zakochać się w sieci

kto was zakochał się przez internet jak długo ze soba pisaliście? po jakim czasie było spotkanie? czy poiwedzieliście sobie Kocham przed spotkaniem czy jak?

Ja taka przygode kiedys przezylam. Było całkiem fajnie:) Smsy, długie rozmowy i w ogole. Ale to nie jest dobre na dłuzsza mete :) Zreszta, ludzie, wiosna za oknem, cieplo, ptaszki spiewaja. To sprzyja raczej "realnej" miłosci niz wirtualnej... :)

nie wierzę że można zakochać się w sieci.....co najwyżej mocno zauroczyć .....owszem można popisać ze sobą poznawać się ale po jakimś czasie dążyć do realnego spotkania tylko ono tak na prawdę da nam obraz danej osoby napisać można wszystko a czy to samo jesteśmy w stanie powiedzieć w oczy tej drugiej osobie ?....czasem bywa z tym ciężko sieć bywa bardzo złudna ale mimo wszystko pociąga tajemniczością :)

kedziorek22 no i czemu nic z tego nie wyszło.czy moze wyszło a się skończyło?

ja, ale wiedzilalam, z kim gadam, moj nie wiedzial pisalismy 1,5mc po tym bylo spotkanie a dopiero po kilku mc padlo magiczne slowo

On był z drugiego konca Polski, to raz. Dwa - bylismy oboje młodzi i moze niewystarczajaco dojrzali :) A po trzecie, to on znalazł sobie "prawdziwa" dziewczyne ze swojego miasta pomimo tego ze przedtem wiele razy mi mowil i pisal, ze kocha. Ale wcale sie nie dziwie, kto by chciał przytulac sie do komputera :) Bolało. Ale z sentymentem wspominam ta przygode :)

Przecież zakochanie się to stan emocjonalny hormony , a mi się przy komputerze nic nie rośnie :) co najwyżej brzuch. Takie czasy kobiety wstydzą się tego jak wyglądają a mężczyźni wstydzą się zaczepiać napotkane dziewczyny za to są "królami czata" :O

A ja mysle ze to nie tylko kwestia wygladu. W Internecie kazdy staje sie bardziej smialy. I nie widze nic złego w tym jesli ktos szuka drugiej osoby przez Internet. Wiadomo, sa zle strony i mozna sie pewnie naciac. A wygladu w wiekszosci przypadkow powinni wstydzic sie faceci :) Macie dziwna ceche - chocby nie wiem jak okropny i brzydki byl facet, to on i tak jest pewny ze jest super przystojny :)

ja uważam że internet to kat emocji , przecież jak dam :) coś takiego nie nie znaczy że jestem radosny i uśmiechnięty , a w rzeczywistości uśmiechy "odwzajemniają się same" . Nie każda kobieta jest ładna , to rzecz gustu , nie można wypisywać banałów typu faceci to brzydale a wszystkie kobiety są niesamowicie atrakcyjne. Kobieta jako płeć piękna stroi się ładnie wygląda i pachnie a facet jako płeć brzydka nosi swoją piękność na rękach i tyle w temacie.

Ja mialam wiele romansow w necie (a dokladnie: w grach mmorpg) - zwykle to nie ja zaczynalam ;p Az w koncu poznalam zajebistego przyjaciela,z ktorym nie chcialam romansowac,ale ''mimowolnie'' go pokochalam ;) W necie znalismy sie jakies 3-4 miesiace przed sspotkaniem, jakos po 3 spotkanaich zostalismy para i jestesmy razem. Internet ma do do siebie,ze mozna bardzo dobrze pzonac osobe od strony ''intelektualnej'',ktora jest dla mnie bardzo,bardzo wazna. Jesli w necie swietnie sie z kims dogadujesz i macie podobne poczucie humoru, to w realu,jesli dacie sobie troche czasu na ''rozluznienie'' powinno byc tak samo. Jedyna wada tego wszystkiego - mamy do siebie 200 km ;/

"nie wierzę że można zakochać się w sieci.....co najwyżej mocno zauroczyć " A jaka to różnica, poza nazwą? Tak samo ktoś Cię może przyciągnąć w sieci jak na żywo, w zależności od charakteru, niektórzy są na to podatni, inni mniej. Zdarza się i tyle. Niech będzie k... zauroczyć, jak to taka wielka różnica. Zdarzyło mi się i było to beznadziejn,a bo okazało się, że na żywo jest zupełnie inaczej :( Dlatego już tego nie praktykuję.

abra ja sie zakochalam i teraz jest moim mezem ;)

chciałem tylko zaznaczyć tu swoją obecność mój nick jest wystarczająco wymowny