Problem z erekcja za drugim razem!

jestem chlopakiem po 20stce i mam pewien problem z erekcja. tzn przy pierwszym razie z dziewczyna zawsze jest maksymalnie gotowy i twardy jednak juz przy drugim pojawiaja sie problemy tzn. ciezko jest go dosc postawic a gdy juz sie uda i dochodzi do drugiego stosunku to wówczas po jakims czasie mieknie. dodam ze partnetka podnieca mnie i nie ma mowy o jakiejs nudzie (regularnie seks uprawiamy do niedawna) prosze o rady co z tym zrobic aby tak szybko nie opadał! (powazne)

No możliwości jet wiele ale najprawdopodobniej on już nie może , nie ma się co oszukiwać musisz znudzić się partnerką a wtedy wasz pierwszy raz będzie bardzo długi i wystarczy wam obojgu.

No tak ale kiedy oboje jestesmy młodzi i mamy na siebie chetke i raczej nie chcemy sie soba nudzic? pierwszy raz opanowalismy juz bardzo dobrze - ja przerywam na chwilke, stymuluje ja palcem pozniej znow i tak udaje nam sie całkiem w podobnym momencie konczyc. jednak gdy przychodzi ochota na drugi raz badz ona tego oczekuje a ja nie chce jej zawiesc i gdy w koncu udaje sie ze staje i po jakims czase on opada...? strasznie mi wtedy przykro bo ja kocham a wiem ze mnie kreci i ze jara mnie to co akurat robimy ale po prostu nie potrafie tego utrzymac... nie mowcie ze mam jakies problemy juz w tym wieku bo napenwo nie - w koncu dochodze i za drugim i nawet raz za trzecim - jednak z twardoscia jest problem. moze trzeba długo odczekac? dzieki za normalna odpowiedz, mam nadzieje na wiecej takich tutaj...

To przecież nie jest naturalne :) to tylko w pornosach goście jadą na pigułach (i montażu filmowym ) . Możesz dbać o kondycję fizyczną i tyle , ew. spróbować czegoś co bardziej podnieci Twoją partnerkę .

tzn wiesz nie chodzi o partnerke bo ja zawsze albo samą ręka albo ręka na zmiane ze mna samym zaspokajam. ona mowi mi ze wszystko jest dobrze i nie ma problemu ze rozumie ze za drugim razem moze nie stac do konca, jednak jesli on po prostu za drugim razem jak juz stanie i zaczynamy i po pewnym czasie mieknie - to jest dla mnie problem. i nie wydaje mi sie zeby chlopak w moim wieku nie mogl dwa razy z rzedu sie kochac...? robimy po pierwszym razie zawsze mala przerwe na inne pieszczoty jednak problem jest... i chcialbym wiedziec jak mogłbym sobie z tym poradzic

Dalej twierdzę że to zupełnie normalne .Można próbować dłuższej gry wstępnej , czy jakiś diet wpływających na potencję ale natury nie oszukasz. Seks jako taki odgrywa rolę prokreacyjną i został przez człowieka "uregulowany", ale natury nie oszukasz , po ejakulacji musi nastąpić dłuższa przerwa i tyle.

czyli mowisz ze to normalne ze przy drugim razie mieknie?? bo ja wlasnie mysle ze tak czy siak nie powinno tak byc i nie jest chyba tak normalnie a jesli sie odczeka dłuzej to wtedy juz napewno nie powinno tak byc ze erekcja spada badz w ogole przestaje stac...? PS. jestes facetem czy dziewczyna?

Celowo powtórzyłem natury nie oszukasz , bo nie to było celem stosunku by się "pieścić bez przerwy 10h" to mogą osoby z zaburzeniami czucia lub erekcji :)

no wlansie bo moja dziewczyna stwierdzila ze to normalne i wg niej nie osiaga sie pelnej erekcji gdy za chwile po powiedzmy 10-15 minutach znow sie zaczyna... czyli po prostu nalezy wiecej jeszcze odczekac i wtedy nie bedzie mieknał?

nie, to nie jest normalne, bynajmniej ja z moim facetem nie mamy takiego problemu, mozemy 5-7 razy sie kochac pod rzad, i on zawsze jest twardy, moze poprostu za krotka przerwa jest miedzy tymi 2 razami u was...

