Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba juz czas

czy decydowac sie na dziecko kiedy mamy wielki kredyt na 10 lat????

Polecane posty

Gość chyba juz czas

witajcie, mam dylemat, mam 28 lat, świetnego męża, myslimy o dziecku ale.... mamy spory kredyt do splacenia, bedziemy go jeszcze splacac 10-12 lat, mamy gdzie mieszkac, mamy prace. Pytanie co wy na to? decydowałybyscie sie na dziecko? ja mam obawy co bedzie jak stracimy prace i nie bedzie nas stac na splacanie kredytu, utrzymanie rodziny, mieszkania, przeciez dziecku musimy zapewnic godny byt a nie wegetacje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrr
a za 10-12 lat kredyt może spłacisz ale mamą już nie zostaniesz. tutaj pytanie jest proste.Czy chcę w swoim życiu dziecko czy rezygnuję z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no daj spokój
Ludzie mają rodziny i nie jeden kredyt - na dodatek nie na 10-12 lat, a na 30, lub wiecej (np. mieszkaniowy) Jasne, ze decydujcie się na dziecko;) Mowisz, ze jest Wam dobrze, jestescie fajna parą, macie praca, dom - to o czym tu jeszcze mysleć? Ja bym sie ani chwili nie zastanawiala ;) pozdrawiam i dobrych wyborow zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba juz czas
:) dzieki za wsparcie, chyba macie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no daj spokój
nie chyba, a na pewno ;) Nie gdybaj, nie warto. Zapewnicie byt dziecku. Mysl pozytywnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze sa obawy
ale nie można tak widziec wszystkiego w czarnych kolorach....z takim podejsciem aż dziw bierze,ze zdecydowałas sie na kredyt?Bo co jesli stracicie oboje prace i nie bedziecie mieli za co go spłacac?Twoj zegar tyka, wiec albo zostaniesz szczesliwa mam, albo do konca zycia bedziesz biadolic,ze zmarnowałas szanse na pełna rodzine.Majac 60 lat zaczniesz sie zastanawiac po co to wszystko?Starania o dobra materialne przez cale lata, skoro nie masz komu tego dac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba juz czas
w takim razie chyba powinnam pogadac z mezem, znalezc lekarza i zrobic potrzebne badania, tylko jakie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarszyna bąs
ale głupie pytanie :-O żenada a jak ci powiedzą że powinnaś nie mieć dziecka to nie będziesz miała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz wszystko Ci powie i da skierowanie, zacznij juz lykac kwas foliowy i maz tez niech lyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba juz czas
katarszyna - nie bede miala bo mi tak na forum kazali :) tak powaznie to chcialam sie dowiedziec co wy na to Chcemy miec dzieci ale wiadomo jak sie mysli - najpierw ulozone zycie, dom, samochod, swietna praca itp. ale nie bede czekac 10 lat z decyzja o dziecku, dzieki bardzo wszystkim za wpisy 🌻 mam nadzieje ze starania szybko przyniosa efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasss
a po co maz ma łykac kwas foliowy:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po to ze dziecko nie robi sie tylko z komorki jajowej ale tez z plemnika. Oboje rodzice powinni przynajmiej 3 miesiace przed zaczac lykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym nie czekala
co da czekanie rok czy dwa, kredyt nadal bedzie do splacenia, a kazdy rok pozniej to gozej i dla Ciebie i dla dziecka ja urodzilam majac 28 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie zdanie
Wiesz, my czekalismy, bo ja chcialam sie ustawic w zyciu. Pobralismy sie po studiach. Moj maz od poczatku mial dobra prace - ma ja nadal, ale ja chcialm robic kariere. Mowilam,ze na dziecko jeszcze czas, ze trzeba zmienic mieszkanie na wieksze (mieszkalismy w kawalerce) no i ze musze miec stabilna pozycje zawodowa. Minelo 3 lata, mieszkanie zmienilismy (oczywiscie kredyt), pozycja byla bardzo stabilna a ja...poronilam. Od tego czasu minal ponad rok. Znow jestem w ciazy. Wszystko jest ok, tylko juz teraz wiem, ze po macierzynskim nie bede pracowac tam gdzie pracuje (firma bankrutuje), ale dopiero teraz wiem co jest wazne. Kasa, praca zawsze da sie skombinowac - w koncu nie mamy dwoch lewych rak a dziecko - a dziecko nadaje zyciu sens. Oczywiscie nie jestem za tym, ze jesli ktos nie pracuje, nie ma srodkow do zycia ma sie decydowac na dziecko, ale jesli potrafi zapewnic wiecej niz minimum srdokwo do zycia swojemu dziecku, nie ma na co czekac. Co do badan i zalecen przedciazowych: - po pierwsze nie nastawiaj sie, ze zajdziesz w ciaze w pierwszym cyklu (daj Boze, ale lekarze mowie,z e strania do roku nie sa niepokojace) - lykaj kwas foliowy - zapobiega wadom cewy nerwowej u plodu - zrob badania (nie sa refundowane i lekarze z NFZ nie wydaja zazwyczaj dyspozycji zrobienia ich, a szkoda, bo u mnie bylo to przyczyna poronienia: przeciwciala cytomegalii, toksoplazmozy, rozyczki). U ginekologa warto zrobic usg i cytologie. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba juz czas
baaardzo dziękuję za powyższy post, nigdy nie interesowalam sie tym co nalezy brac przed ciaza, jakie badania itp. zawsze mi sie wydawalo ze kobiety zachodza w ciaze i dopiero potem lekarz, witaminy, badania itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×