Gość płuco Napisano Marzec 21, 2009 Sprawa wygląda tak : osoba mi bliska choruje na raka (niedrobnokomórkowego płuc). Diagnoza została postawiona jakoś końcem września ubiegłego roku (choć pierwsze objawy - kaszel pojawiły się z 3-4 miesiące wcześniej) i zostało podjęte leczenie - chemioterapia, która niestety nie przyniosła pożądanego skutku (miała obkurczyć guza tak aby można go było wyciąć). Po jakimś czasie były wykonywane również naświetlania i obecnie czekamy na wyniki po tych naświetlaniach. Jednakże stan zdrowia chorej wskazuje na to że nie jest z nią za dobrze : osłabienie, temperatura, kaszel - co prawda o wiele mniejszy (wcześniej był on przeraźliwy), ale wynika to z tego że zostały podane bardzo silne leki oraz narkotyki. Szczerze mówiąc pogodziłem sie juz z najgorszym ... Nie oczekuje współczucia czy pocieszenia. Chciałbym sie jedynie dowiedzieć ile może to jeszcze trwać. Nie moge patrzyć jak Ona sie męczy ... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach