Co sadzicie o tej kobiecie?

ona jest w zwiazku i jest dojrzala kobieta . Mielismy dosc dlugi flirt i powiedzialem jej pewnego dnia, ze nie lubie sie dzielic kobeta i ze ja kocham ponad zycie i chce zeby zostawila swojego faceta i zamieszkala ze mna. Odpiasala w ten sposob; "zostan moim przyjacielem. Nie moge byc z toba i nie moge byc bez ciebie. Wiem, ze ci sie podobam i potrzebuje tego od ciebie uslyszec. Dziekuje ci za to" I to wszystko i ja nic z tego nie rozumiem...co myslicie czy ona mnie tylko wykorzystuje? nie wiem co mam dalej robic? zapomniec i isc swoja droga?

idz oświadcz sie Ona chce Ciebie Ale Kobiety lubia zdecydowanych zdeklarowanych a nie takich jednego dnia kocham Cie a potem miesiąc sie nie odzywa oświadcz sie będziesz miec odp 70% na sukces Ci daje to chyba sporo co?

ale napisala ze chce mnie tylko jako przyjaciela...czy to nie tak zwany "KOSZ"

tysiac razy dziennie powtarzam sobie te slowa i wciaz nie wiem jak sobie je wytlumaczyc? nie chce sie jej narzucac ale zalezy mi na niej tak bardzo, ze wszystko w moim zyciu juz dawno stracilo swoj sens?

Oznacza to ,że nie chce Cie stracic ale nie może z Tobą byc .

no tak..masz racje, ale przeciez nie moge latami tak czekac i tesknic..to mnie dobija! czy jest w tych slowach jakas nadzieja?

i tak i nie .

widzisz co napisala?? ze nie i juz :D dobrze jej robisz i to wsio

czasami tez tak czuje, ze ona potrzebuje mnie tylko czasami kiedy jej jest zle w jej zwiazku chociaz boje sie takich mysli bo nie chcialbym jej znienawidzic.

że też mnie się coś takiego nie przydarza , nawet mam chrapke aby to sprawdzic jak to jest :D

nie probuj! nie warto chyba wiazac sie uczuciowo z kobietami bedacymi w zwiazku, chocby nie wiem jaki byl chory ten zwiazek. Wszystko jest dobrze dopoki nie bedziesz chcial zeby odeszla od swojego faceta. Zacznie wtedy bac sie i unikac cie i mowic cos w stylu a co powie rodzina? i otoczenie itd. a tobie pozostanie tylko frustracja i stracony czas. Lepiej sprobuj z wolnymi kobietami wtedy nie bedzie tej chorej konspiracji i strachu z jej strony co zawsze sprawia, ze my kochankowie czujemy sie jakby gorsi mniej wazni od ich facetow. Oni zawsze na pierwszym miejscu i jego rodzina a ty zawsze taki jakis mniej znaczacy..takie cos co mozna rzucic kiedy przyjdzie na to odpowiedni czas jak jakas niepotrzebna juz nikomu zabawke.

to samo dotyczy chyba facetow w zwiazkach tez chyba jak przyjdzie co do czego to zmykaja gdzie pieprz rosnie.

duzo kobiet po 40-stce potrzebuje flirtu zeby rozladowac swoja frustracje z powodu nudy w zwiazku. Najpierw biora sobie partnera z rozsadku jak tu pisza " nie patrze na twarz" albo "wyglad nie jest najwazniejszy" i "nie sam miloscia sie zyje" a pozniej po paru latach umieraja z tesknoty do prawdziwego faceta, ktory ma te "cos" i kreci je . Znajduja w koncu takiego jelenia jak ty i bawia sie toba wypelniajac to co brakuje im w zwiazku czyli milosci i atrakcji. Jednak jak chcesz zbyt duzo to poprostu zmykaja szybciutko do swoich nudnych facetow bo tam maja wygode i zero ryzyka. Za jakis czas znowu szukaja nowego jelenia i tak caly czas....to jakas nieuleczalna choroba u tych kobiet..

