ok ja tylko dziekuje Bogu ze mam taka prace, w tym roku skoncze 23lata, praca jest super i bede sie jej trzymac rekami i nogami :P pzdr

0

ja narazie zarabiam 60 tys na miesiac ale tlyko przez 3 lata tak bedzie ,musze ulokowac gdzies pieniadze w jakis inny pewny interes zeby mi przynosil chcoicaz 6-7 na miesiac ,bo po tych 3 latach najprawdopodbniej bede zarabiac juz tylko 30 tys

Chwalić to Wy się umiecie i na tym koniec, żeby jeszcze chociaż polowa prawdę powiedziała!!!!

no wlasnie uczyc sie trzeba jeszcze raz uczyc. ja tak jak mowie, mialam ogromne szczescie z ta praca i zycze innym tego samego, tym co zarabiaja mniej bo takiemu account manager zycze wiecej niz to co ma bo tylko tego mozna zyczyc:P:P teraz sie ucze na tlumacza przysieglego wiec mam nadzieje ze wpadnie do kieszeni jeszcze wiecej zł. ogolem zyje oszczednie, odkladam na szkole egzaminy jezykowe itp i nie nosze firmowych ciuchow po tysiaka czy wiecej bo po co:P a i pomagam tez rodzicom i mlodszej siostrze:)

miniam a czym sie maz zajmuje?? ,my narazie zarabiamy tak dopiero od pol roku takze zdazylismy kupic dwa samochody ,wyremontowac mieszkanie a na dom trzeba poczekac ,chyba ze wezmiemy kredy -ale jestesmy przeciwni brania kredytu

mniami faktycznie masz dobra fuche a jak z godzinami nie jest tak ze jestes gosciem w domu ty i twoj maż? pozdrawiam

"powiemcijednoglupiababako miniami jestem ciekawa poprostu czy oplaca sie wziasc kredyt i czy rata nie sprawi ze bede zyla jak biedak" widzisz tu piszesz tak a tu ze masz 60tys miesiecznie zdecyduj sie:P ps ja napisalam prawde ale wiem ze niektorzy zaraz mysla ze takie kwoty i te o wiele wyzsze to klamstwa. a jednak niejedni jezdza tymi nowymi bmw mercami audi itd i sa uczciwymi ludzmi i ciezko pracuja na to zeby tak miec jak maja,maja firmy itd:)

mniami bo interes jutro jest jutro nie ma ,dzisiaj zarabiam 60 tys a nie wiem co bedzie za miesiac ,krzys jest i nas juz tez dopadl zarabialismy 80 tys juz zarabiamy 60 tys wiec nie wiadomo co bedzie dalej ,my nie zyjemy chwila ,nabrac kredytow a potem zyc oszczednie to nie w naszym stylu . Pozatym interes tak jak juz powiedzialam jest niepewny wiec trzeba kumulowac pieniadze na otwarcie innego ,wrazie czego zawsze jestesmy zabezpieczeni nie prawdaż?

powiem Ci tak ja pracuje 8godz dziennie od 7-15 a tlumaczenia robie w chwilach wolnych np w weekendy lub wieczorami, maz(tak Go tylko nazywam, nie jestesmy po slubie) jest kierowca tira wiec raz jest w domu raz Go nie ma:(czasem nie ma Go 2dni i potem jest tydzien, czasem nie ma Go 2tyg i jest w domu 2dni i tak w kolko. ja ta zarabiam od wrzesnia '08, wczesniej pracowalam jako asystentka prezesa w kancelarii prawniczej po 10godz dziennie za 1200zl, ale tylko miesiac bo to byla moja pierwsza praca wiec od razu szukalam nastepnej a tam okres probny tylko:P. i jakos tak sie kreci:P