MOJE WYMIARY 96-76-94 WZROST 170 CM WAGA 52 ..JESTEM SZKIELETEM ??

jestes ...ja tez mam tyle i waze 57 ale to jakos apetycznie wyglada..ale 52....

DODAM ZE MAM AŻ 27 LAT

no spoko...chcialam tylko potwierdzenia ..czuje sie chuda.cholera..choc mam ciala troche na sobie ale ta waga..

az 27???i jeszcze zyjesz?:P :-P O matko;) Ja mam 30 i mysle ze DOPIERO:)

ja mam 171cm 49kg ale czuje sie gruba bleee ale to pozostalosci po chorobie a fuj :( i kiedys mnie ktos tu okrzyczal ze sie chwale swoja waga :/

49 i uwazasz ze gruba jestes? do lekarza marsz ,ale tego od głowy

no mowie przeciez napisalam POzostalosci po chorobie. Tego w psychice juz sie nei da wyleczyc jak na wadze pokazuje 50kg to widze w lustrze jak pekam w szwach :(

Jak to mozliwe ze masz taki wzrost i takie wymiary a wazysz tak malo, ja waze 54kg przy 165cm a wymiary mam mniejsze, nawet sporo :D

VIKI ALE WAGA NIE JEST WYZNACZNIKIEM. LICZĄ SIE WYMIARY A TY JAKIE MASZ?

PODSZYWY SOBIE DARUJCIE W TAKIM WATKU..IDZCIE PODSZYWACZE NA INNY

no ja mam 98-75-100 i 57 kg.Dupe mogłabym miec ciut mniejsza

o bosz jak wy nic nie rozumiecie przecież każdy ma inne kości są kości cienkie drobne, normalne, grube masywne kości - gdzie dziewczyna może być szczupła i nie mieć sadła a waga pokazuje 63 kg

167 cm, wymiary 82 / 64 / 88 , waga 48 kg jestem szkieletem ???

Slyszalam o tych kosciach ale zawsze jakos srednio w to wierzylam ;)

nieprawda kości są różne ja np mam bardzo drobne i mam dłoń jak 11 letnie dziecko mam chudą łydkę i stopę rozmiar 35 nawet buty dziecka niektóre pasują na mnie

ja tez sie podpisze pod tym nickiem,,, M am 23lata, jestem żoną i matką, a mimo to nikt nie traktuje mnie powaznie zw wzgledu na mój wygląd. Przy wadze 47kg mam 159cm wzrostu, a moje wym: 84-64-83. Bardzo chcialabym przytyc. moze ktos zna jakies metody..?

ej przeciez chyba nie ma problemow z przytyciem?nieraz tak czytam ze dziewczyna nie moze przytyc.chyba wystarczy troche wiecej jesc i juz

Boże, viki, takiej głupoty to dawno nine słyszałam :P

jak ktoś ma skurczony mały żołądek to ciężko, trzeba stopniowo, codziennie jakieś ciasteczka ,po trochu coraz więcej, serniki, pieczywo białe i na odwrót - jak ktoś ma rozciągnięty żołądek , nadwagę i przyzwyczajony do dużych porcji to ciężko, trzeba stopniować

no niewiem dokładnie ja to wyglada w praktce wiec moze i pisze głupote,ale zawsze wydawało mi sie ze łatwiej przytyc niz schudnac

szkieletem?!?!?! :D proszę ja mam wiecej w biodrach , ale moja talia = 64 przy 176 cm i wadze 58 mam chude rece, ogolem ramiona. biust dosc mały 98 (B) w biodrach mam co prawda 105 . Patrząc na nasz wzrost i wagę to wyglądamy prawdopodobnie podobnie, tylko, że Ty talii nie masz... i nie wyglądam jak szkielet. Nie sądzę, że Ty wyglądasz