głupota a nieśmiałość

ludzie uważają mnie za głupiutką blondykę wyłącznie z tego powodu, że jestem tak nieśmiała że przy bliższym kontakcie z nowo poznaną osobą mam pustkę w głowie i zazwyczaj jak już coś bąknę to same głupoty. Potem siedzę w domu - analizuje i tylko za głowę się łapię :O Na przykład ostatnio: podchodzi do mnie kolega i pyta się co było na wykładzie. Ja "eeee, nie wiem. nie byłam" a byłam i nawet widział jak wychodziłam z sali :O porażka. zacięłam się i znowu debilkę z siebie zrobiłam da się to zmienić?

no takiej idiotki to ja jeszcze z siebie nie robiłam a tez jestem niesmiała ogolnie mowiac to powinnas miec w dopie to co inni o tobie mysla

to przynajmnije jesteś madra ale tego nie widać a niektórzy są głupi i nieśmiali :O

nad pewnością siebie, poczuciem wartości i cwicz... na ulicy pytaj ludzi o godzine i takie tam, rob czesto zakupy pytaj się o rozne rzeczy...

czyli nikt nie jest tak niesmiały, by robić z siebie kretyna? super. jedyna w swoim rodzaju jestem :O porażka. jak się odzywam przy ludziach których znam to jestem zabawna, błyskotliwa, może i czarująca. odchodzi ktoś z kim nie znam się za dobrze i już...kretynizm :O

ja wiele razy robiłam z siebie kretynke przez niesmiałość, umnie to wynika i wynikało z kompleksów ale dobra czego Ty sie wogóle boisz?

nie wiem. chyba innych ludzi, tego, że zrobię z siebie idiotkę i cholera wtedy właśnie robię z siebie taką kretynkę :D jak czuję się ok w towarzystwie to nie myślę o tym i jest ok. ale trudno się pozbyć tego myślenia :O

no własnie musisz sie tego pozbyc, bo takie własnie myslenie niszczy, pomysl sobie ze inni maj tysiace innych spraw na głowie i gowno ich obchodza czyjes porazki, wpadki, nasze zycie to chwila nie warto jej marnowac na rospamietywanie porazek i co inni o nas powiedza, zyj swoim rytmem, badz soba i tyle

niedawno przystojny koleś spytał mnie na ulicy o godzinę, a ja w odpowiedzi tylko głośno pierdnęłam

zawsze sie milo usmiechaj i uprzejmie potakuj. Beda cie miec za madrą i miła.