czy wynajmujecie sobiepołożną?

Czy sądzicie że to dobry pomysł żeby opłacić sobie położną na czas porodu żeby mieć pewność, że ktoś przy mnie cały czas będzie? Będę rodzić w państwowym szpitalu i wiem jak to jest kiedy jest się zostawionym na pastwę losu...

Nie w każdym szpitalu niestety zgadzają się na obcą położną. Ja rodziłam z położną, znajomą, która akurat miała dyżur, więc osobiście polecam, z tym, że nie mam porównania jak to jest z kimś obcym. Wiele osób narzekało. W sumie zależy na kogo się trafi. Jak chcesz byc w 100 % spokojna, zapłać.

to jest dobry pomysł ,ja miałam położną opłaconą ,cały czas przy mnie była i traktowała mnie jak człowieka...

Jezeli to Twój pierwszy poród to radze zainwestowac. Nigdy nie wiesz ile godzin będziesz rodziła i czego sie możesz spodziewać ( chodzi o intensywność bólu na przykład ). Oczywiscie to wszystko zalezy od szpitala w którym bedziesz rodziła - bo nie raz są bardzo fajne położne i nie odczujesz nawet różnicy pomiedzy opieką tej opłaconej a tej "zwykłej" . Ja opłaciłam polożną i nie wyobrażam sobie co by było gdyby jej nie było :) Chociaż rodziłam z meżem , to pomoc i opieka dobrej polożnej jest nieoceniona. Czułam sie po prostu bezpieczna . Moja koleżanka rodziła w tym samym szpitalu i siezgadałyśmy teraz że miał tę samą polożną - tylko że ona nie opłacała jej . I miała fart że trafiła na taką osobę , bo położna super sie nią zajęła pomimo że to był jej zwykły dyżur. A znowuż moja siostra opłacała położna w "modnym" i drogim szpitalu w Warszawie , zapłaciła kupe kasy a położna była nie miła i chyba miałą fochy ( siostra szybko urodziła w 2 godziny , a babsztyl był jeszcze nie miły ... ) Myśle ze dużo też zależy od pory dnia w której rodzisz , bo w nocy taka poożna na dyżurze raczej nie bedzie z Tobą siedziała , przyjdzie pewnie parę razy tylko. Najlepiej jak dowiesz sie jakie zwyczaje panują w szpitalu w którym chcesz rodzić , a położną wybierzesz z polecenia .

dziękuję za dobre rady :)