6W nie, to nie jest normalne, bynajmniej ja z moim facetem nie mamy takiego problemu, mozemy 5-7 razy sie kochac pod rzad, i on zawsze jest twardy, moze poprostu za krotka przerwa jest miedzy tymi 2 razami u was... to jest chore a facet musi mieć kondycję maratończyka :) chyba że ma wytrysk co 3 min :)

co jest chore? co 3 min wytrusku nie ma, stosunek trwa ok10 min

nasza przerwa wynosi jakies 10-15 minut ja osobiscie czuje sie wypompowany po pierwszym razie i gdy ona bardzo mnie podnieci to staje no i przez jakis czas znow jest fajnie jednak jak wiadomo po pierwszym orgazmie kolesie na jakis (rozny) czas musza odpocząc bo podniecenie odpada no i jak jeszcze nie jestem podniecony chyba zbyt bardzo to juz zabieramy sie za kolejny raz... wydaje mi sie ze moze jednak rzeczywscie powinieme dluzej odczekac znow sie podniecic i nabrac chetki? bo stawac staje wiec chyba nie tu lezy problem, jednak problem lezy w tym zeby ciagle byc podniecony i zeby nie opadał.

dokładnie

daj już spokój,komu chcesz udowodnić ,że jesteś ogierem? tak się nie da,chociaż bardzo się chce,zresztą to działa w obie strony,kobieta też jest mało wilgotna po tak krótkiej przerwie.

wiec panowie i panie jakies wnioski? jakies porady? czy problem lezy w tym ze jest to wsyztsko zbyt szybko i nie jestem jeszcze dostatecznie znow podniecony i tak jak u kolesi to bywa - po pierwszym razie nie mam od razu ochoty na drugi?? (bo ja dzis przy mojej dziewczynie zaczałem marudzic ze jestem strasznie biedny do niczego i tylko sie zabic jak sie jest takim beznadziejnym ze nie moze sie dwa razy od razu..;)

taaak - w wieku 20lat:) prosiłem o powazne odp... za drugim razem mam wzwod jednak zeby go utrzymac jest problem. i tak sobie mysle ze chyba chodzi o to zeby dłuzej odczekac i bardziej sie podniecic tak jak przy pierwszym razie kiedy nie mieknie nigdy

niby podszyw ale ma racje. wlasnie podobnie uwazam i tak to u mnie wyglada.

czy ktos jeszcze cos podpowie???

ja i mój partner nie mamy tego problemu.pierwszy raz się kochamy,wzystko ładnie pięknie,później jakaś kanapeczka,picie,ochłonięcie po 20 minutach wszystko toczy sie jak za pierwszym razem.nie wiem,może jakieś tabletki kup?nie twierdzę,że zaniemogłeś,ale na hmm..wzmocnienie eerekcji..?

Nie można się kochać cały dzień , przyciśnij kobietę i tyle przecież cały dzień po niej nie będziesz skakał to nie zdrowe !

wiec w moim przypadku zdaje sie potrzeba po prostu dłuższej przerwy aby odpoczac te kilka minut wiecej i nabrac podniecenia tak mi sie zdaje...?

To chyba nie jedyny sposób spędzania wolnego czasu przez was ? Jak dziewczyna oczekuje dziwnych ruchów z Twojej strony to spróbuj podduszania penisem :)

dlaczego dziwnych? nie napisałem tego nigdzie przeciez

Typu 10 razy z rzędu ;) i inne głupstwa .Przy moim braku doświadczenia jedyne Co mi przychodzi do głowy to jakieś zmiany we współżyciu odrobina przemocy czy finezji tak aby poczuła się wypieszczona fest.

nie, ona sama stwierdzila ze to normalne ze za drugim razem od razu nie bedzie idealnie twardy i ze byc moze trzeba nieco dłuzej sie pobawic i ze nawet 1 raz doibry jej wystarcza ale mi chodzi co zrobic aby ten drugi byl tez normalny bo chcialbym jej to dac... chyba dluzsza przerwa dluzsze podniceanie sie przed drugim razem tak abym mial na nia taka ochote jak za pierwszym pomoglo by? bo ja tak wlasnie odczuwam ze przy pierwz=szym razie jestem na maska napalony ale juz przy drugim to wszystko opada i nie jest tak jak za pierwszynm... moze wlasnie trzeba odczekac znow sie nakrecic i wtedyt dopiero zaczynac toi nie opadnie?

Zawsze możesz załatwić jej pracę w agencji towarzyskiej będzie miała dobre ruchanko przez cały dzień . Za miast myśleć jak się z nią bzykać przez cały dzień to zaplanuj jakoś czas wspólny i tyle. Nie samym seksem człowiek żyje :)

tylko ze seks zajmuje u nas bardzo malo i ona tego zeby bylo duzo wcale nie wymaga! ja sam z wlasnej woli chce po prostu drugi raz moc dla niej nie jest to absolutnie koniecznie a jesli chcielibyscie wiedziec to nasz seks to srednio 2 razy w tygodniu.

no nie wiem moze rzeczywiscie tak by bylo dobrze

podnosze