w noc poślubną powiedział, że jest gejem

witajcie:( nie chce żyć... w sobote był mój ślub i wesele... bylismy razem 5 lat.. myslalam, ze znam tego czlowieka... nigdy nie spalismy ze soba... ja jestem wierzaca, on mowil, ze szanuje moja decyzję..ze w noc oslubna zrobimy to 1 raz... kochalismy sie bardzo... tyle wspolnych planow, marzen... chcielismy miec dom, rodzine, dzieci.. jak juz b ylo po weselu..poszlismy do naszego pokoju hotelowego... rozbieramy się... jest gorąco.. a on nagle mowi mi, ze nie moze tego zrobic... pytam.."dlaczego?"... on " jestem gejem"... wnosze w nast tyg pozew rozwodowy... chcialabym jak najszybciej umrzeć...

denna prowokacja:P

A powiedzial dlaczego tak dlugo zwlekal, zeby Ci o tym powiedziec?

jak możesz;(

bo myślał, ze jak wezmie slub, to moze sie cos odmieni:(ale nie potrafil..nie pociagalam go..

naprawdę ci współczuje.... nic nie podejrzewałas ze może nim być??? fajnego faceta sobie wybrałaś... nie widziałas w nim że inaczej patrzy na facetów niż a kobiety??? byłaś z nim 5 lat???!!!

dziś sie zabije..nie mam sily.... nawet nie wiecie co czuje i jak wyglada teraz moj kazdy dzien.. ;(

Wprawdzie wietrzę podpuchę ale gdyby o była prawdziwa historia to... trzeba być idiotką, żeby się zasłaniać wiarą przed życiem i swoim dobrze rozumianym dobrem oraz ufać facetowi który przez pięć lat nie próbuje się kochać z kobietą. Wyjście na jaw czegoś dziwnego było pewne. Dodam że jeśli to prawda, możesz unieważnić ślub i kościelny, i cywilny (i pod każdym względem konkordatowy). Nie musisz więc wnosić sprawy o rozwód a możesz do sądu o unieważnienie ślubu a do kościoła też o unieważnienie.

dlatego uważam, że nie watro kupować kota w worku:P

Słaba prowokacja. Ślub można unieważnić, nie trzeba rozwodu :P

w tej sytuacji jest chyba szansa na uniewaznienie małzenstwa?

a teraz wroc do lekcji i zrob zadanie z matmy bo widac ze ci sie nudzi:)

dupek z niego, rozwod to niestety najlepszy pomysl. a na twoim miejscu dodatkowo dostałby ode mnie......... w pysk!

Jak skladal przysiege to ksiadz mial go odmienic??? Co niby mialo sie zmienic???

byly symptomy... ale gdzie bym pomyslala... ze on? skoro ze mna jest.... nawet mi to przez mysl nie przeszlo ze mogl by byc gejem, bo np milo rozmawia z kazdym facetem... to nie bylo dla mnie nic podejrzanego

wlasnie mozna slub uniewaznic a laska pisze o jakis pozwie rozwodowym kolejna pryszczata gimnazjalistka przyszla po lekcjach do domu i jej psiapsioly poszly ze swoimi misiaczkami do centrum a ta sie nudzi

darujcie sobie teksty, ze to prowokacja.. nie wiedzialam, ze mozna uniewaznic.. widocznie nie ejstem tak oczytana i uswiadomiona w tej kwestii...

tak mi zleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee leze w łózku ... zasloniete zaluzje... pije..........wodke...

idz juz odorb te lekcje na jutro zalosna gowniaro ps moderator powinien skasowac ten wpis

ty sie bedziesz dolowac dziewczyno? to on okazal sie prostakiem i swinia a ty akurat musisz byc silna. lepiej teraz niz po latach nieudanego malzenstwa!

żegnajcie

No i poszla odrabiac lekcje na jutro :)

tak tak...a swistak siedzi i zawija je w te sreberka.slaba prowokacja...

Ehhh chyba sie upije. Tak go kocham a on okazal sie byc gejem:( No dobra, ja kiedys kochalam sie z kolezanka z pracy ale przeciez to nie byl seks bo kolezanka nie ma czlonka. Nie wiem,moze zadzwonie do niej,chciala byc ze mna a ja wtedy ja odrzucilam bo poznalam mego meza:( Moze z kobieta byloby mi lepiej?????????

Jeżeli masz 25 lat jak sugeruje nick i wyszłaś za mąż, to JAKIM CUDEM NIE ZNASZ KONSEKWENCJI PRAWNYCH SWOJEGO WYBORU I WYJŚCIA W RAZIE POPEŁNIENIA BŁĘDU? Nadal uważam, że to prowokacja. Normalna 25 letnia kobieta zna swoje prawa.

moje zycie wlasnie sie skonczylo... nikomu tego nie zycze... ja chce juz zasnac na zawsze... wszystkiego dobrego zycze Wam...bylam zbyt słaba, by zyc.. przepraszam:(

alkohol nie jest wyjściem.... ale w tej sytuacji jedyny... unieważnij ten ślub... zobaczysz będzie dobrze znajdziesz innego tylko wypróbuj jego przed ślubem:-) żeby nie okazał się następnym kłamcą

Nie śmiejcie się tak. Miałam podobną historię. Spotykałam się przez dwa lata z chłopakiem. Było pięknie, wspaniale - on wierzący, ja mniej. Mówił, że nie chce spieszyć się z sexem. Oświadczył mi się, jego rodzice oddawali nam jeden ze swoich domów (mieszkają na wsi, mają cztery piękne domy), on już szukał pierścionka. Po pogrzebie mojej babci (która mnie praktycznie wychowywała) zabrał mnie do siebie i w nocy powiedział, że nie może się ze mną ożenić, bo jest gejem. Na do widzenia dostał ode mnie z piąchy. Kochałam go bardzo, szukałam pomocy dla niego, ale na próżno. Rozstaliśmy się. Dopiero po kilku miesiącach dodarło do mnie, że jego rodzice o wszystkim wiedzieli i wstydzili się orientacji syna, dlatego tak nalegali na ślub. Później dowiedziałam się, że jego starsza siostra jest lesbijką. Takie historie się zdarzają. I bolą :(

\"wnosze w nast tyg pozew rozwodowy\" a nie ma jakiegoś unieważnienia cywielnego bo kościelny to szybko unieważnią tylko paru świadkó nie lepiej unieważneinie bo w końcu nie wiedziałaś o istotnych okolicznościach

Har, har. Jak facet czeka i się nie dobiera, to albo pedał, albo impotent, albo zdradz. Innych opcji nie ma.