Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pan Mastalerz

Czy rzeczywiscie popelnilem przestepstwo czy ona i jej matka to ksiezniczki ?

Polecane posty

Gość pan Mastalerz

Bylismy razem poza miastem przez kilka dni. Wracajac do domu jadac juz pociagiem zaproponowalem jej dwa razy, że zamówie jej taksowke bo sam nie jestem w stanie jej odwiesc bo rano do pracy a ucieknie mi ostatni autobus ( mieszkamy po obu stronach duzego miasta ). Powiedzialem o tym dwa razy ona mi odmawiala. Wiec na dworcu pkp wsadzilem ja w tramwaj z ktorego pozniej miala 10 - 15 min spokojnego spacerku do domu i pojechalem w swoja strone. Nie zdazylem do domu swojego dojechac a zaczely sie sms ze ona sie na mnie zawiodla bo ja ja zostawilem z torba i ona przyszla do domu cala spocona ( nikt nie kazal jej tak grubo sie ubierac - nawet jej mowilem o tym to zarzucila mi ze sie mądrze - wiec dalem spokoj ). Zaczely ja bolec plecy tak ze musiala jakis tam lek brac bo bolaly jej. I pozniej zaczely sie teksty ze ona sie na mnie zawiodla, ze nie spodziewala sie ze ja tak zostawie na dworcu. Jak wspomnialem ze 2 razy proponowalem ze zamowie i zaplace jej za taksowke to powiedziala mi ze "pewnie mowilem to z grzecznosci a sam nie chcialem tego zrobic". Zaraz swoim kolezankom zaczela opowiadac jaki to ze mnie cham ze jej nie odwiozlem. Dodam tu ze za kazdym razem jak sie spotykalismy odwozilem i odprowadzalem ja pod dom. To byl jedyny raz kiedy tego nie zrobilem. Jak pozniej poszedlem do jej do domu to matka jej powiedziala mi, ze jakby jej tak facet zrobil to by nastepnej randki nie bylo a do swojej corki mowila ze sie nie szanuje :-o Musialem pozniej ja przepraszac z kwiatami :-o Czy ja rzeczywiscie popelnilem zbrodnie ? Czy to ze mna jest cos nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka malibu.
z tą picką jest coś nie tak. tak Cie właśnie kocha, że nie umie zrozumieć, że to nie ona jest pępkiem świata i że po prostu nie możesz jej odwieźć. Paranoja. Niech ta mamusia za nią biega jak taka mądra, co sie wtrąca, ona miała już swoje randki, niech sie nie wtrąca do jej. Ty też sie poskarż kolegom, że masz taka dziewuche. może złamała paznokieć jeszcze po drodze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan Mastalerz
Nie, ja normalnie pytam. Bo mimo ze minal ponad rok ona potrafi mi wytknac moje "nieklasowe zachowanie" A jej matka uwaza ze ja jestem niewychowany i do mezczyzny mi daleko, slysze to bardzo czesto i na prawde zaczynam miec wyrzuty sumienia :-o Tylko czy slusznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona to cnotka niewydymka
weź pasa i zacznij ją w końcu szkolić porządnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaySaySay
hehehhehehe ale wy jesteście głupcami-chodz mi o płec męską. więc napisze drukowanymi literami KIEDY DZIEWCZYNA MOWI NIE TO ZNACZY TAK!!!!!!!! I radze wam zebysci to zapamiętali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
idiotka. wez ją zostaw :) następnym razem zamów jej tę taksówkę na chama i już. tylko nie zapomnij jeszcze za nią zapłacić bo przeciez potem będzie że jestes niewychowany. o ile masz ochotę na następny raz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
SaySaySay - KIEDY DZIEWCZYNA MOWI NIE TO ZNACZY TAK!!!!!!!! alez oczywiscie. jak kobieta mowi że nie chce seksu to należy ją zgwałcić, a potem sie tlumaczyc przed sadem że przeciez wprawdzie mowila nie, ale ja wszyscy wiedza kobiece nie znaczy tak... dramat. kobieta autora jest po prostu jebnięta, po mamusi chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noc bez końca
