Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musze sie wygadac

moj byly sie zareczyl...

Polecane posty

Gość musze sie wygadac

pisze tutaj gdyz nie moge porozmawiac z moimi przyjaciolkami lub znajomymi na ten temat, gdyz wywoluje oburzenie i nikt nie jest w stanie mnie zrozumiec. ale od poczatku. jest mi cholernie zle poniewaz moj byly narzeczony sie zareczyl z inna kobieta. rozstalismy sie 1,5 roku temu, rozpad zwiazku z mojej inicjatywy, ja chcialam robic kariere, jeszcze nie zakladac rodziny, wyjechac do duzego miasta i bawic sie. bylo nam razem cudownie, jest fantastycznym facetem, kochal mnie nad zycie ale chcial zostac w mniejszym miescie i zalozyc juz rodzine.On ma 32, ja 26 lat. Ja dostalam dobra prace w duzym miescie, moglam dojezdzac, ale chcialam sie wyrwac, ciagnie mnie do duzego miasta.Ciagnelo, bo teraz juz wszystko nie wydaje sie takie kolorowe. On ma swietna prace dobrze zarabia. No wiec rozstalismy sie, bo ja nie wyobrazalam sobie zostac w malym miescie, a on nie chcial do duzego miasta, ja nie chcialam jeszcze dzieci, on juz chcial zalozyc rodzine. Przez dlugi czas byl sam, wiem ze bardzo cierpial. jakis czas temu dowiedzialam sie od wspolnych znajomych ze kogos ma. Luz, no przeciez wiadomo ze nie bedzie mnie rozpamietywal w nieskonczonosc. Ale...zobaczylam ich razem niedawno i nie wiem co sie ze mna dzieje i wcale nie chce miec takich odczuc. widze ze on jest zakochany, znam go i nie widzialam go w takim stanie nawet jak byl ze mna :( a ona... jest zjawiskowo piekna. jak ja zobaczylam to bylam wsciekla, pomyslalam ze gowniara wykorzystuje swoje atuty (mlodosc i urode) do omotania sobie go , bo jest swietna partia. zaczelam prowadzic dochodzenie na jej temat (wypytywalam naszych wspolnych znajomych o nia itp), nawet jego najlepszego przyjaciela(a mojego kumpla) upilam zeby sie o nia wywiedziec. no i co sie okazalo. dziewczyna nie jest gowniara, ma 30 lat (wyglada na max 22 :( ), jest podobno swietna, inteligentna, z niesamowitym poczuciem humoru i jeszcze bardziej niesamowitymi pasjami.do tego jest niezalezna,ma swietna prace, ma 3 swoje mieszkania ( nie na kredyt , bo mam kumpla w banku i sprawdzil dla mnie czy ma na to kredyt). wkur.ia mnie juz sama mysl o niej, a jeszcze bardzie wkur.ia mnie moje zachowanie, szpiegowanie jej proba dowiedzenia sie o niej jak najwiecej. a im wiecej sie dowiaduje tym bardziej sie pograzam :( znajomi sa nia zachwyceni (mamy duzo wspolnych znajomych z ktorymi sie spotykam czesto), nie moge juz sluchac o niej, a z drugiej strony chlone wszystko co o niej mowia. szukam i chcialabym zeby ktos powiedzial o jej wadach, nawet cieszylam sie ze ma zbyt duzy tylek, a ostatnio faceci jak gadali to stwierdzili ze jej tylek jest niesamowicie seksowny. wiem ze sa razem od 8 miesiecy, a ja od 2 miesiecy mam przesrane zycie, gdyz ona stala sie jakas moja obsesja :( poza tym, juz od jakiegos czasu dotarlo do mnie co stracilam a teraz wiem ze juz go nie odzyskam :( ale chcialabym po prostu przestac o niej myslec i przestac jej nienawidzic. nawet nie znam tej dziewczyny. a sprawdzam ja, nawet dzwonilam na gdzie podobno sie uczyla sprawdzic czy rzeczywiscie skonczyla studia :( nie wiem jak mam odzyskac spokoj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Przestań myśleć o tym. Żyć swoim życiem a nie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfghfg
dobrze ci tak...daj mu spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
niczego bardziej nie pragne, niz dac mu spokoj, zaczac znow zyc swoim zyciem. ale wlasnie to chyba nie o niego tutaj chodzi, bo mysli zaprzata mi ona. sprawdzam jej wiarygodnosc ( uczelnia, kredyty w banku i jeszcze inne), probuje sie dowiedziec o niej wszystkiego co moge. wcale tego nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
