jestem załamana 13 mies.córcię poję łyżeczką

To ja mam propo... niech ktoś z twojego otoczenia załatwi ci dobrego psychiatrę bo Twoje zachowanie odbiega mocno od normy. i żeby nie było CIOŁKU... jestem za karmieniem piersią. Ale max do roku. Później robi się to obleśne i zajeżdza pedofilią jak matka zadziera bluzkę i wpycha biegającemu dzieciakowi (bo od dawna już nie niemowlakowi) cycka do buzi... i jeszcze się tym szczyci na forum. :O

to może załóż temat na temat obleśnego karmienia piersią dzieci powyżej roku i nie zakłócaj tematu koleżance? kompletnie ale to kompletnie mi zwisa twoje zdanie :D :D

"dawac cyca" brzmi obleśnie.:O

oj... założę się, że ZWISA CI nie tylko moje zdanie... :D :D :D

tak, piersi mi też zwisają, po kolana. powiem więcej, zamierzam karmić do 2 roku życia mojej córki, tak jak zaleca WHO, no ale to w końcu tylko banda oblechów :D :D :D

Oj to ja dopiero jestem obleśna!!!!Karmiłam synka 2 lata i dwa miesiące!!!O fuj....... :D:D:D

a jak to ,że tak was ta duma rozpiera ma sie do tematu picia dzieci?

nie żałuj sobie. skoro to lubisz. dla mnie możesz jej wpychać cycek do gardła do 18-tki. będziesz na przerwach wpadała do szkoły... :D niemniej nie zmieni to faku, że jest to twoje WIDZIMISIĘ bo wartości odżywczych ani witamin w twoim mleku już nie ma dawno, dawno... każdy pediatra ci to powie. więc bądź babo szczera i przyznaj, że karmisz dużą dziewczynkę dla własnych kaprysów i zaspokojenia swojej zachcianki i potrzeby... nie zasłaniaj się jej zdrowiem i dobrem... bo z tym ostatnim to akurat ma guzik wspólnego.

wpadłam jeszcze na chwilę i widzę, że baby z kompleksami mają używanie: 1) duma owszem mnie rozpiera, a jak się to ma do tematu? przeczytaj mój pierwszy post, był jak najbardziej na temat, w odróżnieniu od postów pomarańczowych chamek 2) dziecko MUSI pić mleko prawda? więc dlaczego twierdzisz, że chemiczne paskudztwo jest lepsze niż mleko matki? i w którym to momencie z tego mleka \"ulatniają\" się te witaminy i substancje odżywcze? jak dziecko kończy rok? żenada, zawsze jak jest jakiś temat w którym kobieta mówi - nawet dygresją - o karmieni piersią, to tu, na kafe znajdzie się banda zakompleksionych pań, które muszą się wyżyć :o :o jaki jest wasz cel? zdołować mnie? pudło :D jaki jest w ogóle cel wszelkich ataków? zawsze atakują słabi i zakompleksieni...więc dla kogo ten psychiatra własciwie? :D :D

ale karm sobie le chcesz.Ani mnie to ziebi ani parzy.Po prostu ciekawi mnie problem na temat którego jest ta dyskusja,bo moje dziecko też nie pije.Przepraszam,że tak cię uraziłam.Zresztą nawet nie o ciebie mi chodziło tylko o drugą panią,która wyskoczyła z tym karmieniem jak flip z konopii:)

Moja średnia nigdy w życiu nie wypiła nic z butelki ani z kubka niekapka. od samego początku pije ze zwykłego kubka. Może zamiast się bawić łyżeczką daj jej zwykły plastikowy kubeczek? A poza tym nie dawaj jej pić na siłę. Nalej jej czegoś co lubi, a z całą pewnością w końcu się napije. Nie dajmy się terroryzować własnym dzieciom, kobiety!