Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozterkaaa

Wycofał pozew a ja nie wiem co robić! POMÓŻCIE!!!

Polecane posty

Gość JajaJakWydmuszki
Ok. Zwaliłem sie na ryj - teraz ty wyskakuj z jaj. Tylko migiem! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja...
nic z tego;-) i co mi zrobisz?;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaJakPrawdziwe
Może.... hmmm.... skocze na pędzel! Masz pędzel? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty jestes
Zona nie robi na złosc trzymając go na siłę tylko walczy o swoje, skoro ja zdradzil niech bierze wine na siebie i niech płaci :) Ciesze sie, ze prawo dopuszcza taką mozliwosc, w przeciwnym wypadku mezczyzni czuliby sie juz zupełnie bezkarni. Jesli są rachunki telefoniczne i tak dalej to sąd uzna go winnym za rozpad związku z powodu zdrady małzenskiej i facet bedzie placic jej alimenty, zrobilabym dokladnie to samo na jej miejscu :) a co, jest takie prawo to korzystać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja...
a wiesz , że mam? tyle, że mozesz nie doskoczyc:-) wrócmy zatem do mojej pierwszej porady:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaJakPrawdziwe
OK. Powtórzyłem. A masz może dzyndzel? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja...
a coś taki ciekawski? ciekawskie jajo z Ciebie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaJakPrawdziwe
Coś czuje że masz :) Pobawimy sie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja...
dobrze kombinujesz;-) Przypomina mi się moja pierwsza internetowa dysputa z czasów, gdy na czatach było po 4, 5 osób-ludziska nie wiedziały, co to net:-) tak więc na wymyślona przeze mnie ksywke MASAJ pierwszy rozmówca zareagował tak:" czy masaje się masajują?" Spłoszyło mnie to na dobry tydzień:-) Tobie odpowiem od razu- tak , pobawmy się dzyndzlami- oczywiscie kazdy swoim zakładając , że masz wlasny dzyndzel:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaJakPrawdziwe
Do pędzla, mówisz, nie doskocze. Ale do dzyndzla - na pewno. A ty mi proponujesz żebym se skoczył na własny dzyndzel?? Poskrobało cie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja...
przypominam , że chciałeś się bawić dzyndzlami:-) jakbyś skoczył na własny dzyndzel miałbys szansę na Nobla w dziedzinie fizyki- byłoby to pierwsze perpetum mobile:-) dobra , poddaję się- i tak Cię lubię bo choćby dlatego że wydajesz się być znienawidzonym przez większośc tu piszących płacącym:-) miłej zabawy:-)( dzyndzlem:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaJakPrawdziwe
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosinowa54
Przestańcie na dziewczynie psy wieszać, facet nie ma godności to fakt ale je nie wiem czy któraś z tu piszących osób mimo swojej oczywistej winy chętnie by płaciła alimenty na zdrową kobietę przed którą stoi całe życie. W mojej rodzinie był podobny przypadek, siostrzeniec chciał rozwodu a jego cudowna żona, która notabene całe życie nic nie robiła poza ciągnięciem kasy i wiecznymi kłótniami zaparła się że nie da rozwodu i już a na dodatek przed całą rodziną odstawiała szopki jak to ona teraz chce się zmienić i jak chce walczyć o to małżeństwo. Obudziła się trochę za późno ale dalej nic nie rozumiała, ja uważam że jeżeli w małżeństwie wszystko gra szanse na zdradę są minimalne. Zwykle wina leży po obu stronach i co do klasy tej jego żony to ja bym się spierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaJakPrawdziwe
gosinowa - ten wątek zdechł naturalną śmiercią jakieś trzy lata temu. Tera tu sie jaja robi. Rozumisz?? Wiem że nie - ale mimo to udaj sie na najbliżesze drzewo. Celem policzenia szyszek. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×