skoro już jest taki temat, mam pytanie-czy ja się zachowałam jak księżniczka? juz tłumacze o co chodzi. wczoraj czekałam na swojego faceta, nie widzieliśmy się parę dni, przygotowałam kolację, film, miły klimat. a on przyszedł do mnie lekko wstawiony...nie chwiał się na nogach, pił tylko piwo, ale czuć od niego było. nienawidzę piwa, jestem raczej abstynentką, gdy mnie pocałował po prostu niedobrze mi się zrobiło... kazałam mu wstać i wyjść. i on się obraził, uważa że to, że go wyrzuciłam z domu jest gorsze niż to, że on przyszedł do mnie po piwie. a ja po prostu uważam, że swoim czynem dowiódł braku szacunku do mnie. nigdy nie zabraniałam mu pić, nie miałam pretensji że pije na imprezie, choć sama piję baaardzo rzadko i niewiele. uważam, że wszystko dla ludzi, skoro lubi piwo, to bardzo proszę. ale nie przed spotkaniem ze mną...i jeszcze ten cudowny aromat z ust, świetny klimat na romantyczny wieczór. no dobra, to jestem księżniczką,czy nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowałeś się tak, jak sobie życzyła. Gdybyś mimo jej protestów zamówił taksówkę, też pewnie miałaby zastrzeżenia. Pewnie, ze idealnie byłoby, gdybyś ją odwiózł, ale nie zawsze może być idealnie. Jest tu ogromny brak empatii z jej strony i zawyżone, staroświeckie wymagania. A może po prostu jest zwykłą manipulantką, bo wzbudza w Tobie poczucie winy wtedy, gdy wcale nie zawiniłeś? Na Twoim miejscu powiedziałabym jej, że jeżeli jeszcze raz o tym wspomni, to.... niech szuka innego chłopaka, który będzie w stanie sprostać jej oczekiwaniom. Jak długo można wspominać coś, co się nie spodobało i dręczyć wyrzutami ukochaną osobę? :O Zastanów się, czy na pewno chcesz być na zawsze z kimś, kto ma taki jędzowaty charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
nocy bez końca, to zalezy czy zdarzyło Ci się poinformować go że przeszkadza Ci taka sytuacja. bo jesli - jak wynika z tego co piszesz - generalnie nie przeszkadza Ci że Twoj facet napije się piwa, to skąd on mógł wiedzieć że Ci to znienacka zaprzeszkadza??... powiedzialas mu kiedyś że nie lubisz jak on śmierdzi piwskiem i nie chcesz się wtedy z nim całować?... jeśli wiedział o Twojej nietolerancji to zachował się nietaktownie. jeśli nie wiedział...no to cóż. wyszło bardzo niezręcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama_ładna_lala haha
to forum nie jest odpowiednie na tego typu pytania..sam z resztą po wypowiedziach widzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noc bez końca
frufru, on wiedział że tego nie lubię. najszczęśliwsza byłabym, gdyby w ogóle nie tykał piwa, ale nie będę przecież mu zabraniać gdy jesteśmy np na imprezie, albo gdy wychodzi gdzieś z kumplami. no ale nigdy nie lubiłam się z nim całować, gdy on jest po piwie...i raczej o tym wiedział...najlepsze jest to, że jakiś czas temu opowiadał mi, jak kiedyś przyszedł na randkę z dziewczyną też po piwie...zakomunikowałam mu wtedy, że to chamstwo... w każdym razie teraz on jest obrażony, że 1)wywaliłam go z domu 2)traktuję go jak alkoholika. i się nie odzywa od wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looolca
były już tu takie kretynki jak Twoja laska i pisały, że facet proponował im, że je odwiezie samochodem, ale odmówiły, bo pewnie mówił to tylko z grzeczności, potem wracały w nocy piechotą do domu i to było takie okropne przeżycie dla nich, wręcz traumatyczne, że nie mogą się pozbierać. czy ona nie umie MÓWIĆ?! mogła zwyczajnie powiedzieć, że nie chce wracać tramwajem, jednak wolalaby taxi, bo to większy komfort itd. - TO JEJ WINA, że nie umie się z Tobą dogadać. Nie jest stanowcza i nie potrafi wyrażać swoich mysli i mówić o tym, czego chce. Dwoma słowami: jest do niczego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no to jak wiedział, to niesłusznie ma focha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od toksycznej laski