To zakrawa na obsesję. Oszalałaś z zazdrości. Jak tak dalej pójdzie będziesz potrzebować pomocy specjalisty. Stań z boku i zobacz jakie to żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpisz na typowy syndrom \"psa ogrodnika\" - sam nie zje a drugiemu nie da. No cóż sama dokonałaś wyboru więc sama miej do siebie pretensje. Miałam takiego przyjaciela, ze mną być nie chciał, ale był zazdrosny jak się spotykałam z innymi. Za to sam jak poznał dziewczynę to mnie olał kompletnie. Nie wiem o co chodzi takim ludziom :O Żyj i daj żyć innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o main got
ty jesteś chora za jakiś czas zaczniesz ją śledzić, a potem zatruwac im życie próbując zniszczyć ich szczęście Może oblejesz jej twarz kwasem co? CHORA JETSEŚ jak na prawdę chcesz dać sobie spokój to idź do psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M jak Marcepan
a gdyby ta dziewczyna byla brzydsza, glupsza i biedniejsza od Ciebie, to tez myślałabyś o swoim byłym w taki sposób jak robisz to teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viva Espana
Ty zakończyłaś związek więc nie szkoda mi Ciebie, ale moja przyjaciółka cierpi bo facet w wieku twojego faceta zostawił ją dla uwaga! 45 letniej kobiety i z tego co słyszałam to tez sie z nią zaręczył. Podobno piękna kobieta Moja kolezanka jest w depresjii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do viva Espana
No i co w tym dziwnego, że starsza od niego, najważniejsze jest uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli zareczyl sie po 15 roku
od Waszego rozpadu - nie byl dlugo sam :) i szybko sie zdecydowal... moze ona jest w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viva Espana
Pewnie że wiek sie nie liczy ale dla niej to cios bo ja poznał jeszcze jak byli raze, zostawił ja dla niej - choc juz cos się psuło od dawna, a po 4 miesiącach juz zaręczony i mieszka z inną. On zawsze wolał starsze od siebie, ta moja koleżanka to był wyjątek bo 2 lata modsza od niego. Natomiast autorki nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
do Marcepan, nie wiem naprawde. zaczelo sie jak ja zobaczylam, faktycznie, wczesniej wiedzialam ze ma kogos,ale dopiero jak zobaczylam ja pomyslalam ze pewnie lafirynda chce wykorzystaac i omotac fajnego faceta. i zaczelo sie... nie jest w ciazy. poznal ja po 10 miesiecy po naszym rozstaniu, wczesniej nikogo nie mial.sa ze soba od 8 miesiecy, zareczyli sie niedawno. nie ma daty slubu, ale na pewno nie w tym roku. podobno jak ja zobaczyl to powiedzial do swojego przyjaciela: ta albo zadna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna rosa
1,5 roku to sporo. co mial rozpaczać latami? natomiast ten drugi od vivy espana - szybki koleś. widocznie nie ma wątpliwości i kocha na zabój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popoludniowe czytanie kafe
widocznie nie kochalas tego chlopaka skoro go olalas, wiec nie wiem o co ci teraz chodzi. co inego jakby on ciebie porzucil, ale tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
espana, ja sama siebie nie rozumiem . ja naprawde nie chce tego co sie ze mna dzieje :( nie wiem, moze sprobuje ja poznac, bo unikam jak ognia jakiegokolwiek kontaktu z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M jak Marcepan
skoro poswiecilas go dla kariery wiedząc,ze to zburzy WAsz związek to chyba go jednak nie kochałas. Teraz jesteś sama(?), wiec obudziła się jakas dziwna zazdrosc w stylu" on sobie ulozył zycie, a ja nie moge". Gdyby dziewczyna byla duzo gorsza od Ciebie to mialabys satysfakcje,ze facet musiał zniżyć poziom. Jest inaczej, wiec czujesz,ze poniekad wymienił Cie na lepszy model. Radze Ci wstrzymac się z tym szpiegowaniem, bo w koncu sie wyda jakąś drogą i wyjdziesz na psychola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
