2 randka

jakiś czas temu kolega zaprosił mnie do kina. Oczywiście zapłacił za mnie, wydał łącznie 60 zł (czyli 30 na mnie) na bilety popcorn i cole. Zaprosił mnie na 2 spotkanie - też do kina. Teraz nie wiem, jak to jest z płaceniem. To on zaprasza, ale chyba już po połowie powinniśmy...? Wyjąć portfel podczas stania w kolejce? Czy coś o tym mówić ? xD A może znów będzie chciał zapłacić? Raczej nie powinnam się na to zgadzać? Jak to u was było na 2 randkach? Jak powinno być? help;) Dodam, ze oboje jeszcze uczymy się i nie pracujemy. Mi nie chodzi o kasę, tylko o to, jak to powinno prawidłowo być...

mozesz zaplacic polowe ale nie musisz, on zaprasza

zaproponuj mu ze epo kinie zaprosisz go an kolację;) i będziecie kwita - no i będzie pretekst aby pobyć dłużej razem;)

On zaprasza - on stawia. Chyba, że jesteś feministką.

Dziękuję wam:) Ten ostatni post to nie mój! Nie jestem zarejestrowana i każdy może sobie zrobić taki nick jak ja;/ szkoda, ze tu nie wyświela się IP :/:/

dasdsaasd - ... bez komentarza

na drugim spotkaniu możesz mu delikatnie zasugerowac, że dołożysz się do rachunku, ale jeśli zdecydowanie odmówi i nie będzie chciał, nie nalegaj. Pozdrawiam

Lady_F >> ktos lata po tematach i caly czas bluzga, zobacz na inne, pisze na pomaranczowo wiec nie musialbym nawet tlumaczyc ale napisalem tylko pierwszy post pod tym nickiem w tym temacie, natsepny ktos inny

Zgoda - on zaprasza czyli liczyć sie z tym ze będzie płacił, ale cóż szkodzi zaproponować mu małą dorzudke za sobie? Jeśli bedzie stanowczy i powie ze On płaci po prostu ulegnij np przy następnej okazji nie daj juz za wygrana :)

Lady_F >> ktos lata po tematach i caly czas bluzga, zobacz na inne, pisze na pomaranczowo wiec nie musialbym nawet tlumaczyc ale napisalem tylko pierwszy post pod tym nickiem w tym temacie, natsepny ktos inny

a teraz pewnie ta sama osoba powiela moj post :)