Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość człowiek o dwóch twarzach

Dlaczego kontakty z innymi ludźmi są dla mnie takie straszne?

Polecane posty

Gość człowiek o dwóch twarzach

Nie lubię ludzi. Właściwie chyba nigdy nie lubiłem. W pracy jednak staram się nie dawać tego po sobie poznać. Owszem, z pewnością uchodzę za osobę zamkniętą w sobie (chociaż nikt mi tego nie powiedział, bo nie jestem typem człowieka, który sam zaczyna rozmowę), ale nie sądzę, żeby ktoś podejrzewał, że mam myśli samobójcze. Jak tylko przychodzę do domu, zamykam się w swoim pokoju i właściwie nie rozmawiam nawet z rodzicami. Nie mam żadnych znajomych, bo nawet nie potrafię utrzymać żadnej znajomości. Już nie wiem sam co mam robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
Zaraz wszyscy przegrani się odezwą;) Jak poczytasz troche to forum to zobaczysz, ze wiele osób tak ma niestety, chyba takie czasy... Ale zawsze mozna spróbowac wziąc się w garść i pozytywniej i spokojniej podejsć do innych ludzi:) miły uśmiech zawsze pomaga i poprawia nastroj innym jak i nam samym, nie trzeba od razu stawac sie jakaś duszą towarzystwa ale popzytywniejsze relacje z innymi n apewno nie zaszkodzą:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
Często się uśmiecham, ale to tylko po to, żeby zamaskować swoje prawdziwe uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam wizytę u dobrego
psychiatry, to może być jakaś fobia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
Byłem u psychiatry, ale chciał mnie faszerować lekami, a na to nie mogłem się zgodzić. Psychologów miałem już kilku, ale co mi po czyjejś gadce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za co ich nie lubisz
zrobili Ci kiedys krzywde ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uśmiech kochani
ja bardzo lubie ludzi ....to dziwne co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
Ale uśmiech naprawdę powoduje ze mozna samemu uwierzyc ze nie jest tak źle;) wiesz co ja tez tak mam, albo boję się innych ludzi albo np za starymi gadac nie bede bo mnie wkurwiają, ale wtedy glegoki oddech i po prostu nie denerwowac się nie potrzebnie:) a jesli ktoś tobie okaze sympatie poprzez uśmiech lub mila rozmowe to naprawdę poprawia humor i zmienia spojrzenie na świat;] wiem, ze teraz tak sonie mogę pisac z życie moje tez wyglada niestety inaczej, ale naprawdę grunt to pozytywne podejscie i moze nie wymaganie niewiadomo czego od losu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam wizytę u dobrego
Ale te leki są na jakiś czas, potem się je odstawia powoli i jest dobrze. Moja mama miała fobię, kuzyn (b.mlody) też i już są po odstawce i je ok. Ile to męczarni było przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
Ostatnio jedna z pracownic robiła w pracy poczęstunek z okazji imienin. Zostałem zaproszony, ale wykręciłem się, bo stwierdziłem, że nie będę miał o czym z tymi ludźmi rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
to są takie uprzedzenia, ze niby łatwiej już się dogadac z obcymi niż z takimi pseudo znajomymi;p co szkodziłoby sprobowac, nic nie tracisz a mozesz tylko zyskac;) a praktyka czyni mistrza, spokoj i parę dyżornych tematow na początek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
Nie lubię ludzi (a także siebie) za ich zmienność. Tzn. za to, że są nieprzewidywalni. Jednego dnia (roku, miesiąca itp) mówią tak, a innego inaczej. Ja najchętniej bym chciał, żeby wszystko zawsze było tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
Jeśli ty tak myślisz to napewno są ludzie ktorzy mysla tak samo tylko trzeba ich znaleźć;)?? A jaka niby zmiennosć tak Ci przeszkadza u innych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
Najbardziej boję się, że ja się mogę zmienić. Jaką mam pewność, że w przyszłości nie stanę się oszustem / złodziejem / zabójcą / gwałcicielem / pedofilem itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
?? No bez przesady, nie wiem co by musiało Cie sklonic do czegos takiego:p zreszta panujesz nad swoim życiem chyba w takim stopniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
Dzisiaj panuję, ale jaką mam pewność, że np. za rok / 5 lat czy 10 też będę panował. Ludzie przed wojną pewnie też nie sądzili, że w czasie wojny będą zmuszeni jeść ludzkie mięso żeby przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
Ej ale robienie czegos pod przymusem a z wlasnej woli to nie jest to samo... nie umrzesz przecież nie bedac oszustem/zlodziejem/pedofilem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
I tu właśnie dochodzimy do tej zmienności. Człowiek, który nie wyobrażał sobie jedzenia ludzkiego mięsa ZMIENIŁ SIĘ w czasie wojny. Nie interesują mnie powody. Interesuje mnie fakt ZMIANY. Nie lubię tego jak ludzie argumentują "zmieniłem się bo...". Nieważne dlaczego ktoś się zmienił (czy miał szlachetne pobudki czy nie). Ważne jest to, że się zmienił, a tłumaczenie mnie nie interesuje, bo wszystko można przedstawić tak, żeby "ładnie wyglądało". A jeśli umrą np. moi rodzice a ja nie będę w stanie na siebie zarobić to pewnie będę musiał kraść, a np. teraz nie wyobrażam sobie tego. I co? Później będę się tłumaczył, że "kradłem, bo nie miałem pracy i musiałem jakoś żyć"? Wolę zawczasu skończyć ze sobą i nie dopuścić do takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
weź nie gadaj głupot!! jeśli chodzi Ci o takie zmiany to ZAWSZE jest jakieś wyjscie, a takie postepowanie to tylko kwestia póscia na latwiznę... dobra powiedzmy, że ludzie sie zmieniaja, ale przecież nie sami z siebie, da sie to kontrolowac, pozatym zazwyczaj takie zmiany są na plus, bo życie jest cieżkie i zazwyczaj chyba uwrażliwia oraz hartuje... akoro sam twierdzisz że możesz sie zmienic to co inni nie moga?? masz jednak pewnie nadzieje ze takie coś cie nie spotka i toi jest przecież mozliwe, wiec innu ludzie tez moga byc niezmienni w soim postępowaniu i uczuciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
Nie chodzi o sam sposób postępowania i cechy charakteru. Chodzi też o wygląd zewnętrzny, jedzenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupić
pierdol to, nic nie zrobisz. niektóre typy tak mają. zaraz Ci podrzucę jeden topik, mi bardzo momaga jak mam doła. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek o dwóch twarzach
I gdzie ten topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×