Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OnaOnaOna86

Kochanka?? Jak to jest drogie żony ??

Polecane posty

Gość OnaOnaOna86

Witam od niedawna jestem kochanka i troche mi z tym glupio bo cały czas myske o jego zonie jak by musiala cierpiec jak by sie dowiedziala. Od niedawna od co drugi wieczór poświęca mi, razem jezdzimy na weekendy. Zastanawia mnie tylko to, co jego zona na to, co on jej mówi ?? Drogie zony czy naprawde jestescie az tak naiwne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna86
ale co jak sie dowie, to on ja zdardza nie ja, ja jestem sama i nie ranie nikogo, dlaczego od razu wina cala spada na kochanke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
bo skoro wiesz ze on ma zone to powinnas odrzucic jego zaloty. z prostej przyzwoitosci. poza tym - to upodlająca rola dla kobiety, kochanka żonatego mężczyzny. zawsze bedziesz na drugim miejscu, nie dostaneisz od niego bezpieczenstwa, w święta będziesz siedziec sama, bo on będzie z rodziną. nie mówiac o tym że tak samo jak zdradza żonę z Tobą tak Ciebie zdradza z żoną. pomyslałaś o tym? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna86
pomyslalam, tylko ze ja jestem na takim etapie zycia , ze nie chce sie wizac i miec jakiegos powaznego zwiazku, ja jeszcze studiuje , zaczynam nowa prace nie mam glowy ani czasu na staly ziwazek. a ten uklad opier sie glownie na seksie i czasami na pojechaniu gdzies w weekend, na wspolnym odpoczynku, ja nie wiaze z nim zadnych konkretynych planów , po porstu taki luzny zwiazek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
kur*a Tak to sie nazywa-mam nadzieje,ze uslyszysz to kiedys od jego zony...On pewnie tez w glebi duszy tak o tobie mysli-ale facet kozysta jak moze....Szkoda zony;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no to nie mozesz sobie na luźny układ znaleźć wolnego faceta?? musi byc żonaty??...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
nie musi brac kasy i tak kur*a-nie szanuje siebie,zony faceta i pisze,ze nie rani nikogo na boga......Brak slow,rece opadaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowiesz sie
Dowiesz się jak to jest jak być może kiedyś zostaniesz żoną. Widzisz tak się składa, że chyba jednak większosć facetów zdradza, więc może i Tobie się to trafić. Być może wtedy do Ciebie dotrze w jak obrzydliwym układzie uczestniczyłaś i jak także z Twojego powodu ktoś cierpiał. Wszystko przed Tobą. Nie zyczę Ci tego bo to bardzo traumatyczne dla kobiety przeżycie. Jesteś młoda , ja radziłabym Ci poszukać sobie wolnego faceta, jest wielu którzy nie myslą o stałym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna86
Kurwa stoi przy drodze luib jest w burdelu, my sobie jezdzimy wspolnie na wekendy, spacerujemy zwiedzamy a seks dopiero pojawil sie po 2 miesiacach naszych spotkan i wsumie to ja chyba bardziej go rozpoczelam niz on. mozeci po mnie je chac, ja tylko jestem ciakawa, dlaczego zony ktore maja mezow tak ich zaniedbuja, on mi opowiada ze ona urzadzala nowa sypialnie i kupilam dwa lozka male zamiast jednego duzego... albo ze np nie chce sie z nim kochac ze non stop ja cos boli , zej est zapracowana itd itd wiecie jakie my mamy te wymówki. On opowiada ze po dwóch latach od slubu milosc mija i zaczyna sie nuda i rutyna i dwie osoby musza chciec walczyc o zwiazek zeby byl taki jak na pcozatku, Ja go nie bronie w zadnym wypadku, bo zazwyczaj jestem po stronie kobiet, nio ale same powiedzcie, ze ta zona chyba troche przesadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka26
:O I znowu o moralności. każdy sam decyduje o swoim życiu i wolny człowiek spotyka się z kim chce. Uważaj tylko byś się nie zaangażowała, boto jest cienka linia, którą łatwo przekroczyć, niestety. Co do żon to pewnie zależy od nich samych. Mojego zaczęło się domyślać bo bardzo krótkim czasie i też się zastanawiam po czym to rozpoznała. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
movering-alez ja sie nie czepiam-kazdy pisze co mysli-moje zdanie jest takie i mam prawo je wyrazic.Jasne,ze jej sumienie i jej sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracheja
Tak, tak, zona przesadza, ale na szczęście spotkał na swojej drodze anioła( Ciebie) , który bo ratuje przed szarością jego egzystencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
A skoro tak biadoli o swojej zonie i o ich "klopotach" to pewnie boli go to-a skoro tak boli to ja kocha....moze fakt jego zonka jest jakas dziwna ale zamias zdradzac tez powinien pogadac z nia ...A jak gadal i nie pomoglo to niech facet sie rozwiedzie i wtedy wolny ptaszek niech robi co mu sie podoba.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna86
