Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhffhhfhfhhfhhf

Największe świństwo jakie zrobiłyście facetowi/jakie zrobiła wam kobieta

Polecane posty

Gość hhhffhhfhfhhfhhf

Jest temat o świnstwach w wykonaniu panów, a ja ejstem ciekawa jakie z pań są ziółka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfjg
przywiozl mi kwiaty,a ja w samochod i odwiozlam je jego zonie.szybka akcja,nawet nie skumala o co chodzi,dopiero pozniej musial miec jazde.zonaty a wzial sie za panne!i na dodatek klamal ze samotny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobilam tak samo
tylko ze z bizuteria, ale nie uwazam tego za swinstwo. Na drugi raz sie zastanowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys moj chlop mi sie oswiadczyl:D czub:P na drogi dzien jak mnie wkurwil kazalam mu sprzedac pierscionek.oddal do lombardu, stalam wtedy przy nim.wciaz jestesmy razem ale hehe nigdy tego nie zapomne:d a o zareczynach nie ma mowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy rozstaniu
powiedzialam mu, ze nie mialam z nim nigdy orgazmu, co bylo prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy rozstaniu
inny jak sie oswiadczyl to prawie wybuchnelam smiechem. i powiedzialam nie, powod - kilka dni wczesniej mnie delikatnie rzecz ujmujac pobil, a oswiadczyny to mialy byc niby przeprosiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to świństwa...
ale z pewnością zrobilam przykrość facetowi. 1)omyłkowo zamiast do kolezanki wyslałam do swojego faceta smsa, w którym napisalam, ze chcę z nim wkrótce zerwać, bo jest beznadziejny itp...głupio mi było, nie powiem 2)nie tyczy się mojego faceta, ale i tak było to w pewien sposób chamstwo...specjalnie całowalam się z kolegą na oczach chłopaka, który przez długi czas za mną latał - chciałam mu pokazać, ze nie ma szans..ale potem widziałam, jak chłopak strasznie cierpiał...no ale latać za mną przestał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcz epamietak kiedys po wielkiej awanturze nie bylismy ze sobna chyba 3tyg.jak mialam urodziny moj przyjechal pod uczelnie z bukietem kwiatow, a ze byl przed wyplata, wydal na niego ostatnie grosze:D podszedl wreczyl mi bukiet po czym wyrzuciłam go do zsypu:D minę miał nietęgą, cóż, kazałam mu spierdalać bo zachował się jak huj uwierzyl kumplowi w jakieś ploty a potem myslal ze ujdzie mu to na sucho. to ten sam od pierścionka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmammm
zdradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy rozstaniu
rzucanie bukietem kwiatow tez zaliczylam, z tym co powiedzialam przy rozstaniu ze nie mialam orgazmu. temu od pierscionka powiedzialam, ze go regularnie zdradzalam (co nie bylo prawda) zeby tylko sie ode mnie odstosunkowal, bo przez 6 miesiecy mnie przesladowal. po "przyznaniu sie" do zdrad uslyszalam, ze on i tak mnie kocha i bedziemy razem. jednego wyrzucilam nagiego z pokoju w akademiku i wyrzucilam za nim ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy rozstaniu
jednemu tez powiedzialam ze jestem z im tak dlugo jak nie znajde czegos lepszego. musze przyznac ze zla kobieta ze mnie jest. ale zawsze zaslugiwali na baty ktore dostali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu bylemu zawsze mowilam ze jestem z nim z nudów. On wiedzial ze na boku szaleje z innymi 9ale nie w tym sensie ze sie seksiłam), a wracam do niego po spokoj, relaks itp. gdy z nim zerwalam poplakal sie i powiedzial ze nieba chcial mi przychylic, ja mu na to ze nie watpie bo na to zasluguje. a jak zapytal czy dla niecalo tygodniowej znajomosci chce rzucic wszystkie wspolne plany i to co nas laczylo przez 3,5roku(znalismy sie jeszcze 3lata wczesniej), powiedzialam Mu: TAK. coz minely 4lata od zerwania i wciaz jestesmy dobrymi kumplami:D a on glupi na mnie czeka i dalej powtarza ze mi nieba przychyli mam tylko kiwnac palcem:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dskjhclk
ja bym takiego chciala , ale z wzajemnoscia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na czarno sie nie przyznam
Zerwalam z chlopakiem w impreze walentynkowa... a wlasciwie to nie zerwalam bo nic mu nie powiedzialma, po prostu bawilam sie z innym, a ten moj kupil mi roze, ale mial mine jak zobaczyl mnie z innym. Nawet nie przeprosilam, nie zrobilam nic, olalam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotni wieczór zrobił kolacje, kupił kwiaty, wypozyczył film, zjadłam, napiłam sie wina, jednak znajomi byli ważniejsi, jeden telefon i mnie nie było,wyszłam bez słowa, pijana woziłam się z nimi po mieście, imprezowalismy 2 dni. Drugiego dnia jego poszukiwań znalazł mnie na imprezie w innym mieście, szarpanina, uderzyłam go drapiąc mu twarz oczywiście pod wpływem. Nie zasłużyłam na jego uczucie, powinien mnie zostawić. Miałam jego auto do dyspozycji, pewnego wieczoru byłam tak pijana, że wjechałam do parku (nie pierwszy raz) zostawiłam samochód i wróciłam na impreze. Rano policja przyszła do niego dowiedziec się co sie stało, on o niczym nie wiedział. Potrafiłam sama jechac do innego miasta i się sama napić, bawić, nic mnie uzpełnie nie obchodziło. Zerwałam z nim, trwało to ponad rok bo nachodził mnie, sledził, zastraszał, bił każdego kto się ze mna pokazał. Na szczęście odstawiłam używki, znajomych, imprezy. Teraz mam wspaniałego meżczyzne, któremu po części opowiadam o tym jaka byłam ale większości nie wie i sie nie dowie. Jestem nieźle porąbana, ale świadoma swoich słabości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na czarno sie nie przyznam
