Dlaczego ludzie wierzący to ciemniaki i naiwniaki?

a dlaczego niby są naiwniakami?

Bo wierzą w to, w co każe im się wierzyć.

kto im każe? nikt....

Nie nikt, tylko księża.

Pokaz mi jedna osobę której kazali (i była przy tym pełnoletnia i w pełni świadoma)

Bo olbrzymi procent wierzących to kseno i homofoby, którym umysł pomieszał duch Balzebuba z Torunia (patrz J. Palikot) :P

A dlaczego niewierzący więcej zajmują się wiarą i bardziej ich to "gryzie" niż tych wierzących. Nie lubię ateistów, bo ciągle gadają o Bogu, ktoś kiedyś powiedział...

Mi tam bez róźnicy, czy wierzący, czy ateista, byleby nie gadał od czapy.

>>Pokaz mi jedna osobę której kazali (i była przy tym pełnoletnia i w pełni świadoma) Wystarczy, że zindoktrynowali za młodu, a posłuszne cialczki także w dorosłym życiu grają jak się im zagra :o

>> dlaczego niewierzący więcej zajmują się wiarą i bardziej ich to "gryzie" niż tych wierzących. A dlaczego wierzący chcą swoja religijnośc przelewać na niewierzących i co gorsza pod religie budować system prawny świeckiego państwa?

kurde człowieku problem masz z Bogiem nono

Każdy może myśleć, co chce, więc Ty też. Ale zadając takie pytanie jednocześnie oznajmiasz nam, że jesteśmy "ciemniaki i naiwniaki" Gratuluję tolerancji oraz kultur osobistej.

Osoby podatne na manipulację, a tym bardziej z jakimiś wyimaginowanymi bożkami - są naiwniakami i ciemniakami.

czemu katolicyzm was tak denerwuje, jest masa innych religi.

To Ty tak uważasz, ale nie rozumiem z czym masz problem? Nie pasuje Ci fakt, ze ktoś wierzy w Boga?

>> czemu katolicyzm was tak denerwuje, jest masa innych religi. Mnie nie denerwuje. Po prostu każdą religię uważam za szkodliwą i niebezpieczną dla indywidualnej wolności człowieka.

Ależ wręcz przeciwnie, my wierzymy zupełnie dowolnie, bo inaczej wierzyć się nie da. Albo wierzysz, albo nie. :)

>> To Ty tak uważasz, ale nie rozumiem z czym masz problem? Nie pasuje Ci fakt, ze ktoś wierzy w Boga? Niech sobie każdy wierzy w co chce, choćby i w wierność kobiet Nie pasuje mi fakt, że osoby wierzące próbują swoją wiara i moralnością wyznaczoną przez tą wiarę traktowac wszystkich i pod cenzurke religii mówić mi co moge, a czego nie moge

>> my wierzymy zupełnie dowolnie, bo inaczej wierzyć się nie da Dowolnie?? :o Albo wierzysz tak jak ksiądz każe, albo nie wierzysz tak jak kościół głosi, a to się nazywa schizmą :o

To proste - nie słuchaj tych, którzy próbują. W końcu głosisz kierowanie się wolnością wyboru. PS. ja tam niczego nie próbuję

Zaprzeczasz sam sobie. Z jednej strony wolność indywidualnego człowieka jest dla ciebie podobno najważniejsza. Z drugiej strony odbierasz innym wolność wyboru, bo jeżeli wybrali to czego ty nie raczysz popierać to są ciemniakami i naiwniakami. Pamiętaj że wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innego.

Mylisz się, kazdy moze zmienić religię, jeżeli ma takie życzenie. A jezeli tego nie robi to znaczy, ze NIE CHCE (tak wybrał)

>> Pamiętaj że wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innego No więc własnie, dlaczego osoby wierzące starają się swoją wiarą dytkować prawo w świeckim kraju jakim jest Polska?

>> kazdy moze zmienić religię, jeżeli ma takie życzenie Zmiana religiito już schizofrenia :o

"No więc własnie, dlaczego osoby wierzące starają się swoją wiarą dytkować prawo w świeckim kraju jakim jest Polska?" Pomijajac fakt, że są ludzie i ludzie, wiec trudno wszystkich wrzucić do jednego worka, pytam - dlaczego ludzie niewierzący tacy jak San Siro uznają wiarę za ciemnaictwo i naiwnaictwo? Pomyśl nad analogią, to działa w dwie strony.

głupie pytania /dokopac ci chca personalnie nie wiedziałes? wszyscy Katolicy dybia na twoja wolnosc osobista /normalnie wynajmij kogos do ochrony przed katolikami/mozesz napisac ksiazke o tym .albo film nakrecic zatytułu go teoria spisku

No więc własnie, dlaczego osoby wierzące starają się swoją wiarą dytkować prawo w świeckim kraju jakim jest Polska? 1. Nie wszyscy tak robią. 2. Ty robisz dokładnie to co zarzucasz innym... Nie jesteś więc lepszy. A biorąc pod uwagę inne twoje tematy odrobina moralności by ci nie zaszkodziła.

"Zmiana religiito już schizofrenia " że co? no chyba, że chcesz być taki doslowny to uzupełniam - możesz tez przestać wierzyć, jezeli tylko chcesz. Słowo klucz to wolna wola.

>> dlaczego ludzie niewierzący tacy jak San Siro uznają wiarę za ciemnaictwo i naiwnaictwo? a w krasnoludki, leśne elfy i alladyna też wierzysz?