nie mam nikogo. byly jakies przelotne zwiazki, ale nic powaznego. tak, swiadomie wybralam, chociaz on powiedzial ze nie chce zwiazku na odleglosc.stad taka a nie inna decyzja(chociaz to nie jedyny powod) a ONA pochodzi z miejscowosci oddalonej 500 km !! i dojezdzal do niej przez 8 miesiecy,( i ona do niego) co tydzien !! ponoc wlasnie jest w trakcie przeprowadzki do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Co chcesz zrobić? Poznać ją? Narazisz się tylko na śmieszność i złość byłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M jak Marcepan
w takim razie mozesz miec pretensje tylko do siebie...pewnie gdyby nie Twoj wybór byłabys teraz na jej miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Mysle, że powinnas pójść do psychologa, on ci doradzi jak zapomniec. Może staraj sie zmienić środowisko, poznać nowych ludzi, którzy nie znaja twojego faceta. Pracuj nad sobą, poszukaj sobie jakiejs nowej pasji. Rozumiem twoją frustracje bo dotarło do ciebie co z własnej winy straciłaś i co jest w życiu ważne, ale czasu już nie cofniesz. Musisz sie z tym pogodzic i uwierzyc że ty też bedziesz jeszcze szczesliwa tak jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
mamy wspolnych znajomych, do tej pory jak wiedzialam ze on z NIA bedzie to sie wykrecalam. moze powinnam normalnie sie skonfrontowac z nia. musze cos zrobic, inaczej oszaleje, jak juz nie oszalalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Poszukujesz jakiegos dowodu, który by ci pokazał, że ona jest w czymś gorsza od ciebie. Zamiast tego pomyśl, że jesteście po prostu inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
dzieki ejbisi, to madra rada. sama sobie z tym nie radze. nie moge sie zwrocic do przyjaciol, bo mnie nie rozumieja (wszyscy go lubia i ja tez).wiec nawet nie zaczynam rozmowy na ten temat. bralam pod uwage psychologa, myslalam ze mi przejdzie, ale brne w to coraz dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M jak Marcepan
co Ci to da,ze sie z nią spotkasz? moze faktycznie jest taka super. Wpadniesz w jeszcze wiekszy dół. Albo Cie poniesie, bedziesz na nią cięta i wszyscy sie skumaja,ze jestes zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
tak wlasnie jest, szukam czegokolwiek w czym bylaby gorsza ode mnie. nie znajduje. jest moim zupelnym przeciwienstwem. ja blondynka ona brunetka o ciemnej karnacji, wysoka ja niska. nigdy nie mialam jakichs specjalnyhc zainteresowan, pasji, praca a wczesniej studia mnie pochlanialy, i wolalam zawsze posiedziec w domu , obejrzec tv. ona jezdzi na nartach, chodzi po gorach ( w gorach sie poznali) , podrozuje, uprawia sport. ponoc swietnie gotuje (ja nigdy nie gotowalam). kurde, znowu to robie, zaczynam ja opisywac i zaczynam sie pograzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M jak Marcepan
masz kiepski stan, faktycznie. TY jej zazdrościsz i czy nienawidzisz? W sumie na oba stany lekarstwem jest odcięcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
nie wiem dlaczego chce sie z nia spotkac. musze zrobic cos, nie wiem co. teraz mysle ze najpewniej psycholog, bo przestaje sobie z tym radzic, a trwa to juz 2 miesiace. juz skumali ze jestem zazdrosna, tzn ze cos jest nie tak. dlatego tutaj pisze, bo nikt nie jest w stanie zrozumiec o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wygadac
to jest i zazdrosc i moze nienawisc, ale ja tej kobiety nie znam, a nienawidze ja za nic. nie wiem czy ona nawet wie o moim istnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×