Poza tym kazdego faceta z ktorym bylam zdradzilam (nie w sensie ze innym wskakiwalam do lozka, calowanie tez uznaje jako zdrade) i klamalam duuuzo. Cale zycie klamalam praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam ja pisze jaka bylam kiedys, z tym od pierscionka i kwiatow jestem nadal:) a jak mnie kopnie w dupe to trudno ale mysle ze tego ie zrobi bo za bardzo mu zalezyna dziecku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na czarno sie nie przyznam
jhjdhjdhfjdhjdhjfhj -> ja mysle ze jednak troche obchodzi, kiedys po rozstaniu z facetem tak jakby sie przyjaznilismy. I raz w rozmowie zapomnialam sie i powiedzialam ze ja to nigdy nie mialam orgazmu. Ale mial mine :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladna a kto to taki
ja mojemu zaraz dopiero zrobie ...znowy wydalam kupe siana na cos co mi do domu nie pasuje i bedzie musial isc za mnie do sklepu wyklocac sie by to przyjeli spowrotem ... jak on tego nienawidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy rozstaniu
nie widzielismy sie 3 miesiace, pierwsza noc spedzilismy cala uprawiajac sex, nastepnego dnia musialam isc do pracy, niewyspana itd. po powrocie do mieszkania, on od progu chcial sie za mnie zabierac. oczywiscie nie zrobil nic w czasie 8 godzin mojej pracy - talerze, garczki, kieliszki itd z poprzedniego wieczoru na stole, lozko w takim stanie jakby tajfun wpadl, jego rzeczy porozrzucane, bo szukal w co sie ubrac... wiec mu powiedzialam, zeby dal mi chwile, poszlam do lodowki, wyjelam butelke wina, oproznilam ja przy okazji sie calkowicie nawalajac i powiedzialam ze teraz jestem gotowa sie z nim pieprzyc... wyszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy rozstaniu
a ten od orgazmu sie raczej przejal, razem bylismy ponad 4 lata i on uwazal, ze nasz sex byl idealny i ze on jest super kochankiem wiec go wyprowadzilam z bledu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minęły 3 lata od rozstania a on mnie nadal kocha i chce wrócić. Nie tylko kobiety maja pociagi do nieodpowiednich partnerów. Bardzo sie uspokoiłam ale to co mam pod skórą domaga sie wolnosci mam nadzieje, że nie pokaże mojej świńskiej osoby obecnemu partnerowi. Po rozstaniu spotykałam się z jedna osobą, " A"fajny chłopak... Chemia etc. on jednak zaczął mówić cos o związku, pożegnałam go smsem "Trzymaj się", kwiaty bla bla. Jego kolega pisał do mnie anonimowo przez 1,5 roku, tylko smsy, nie wiedziałam kim jest mieszkałam wtedy w małym miescie,pisał, że ładnie pachne, że mnie kocha. "A" ze złości wydał go i powiedział kim jest smsowy "Duszek" bo tak kazał się nazywac. Oczywiście jak to ja pod wpływem podeszłam do nich na imprezie i przy całej grupie ich znajomych wyśmiałam go nie pamietam co mówiłam ale cos w stylu " Nie jestes taki przystojny jak pisałes w smsach, mówiłes już znajomym, że mnie kochasz?" Śmiałam się, zataczając równoczesnie, żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy rozstaniu
jak masz sucho to mzoe sama wczesniej sproboj sie podniecic, poczytaj jakies opowiadania erotyczne, albo obejrzyj erotyk, pornola. na mnie dzialalo z poprzednim, bo z aktualnym to jestem wilgotna jak tylko go widze. mozesz tez miec problem jak bierzesz tab antykoncepcyjne. wtedy powinnas zmienic, i raz na pol roku odstawiac na miesiac, wtedy libido utrzymuje sie w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryźliwiec szczery
jaka ja jestem pierdołą tak Was czytam, Kobietki, i musze nad soba popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd się przyznać,ale ok -byłam wtedy młoda i głupia .Całe szczęście,że te czasy minęły. A więc,w czasach gimnazjum było 5 chłopaków(na dodatek byli to koledzy),którzy baardzo chceli ze mną,ekhm,,chodzić''(gniecie mnie to).Ja nie wiedziałam,którego wybrać,bo każdy podobał mi się na swój sposób,więc z każdym spotykałam się lużno,pisałam eski,no ogólnie flirty szły niezłe :P.Każdemu w smsie pisałam,że muszę się zastanowić,czy będę chciała z nim być,ale raczej tak,że dam odpowiedż niedługo i takie tam.Oczywiście żaden z nich nie wiedział o sobie,bo kazałam milczeć,hehe.No i pewnego dnia wszystko wyszło na jaw,afere niezła i już żaden nagle mnie nie chciał :P. Wiem ,wiem,byłam zołzą ;p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjdklfjslkd
Moj byly mnie zdradził...zaciągnełam do lasu na polane oczywiscie byłam miła jak nigdy i myslał że mu wybaczyłam... Rozpalilismy ognisko, i zaczełam z niego wszystko sciagac po czym wrzuciłam jego ubrania do ogniska, razem z telefonem i uciekłam... Zemsta jest słodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×