justynka 26??? po czym to rozpoznala ??? A co do tego ze faceci zdradzaja, w śród moich znajomych małrzenst znam tylko 3 ktore sie nie zdradzaja , ( takie do 33 lat ) i co na to powiecie ... przeciez ten swiat poprzepracal sie do gory nogami... ta cala przysiega ktora sie sklada przed oltarzem to coraz czesciej tylko puste slowa ... wiec chyba musze sie dostosowac do swiata i skoro kazdy robi tak zeby mu bylo dobrze to i ja tak zaczne robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez usłyszałam wczoraj od zonatego faceta... tylko my mamy kumplowskie stosunki... ze z zona jest od 10 lat..5 lat małzenstwa a od 3 lat... jest fikacja...i jedyne co ich łaczy to syn.i chetnie by ja zostawił gdyby nie syn.bo wie ze przy rozwodzie napewno utrudniła by mu widzenia z synem..ale jest dla niego obca osoba ale rozwodu nie wezmie:O ze mieszka z nia jedynie dla syna.bo by sie wyprowadził.......i jedyne co go z nia łaczy to syn.i kartka papieru... i dla niego to nic nie znaczy oczywiscie. powiedziałam mu ze sam siebie oszukaauje tak gadajac.ze bedzie tkwił w tym..z własnej wygody bo mu tak dobrze..a gdyby nawet sie jakas kobieta w jego zyciu pojawiła która by pokochał to pewnei by sie i tak zzona nie rozstał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
I wszystko jasne....skoro obracasz sie w kregu ludzi.ktorzy zdradzaja-badz sa zdradzani....Ja tez znam duuuzo osob ktore zdradzaja sie,maja gdzies przysiege skladana przed oltarzem-ale brzydz sie tym.Jak sie nie szuka okazji to sie nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna86
jesli chodzi o rozwód to sie nie rozwiedzie bo na dwójke dzieciaczków i niegdy ich nie zostawi, bo nie chce by chłopc wychowywali sie bez ojca, bo uwaza ze oni na to nie zasluzyli i nie sa winni temu ze on sie z zona nie dogaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka26
No właśnie nie wiem po czym i czy w ogóle. Powiedział mi, że ma dym i przestał się odzywać, nie wiem czy ostatecznie czy tylko na razie.nie mniej jednak męczy mnie to i się zastanawiam po czym rozpoznała, bo przecież nie wychodził na noc, nie zostawiałam szminki na koszuli, itd. :O Bo małżeństwo jest wymysłem społeczeństwa, ludzie się chajtają, bo właśnie tego się od nich oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli naprawde przejmowalabys sie tym jak sie czuje jego zona- nie bylabys jego kochanka... jestes zwyczajna egoistka.. obys ty kiedys nie byla zdradzana zona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja tylko
Tobie sie wydaje ze wszyscy zdradzaja bidulko...Jak jest taki nieszczesliwy dlaczego nie wexmie rozwodu co?? To ja ci powiem : dlatego że z żonka w zacisznym domku gdzie jest uprane , posprzatne,i td mimo wszystko mu dobrze, a ty jesteś tylko dziura do wkładania f****a od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja tylko
a takie pierdzielenie że to tylko dla dziecka to stara jak swiat spiewka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna86
do Szczera dziewczyny wiesz normalnie jak bym mojego slyszala... jednak ci faceci sa z innej planety, pokreceni jacys, boja sie podjac meskich dezycji i boja sie zmian w swoim zyciu ..,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssss..........
cha cha najfajniejsze, ze też sama zostanież żonką i facio też będzie Cie zdradzał.... No tak to on jest winny,,, a ty święta bo wolna..........b/komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka26
No, ale czy tak właśnie nie jest? Rozumieć przez to należy, że to wolne kobiety są winne bo mężowie zdradzają swoje żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja tylko
poza tym, żonka skoro sie tak zachowuje to juz ma pewnie dosc, i jak sie o tobie dowie to bedzie miała pretekst żeby go pogonić, jeszce jej oddasz przysługę, a ty bedziesz miała podstarzałego pierdziocha na stanie , czego ci bardzo zreszta zżycze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to jest własnie takie pierdolenie o szopenie.......:O dlatego nalezy sie od nich trzymac jak najdalej oczczywiscie mówił wiele o byciu dobrym ojcem ze dla niego to...ze go kocha i td ze moze jak kiedys by kogos poznał to wtedy ja sie smiałam ze zeby sie nie zdziwił ze go zona ubiegnie:P i sama złozy pozew o rozwód... heh i mówił jeszcze cos o zakopaniu jej w lesie:P ze miłosc nie istnieje..ze to gówno prawda a no i na pytanie czy zdradził powiedział ze nie.. z 2 kobietami sie spotykał... tylko całował bez sexu:O....hehe ...czy mu wierzyc:P?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"OnaOnaOna86 ja tylko jestem ciakawa, dlaczego zony ktore maja mezow tak ich zaniedbuja, on mi opowiada ze ona urzadzala nowa sypialnie i kupilam dwa lozka male zamiast jednego duzego..." a widziałaś ich sypialnię, czy wierzysz w to, co on mówi? owszem, czasem to, prawda, a czasem nie... " albo ze np nie chce sie z nim kochac ze non stop ja cos boli , zej est zapracowana itd itd wiecie jakie my mamy te wymówki." a wiesz, żeby kobieta chciała się kochać, facet też musi się postarać... a on się stara o żonę? "On opowiada ze po dwóch latach od slubu milosc mija i zaczyna sie nuda i rutyna" pierdolenie :P "dwie osoby musza chciec walczyc o zwiazek zeby byl taki jak na pcozatku, " to akurat prawda, pytanie co ON robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
aniołku, nie jedziemy po Tobie. po prostu o pozycji kochanki ciężko jest powiedzieć coś pozytywnego... on Ci opowiada że żona to i tamto?... a co innego on Ci ma powiedziec? że jego żona jest atrakcyjna i kochająca, tylko on po prostu się znudzil i musi coś pobzykać na boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×