Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aptekarka 11

brak syna dla faceta-czy to problem?

Polecane posty

Gość aptekarka 11

chciałabym poznac wasze opinie na ten temat.czy kobiety, które nie dały swoim mężczyznom syna (mają już córkę/ki) czują że ich zawiodły? czytałam ostatnio, że tak naprawdę każdy facet marzy o synu i kiedy rodzi się córka-cieszy się, ale w głębu duszy tli sie żal, ze nie ma potomka.co o tym sadzicie? proszę o wypowiedzi także panów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hella65
To zależy od faceta i środowiska w jakim się obraca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajhuujjjaaa
bezedura ewidentna :-0 mam syna i córke, a właściwie na odwrót bo najpierw córke a potem syna :-0 uwielbiam ich i kocham oboje :classic_cool: oczywiście każdego na swój sposób bo córka już nastoletnia i z przytulaniem trzeba ostrożnie ;-) natomiast nie ma różnicy czy to dziewczyna czy chłopak :classic_cool: ważne żeby zdrowe było dziecko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aptekarka 11
prosze o szczerość-gdybyś miał tylko córki i nie doczekał się syna-nie czułbyś gdzieś pod skórą smutku, że nie masz syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajhuujjjaaa
szczerze? nie ;-) jestem tak dumny ze swojej córki że aż.........eh ;-) nie, nie byłbym zawiedziony ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak na marginesie marginesu
"kobiety, które nie dały swoim mężczyznom syna " kobiety mają o ile dobrze pamiętam chromosomy XX a faceci XY więc w zasadzie to FACET decyduje o płci i ma co zmajstrował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no fakt to jego wina i jego pech jak wrzuca same X do plemnika:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aptekarka 11
ja wiem, ze to od faceta zależy płeć dziecka, ale oni często i tak-chyba nie dopuszczają do siebie że to ich "wina"-mają pretensje do kobiety, ze "nie dała syna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam syna i córe i powiem ci
ze tak naprawde to córka jest dla meza wszystkim !!!! Ma juz naście lat i czasami mam wrazenie ze maz jest jakby o nią zazdrosny ....dokładnie lustruje jej kolegów i ew chłopców na razie kandydatów ...:P Nawet musze go czesto stopowac bo mówi do mnie ze ten taki a tamten taki a on przecież bedzie musiał kiedys jednemu z nich oddac swoją córeczke :D :D nie mowi tego córce oczywiscie tylko mi ... Syn natomiast mógłby do domy przyprowadzić nawet stracha na wróble i nie zwróciłby uwagi jak wyglada .... Nie mozna generalizowac ale nie każy facet taaak strasznie chce syna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aptekarka 11
dzieki za opinie (tego chamskiego wpisu do nich nie zaliczam) może ktoś jeszcze podzieli sie swoim zdaniem na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasankamala
nikt sie nie przyzna bo prawda jest taka,ze kazdy chce miec zdrowe dziecko i to jest najwazniejsze faceci ktorzy mowia ,ze im jedno ,to tacy co maja parkę:D wiadomo,ze coreczki sa oczkiem w glowie ojca ,syn nie musi,wazne ,ze jest,jako ich potomek ktory przekaze nazwisko.. a w druga strone,moj m.,chcial pierwszego syna i ma go ale druga juz chcial oczywiscie najwazniejsze zdrowe itd ale wiem,ze chcial coreczke,mimo tego,ze nie okazal mi zawodu ,ze to synek to wiem ,ze troszke zal mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż mówi, że może być 5 dziewczynek, ale chociaż jeden chłopak musi być :) Także coś w tym chyba jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aptekarka 11
Agatka-właśnie o to mi chodziło-że przynajmniej jeden syn musi być.i najlepiej pierwszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój chcal chłopaka a wyszły bliźniaczki. to że chciał a nie ma wcale nie oznacza problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż przez całą ciążę twierdzi, że nie ma to dla niego znaczenia. Ale ja zaobserwowałam jeden fakt; początkowo lekarz próbując określić płeć skłaniał się bardziej do tego, że będziemy mieć dziewczynkę i mąż oczywiście się cieszył. Natomiast ostatnio na badaniu mały ułożył się tak, że mogliśmy w 100% stwierdzić, że będzie jednak chłopak i reakcja męża była zupełnie inna. Ta wiadomość dodała mu skrzydeł, wszyscy koledzy musieli zobaczyć zdjęcia z USG z narządami płciowymi :) On oczywiście nadal utrzymuje, że nie ma to znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aptekarka 11
a więc jednak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne,ze ma znaczenie..smutne,ale prawdziwe...moj brat strasznie naciskal,ze chce syna...z usg wychodzi ze bedzie corka...potrafil nawet powiedziec mojej babci,ze to jego wina,ze corka,bo w ten dzien byl akurat pijany...i co gorsza babcia przyznala mu racje...noz kurde,zzdrowe dziecko,a om szuka problemow... i mam znajomego-ma juz 3 corki i jakby zona pozwolila to chcialby raz jeszcze probowac,az bedzie syn... ja bym wolala syna ,znowu moj facet dziewczynke...ale w sumie najwaznijesze,zeby bylo zdrowe...ja mam w sobie takie obawy,ze bedac dzieckiem czasow czarnobyla (jestem rocznik 83),moga sie jakies problemy porobic..w koncu jajeczka kobieta ma raz dane i finito...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy mojego męża wśród kolegów rodziły się same dziewczyny, tylko my mamy synka. Usłyszał wtedy, że lepiej jest mieć córkę, bo jako faceci nie byliby w stanie przekazać synowi miłości.... i inne takie brednie. W normalnej sytuacji po prostu się komuś gratuluje dziecka i tyle, więc nie wiem skąd tyle uszczypliwości. Zgoniłam to na zazdrość.. no ale wiadomo bzdura :-) Teraz jeden z nich stara się o drugie dziecko z żoną i chcą mieć syna. Coś w tym jest jednak. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wam z tym że w 100procentach dajemy dzieciom płeč to trochę Jaćwingów bo to teraz zależy od dnia cyklu kobiety kiedy jajecznicę a druga sprawa nie istnieje facet co ma tylko jeden rodzaj plemników czyli tylko żeñski i na koniec odpowiadać na pytanie czy drenażu nas brak syna tak 6 lat temu żona porobiło nasze pierwsze dziecko później urodziła się nasza panna z mokro Głowno teraz idzie Emilia kocham je trzy nad życie ale czuje pustkę w sercu że Bóg nie. pozwolił mieć mi syna czeka to sam siebie pytam czy może nasze pierwsze dziecko którego nie dało było nam poznać było naszym synem którego tak pragnę a może tam na guże nie zasłużyła sobie na syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×