tak juz jest ze starszymi z wiekiem staja sie cwane i wyrachowane i czesto mlodzi chlopcy o tym nie wiedza i wpadaja w pulapke ktora one nazywaja udanym zwiazkiem. Dla nich udany zwiazek to taki w ktorym one moga rzadzic i facet robi wszystko na ich nute. Moze jestes za stanowczy a jej facet to taki misiek, nie kocha go ale ma z nim pelny luz i nawet moze flirtowac z takimi jak ty.

wiekszosc kobiet po 30 i 40 robi tak samo i dlatego nie chca brac udzialu w tej dyskusji...bo wiedza ze temat dotyczy ich takze!

ja tak zrobilam bo nie kocham mojego faceta a ten byl cudowny i wspanialy ale jak chcial zebym zostawila mojego obecnego to nie moglam, ze wzgledu na niego i jego rodzine ktora mnie kocha i szanuje i nie mogla zrobic im tego swinstwa.

Umierajace serce--hipokrytka z Ciebie .NIe zostawiłas swojego męzczyzny dla drugiego ze wzgl.na tego stałęgo i jego rodzinę,tylko po prostu nie zostawiłas go ze wzgl.na siebie sama,bow iesz,ze hakbys odeszła od swojego faceta to stracłabys oparcie u tych ktorzy Cie kochaja.Po prostu wszyscy by sie od Ciebie odwrocili.Zostałabys sama ze swoim nowym facetem. smeisza mnei takie osoby jak Ty,ktore mowia,pisza,ze w imie miłosci,szacunku zostajka z kims,z kim nie chca byc.Twoje postepowanie jest jak najbardziej egoistyczne.Boisz sie odrzucenbia i samotnosci.

ostrzegam wszystkich malolatow zafascynowanych starszymi kobietami! to cwane babki, wyrafinowane z tendencja slodkiej wiedzmy. Potrafia grac i nie potrafia zyc w zwiazku z facetem w swoim wieku tylko musza miec takiego synka zeby gral na jej nute. To kobiety czesto egoistyczne, nierozwiniete emocjonalnie majace za soba wiele nieudanych zwiazkow a to juz mowi samo za siebie. Zaden normalny facet nie odejdzie od dobrej i kochajacej kobiety dlatego twierdze, ze te panie zawsze maja jakis powazny defekt, ktory przeszkadza im zyc normalnie w dlugotrwalym zwiazku. Dlatego takie zwiazki z malolatami sa dla nich odpowiednie majac na uwage powazne zaburzenia emocjonalne tych kobiet. Wyjatek to wdowy ale reszta tych pan to towar przechodzony, ktory nie sprawdzil sie w normalnej rodzinie. Skoro malolaci chca sobie poruchac stara przechodzona babe to ich sprawa, ale kiedy zenia sie z nimi i planuje przyszlosc to radze im rozpedziac sie i walnac dobrze lbem w sciane. To moja jedyna rada. Ja tym kobieta nie dziwie sie bo ich czas juz sie konczy wiec nie maja nic do stracenia ale co wyprawiaja ci chlopcy wiazacy sie z nimi to dla mnie jest nie do zrozumienia. Chyba cos nie jest tak pod czaszka???

moze nie do konca jest szczesliwa w swoim zwiazku, czegos jej brakuje, skoro potrzebuje Ciebie! Napisdala Ci, ze chce Cie jako przyjaciela, blahblahblah, ale mnie sie wydaje, ze chcialaby czegos wiecej z Toba, ale jeste w trudnej stytuacji, bo ma tego partnera, ktorego chyba nie chce zranic, bo moze to tez dobry facet i daje jej szczescie, choc nie do konca...skoro potrzebuje Ciebie. Jedyna moja rada na ten czas to : CZEKAJ! Czas jest Twoim sprzymierzencem, na razie nic nie rob, tylko czekaj, obserwuj, z niczym nie wyskakuj.