uciekaj od toksycznej laski;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja siora
nie wiem czy trzeba było robic z tego taką afere ale moze ona nie miala kasy na taksowke... bo skoro mialaby ta taksowka przejechac trase tramwaju+to 15 min spacerkiem to troche by tej kasy było do zapłaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
ona zachowala sie dziwnie ale ty tez masz dziewczyne czujesz sie odpowiedzialny za jej bezpieczenstwo? trzeba bylo zamowic taksowke, zeby miec pewnosc, ze dotrze bezpiecznie a nie pytac o co tu pytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierrowana
noc bez konca a ty naprawde uderz glowa o sciane jak tu pisza moze cos ci sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ona? Niemowa?! Nie mogła sobie zadzwonić po taksówkę! Człowieku! Z jaką idiotką ty się związałeś...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierrowana - nie wszystkie kobiety lubią być traktowane jak dzieci, i gdyby mój facet mimo tego że dwukrotnie odmówiłam, zamówił i tak taksówkę i jeszcze dopilnował czy oby na pewno wsiądę, raczej bym się wkurzyła za takie protekcjonalne zachowanie... ale też nie jakoś na miarę III wojny światowej czy innego totalnego armagedonu. A facetowi "noc bez końca" się absolutnie nie dziwię, jakby mnie facet wywalił z domu po kilku dniach nie widzenia się z powodu takiej pierdoły, uznałabym że w ogóle nie chciał mnie oglądać, a to był tylko pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wzięła tę taksówkę
jeślibym była na jej miejscu, a do mojego chłopaka zadzwoniła czy bezpiecznie dotarł do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś raczej normalny
tylko masz jebniętą laskę. z równie jebniętą mamusią. i jeszcze popierdolonymi koleżankami. ale wdepnąłeś. i nie bardzo kumam czym ty ją miałeś odwieźć? autobusem? najpierw jechałbyś z nią do domu a póżniej wracał z powrotem??? paranoja jakaś. Jak ja bym się bała wracać w nocy do domu a wiedziałabym że facet nie ma możliwości mnie podwieźć to wzięłabym taksówkę. Nie jestem upośledzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Noc bez końca - zachowałaś się chamsko na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad sie biora takie idiotki
jak dziewczyna autora ? Moim zdaniem panna jest zapatrzoną w siebie gwiazdunia ktora na dodatek lubi byc traktowana jak ksiezniczka a przyklad bierze ze swojej matki ktora na pewno swojego meza trzyma pod pantoflem :-o takie osoby powinno sie zamykac w szpitalach psychiatrycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monroł ale nie merlin
Powinienes ja odwiesc. Ja sobie nie wyobrazam aby facet mnie do domu nie odprowadzil czy odwiozl. Taka obraza skonczyla by sie na pewno moim fochem i po jakims czasie do niego dotarlo by ze tak mi sie nie robi, przeprosilby ale nauczke i tak by miał :-) Takze dziewczyno szanuj sie i nie pozwalaj sobie na takie zachowanie z jego strony bo to on ma sie nas sluchac :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to było w nocy to też b
bym się wkurzyła, że mnie facet samą zostawił... jeśli w dziń, to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to było w nocy to też b
i jeszcze jednego nie lubię: jak się facet mnie pyta o rzeczy oczywiste! co mam niby wtedy odpowiedzieć? środek nocy... facet się mnie pyta czy mi zamówić taksówkę do domu, czy mogę wracać tramwajem (i mam potem 15 minut piechotą w nocy przez krzaki), po co się pytać, no po co? po to, żeby dziewczynie się zrobiło głupio, bo facet chce wydać pieniądze na jej taksówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×