Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Antique

Co robić?

Polecane posty

Stworzyłam wczesniej post,ale wydał się chyba mało interesujący więc piszę kolejny. Jestem równo w związku na odległośc od roku i wydaje mi się,że powoli odkochuję się... To brutalne,ale mam dość huśtawki emocjonalnej,któa mnie niszczy. Czekanie i liczenie dni,by móc spędzić dwa dni z nim i potem w autobus. Powoli zauważam,ze my tez chyba do siebie nie pasujemy...Co ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak reakcji to dowód na to,że niepotrzebnie chyba to pisałam i się popłakałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pgryzlii
To,że się od siebie odsuwacie powoduje odległość. Każdy żyje swoim życiem. Daj ten temat w ciagu dnia na pewno mnóstwo osób ci odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enamorada Jesteś wróżką? Mimo to popieram twoją radę. Skoro ten związek ją niszczy... należy z tym jak najszybciej skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ci pomoże sie odkochać i nowa miłość znaleźć zalezy od karmy miłość to wolność Archanioł Haniel - patron miłości Haniela można prosić o wszystko, co ma związek z miłością, pięknem urodą. Najlepiej zwracać się do niego o poranku, przez 9 dni z rzędu, przy rosnącym Księżycu. Archanioł nie wysłucha modlitwy osoby, która chce rozbić czyjeś lub swoje małżeństwo albo kogoś skrzywdzić. Nie wysłucha też, jeśli ktokolwiek miałby cierpieć, gdyby prośba została zrealizowana. Nie pomoże również wówczas, gdy sam proszący miałby potem płakać z powodu nieszczęśliwej miłości. Z pewnością natomiast pomoże każdemu znaleźć najodpowiedniejszego partnera i umocni związki, które mają podparcie z góry”, Modlitwa do Haniela Łagodny, przenajświętszy Archaniele Hanielu, któremu Pan Zastępów powierzy? wszystko, co przyjemne w życiu człowieka. Kiedy odwiedzasz Ziemię, napełniasz ją bogactwem i pięknem. Zwracam się dziś do Ciebie. Przynieś mi miłość, radość i harmonię. Na ucz mnie czytać w ludzkich sercach, abym odnalazł miłość prawdziwą i szczerą i umiał? rozpoznać prawdziwe uczucie. Pomóż mi utrzymać związek, w którym jestem, jeśli jest on dobry dla mnie i dla partnera. Naucz mnie obdarzać miłością i akceptować siebie samego i osobę, która jest mi bliska. Naucz mnie dawać wolność tym, których imiona są wyryte w moim sercu. Przypominaj mi, że Ci których kochamy, nie są naszą własnością. Naucz mnie szacunku „dla siebie i innych, współczucia i wybaczenia. Spraw, abym umiał wybaczyć sobie i tym, którzy mnie zranili uwolnić się od poczucia krzywdy i skorzystać z lekcji, jakiej mi udzielono. Natchnij mnie, abym umiał odnaleźć czystość i spokój mojego serca i mógł zrozumieć jego prawdziwe pragnienia. Przynieś mi prawdziwą miłość i osłoń ją swoimi skrzydłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enamorada Nie wiem.. dla mnie to za mało danych.. by z czystym sumieniem napisać zakończ związek. Nie chciałem się czepiać.. po prostu tak myślę. W końcu kompletnie nie znam sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grbtrttr
daruj sobie... im wcześniej tym lepiej... nie trać paru lat jak ja by na koniec usłyszeć nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klione
Teraz masz dołek i wszytsko wydaje Ci się do kitu - to normalne. Ja tez czasem tak mam, a jestem w takim zwiazku prawi dwa lata. Usiądź na spkojnie i zastanów się czy na prawdę chcesz z nim i czy on chce byc z Tobą, to niełatwe gdy rzadko sie widujecie i nie mozecie na codzień podtrzymywac waszej więzi. Nie twierdzę, że powinnaś z nim zostać bo nie znam na tyle sytuacji, żeby Ci radzić. Ale skoro zdecydowałaś się na taki związek to cos Was musiało łaczyć. Ja też często miewam hustawki nastrojów, płacze i wpadam w dołki, ale wiem, że nie zamieniłabym go na nikogo innego, więc biore się w garśc i jakos to się toczy - wiem, że to nie bedzie tak wiecznie wyglądać i chyba tylko to trzyma mnie jeszcze w pionie. Nie wiem czy moja wypowiedź jakkolwiek Ci pomoże, ale gdybys chciała pogadać daj znać - rozumiem co przezywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×