a moze ona ma dzieci i dla ich dobra nie chce odchodzic od mąza? Napisz więcej trochę o niej bo nie wiemy jaka ma sytuację rodzinną

No wlasnie przybliz nam sytuacje :) Ja osobiscie, nie jestem przeciwna 'odbijaniu', ale tu trzeba byc pewnym na 100%, aby komus nie zrobic krzywdy niepotrzebnie.

dzieki za opinie i wasze zdanie...macie napewno duzo racji..co do niej to ma dzieci ale dosc duze i to nie z nim.

no wlasnie przed tym ostrzegam wszystkich.....ona potrzebuje ciebie do wlasnych egoistycznych potrzeb jest dojrzala i nauczyla sie napewno niezle kombinowac..cwaniara!

dała czytelny sygnał: masz szanse pełnic w jej zyciu tylko role dobiegacza-podskakiwacza; rola mezczyny w jej zyciu jest już zajęta lub też czeka na lepszego niz Ty zawodnika ale głowa do gory: jesli pobzykałes to wiele stratny nie jesteś; jezeli zas w dalszym ciągu "jedziesz z nia z pamieci" to juz juz gorzej i trudno będzi Ci pozbyc sie etykietki jelenia...

zgadzam sie z pierwsza czescia co do tej roli podskakiwacza bo role mezczyzny w jej zyciu pelni ten drugi mimo, ze caly czas twierdzi ze go nie kocha tylko mnie. Co do drugiej czesci to nie bzykalem jej ani razu, byly tylko pieszczoty i pozalunki, ale nie uwazam, ze bylem jeleniem.Dzieki waszym komentarzom chyba zaczynam rozumiec o co jej caly czas chodzilo. Powiem tylko, ze ta prawda jeszcze bardziej mnie boli.

i to to chodzi Frustracie o przejrzenie na oczy; najwazniejsze to glowa do gory, przemysl sprawe i nie daj sie drugi raz babom walic w bambuko a powiem Ci tez w tajemnicy nie malo kto nie przezyl takiego zawodu (w roznym rzecz jasna okresie swego zycia); grunt to wyciagnac wnioski ps. szkoda tylko ze nie przymoczyles

jeszcze nic nie straconego bo postanowilem teraz olewac ja calkowicie i zobaczymy..moze jak zrozumie, ze moze mnie stracic raz na zawsze to zacznie sie starac i moze....Zobaczymy...nie zamierzam juz wiecej pajacowac przed nia jak dawniej. W koncu jestem przystojnym facetem i wiele kobiet oglada sie za mna czego nie mozna powiedziec o jej facecie...z tego co wiem to kobiety go nie lubia bo jest brzydki, gruby i lysy a kasa tez nie smierdzi...

no to nie za dobrze z Toba mój Frustracie skoro brzydki, gruby, lysy i golodpiec bije Cie w eliminacjach.... to powinno dodatkowo wzmóc Twoja czujność, i daj sobie juz spokj z gierkami, naczytales sie bzdetow na forum, ze jak pokazesz że Ci nie zalezy to niby ona może cos zrozumie, takie bajki to tylko w Erze i na kafeterii caly czas widze problem w tym ze nie zakisiles ogora, meczy Cie to strasznie; nie potrzebnie zupelnie; daj sobie spokoj i odpuść ...idz na disko, wez drina i swiat bedzie piekniejszy..ojej babsko

poprostu lubi byc adorowana i tyle, kazda kobieta uwielbia komplementy ale bez przesady, nie kosztem Twoich uczuć :o

ja powinnam zalozyc topic 'po co ludzie wizaza sie ze zwiazanymi?' jeste niejasno,bo sam w niejasne relacje wszedles Ty ja znasz, nie My,wiec to Ty powinienes wiedziec o co jej chodzi ja bym to odebrala,jako grzeczna zakonczenie Waszej relacji, ale widze,ze jestem odosobniona pogladowo