prosze, poradzcie mi,bo z tych nerwów padne-WZW

Hej, mam taki problem.przypomnialo mi sie, ze moj byly facet(nie jestesmy razem od 5 lat) mial za swoja mama zazólcone lekko bialka oczu i podwyzszona bilirubine(jego mama tez cale zycie) i ja teraz sie zaczelam marwtic czy mnie jakis wzw nie mogl zarazic? zrobilam badania alat i aspat i sa w normie,usg watroby i pozostalych narzadow tez. Nigdy nie mialam zazolconych bialek ani zadnych obiawow,ale mam schize teraz. Zrobilabym badania na antyHBS i antHCV ale jestem w trakcie brania szczepionki na wzw b i nie wiem czy wyniki nie wyjda zafalszowane? prosze,pomozcie.

w ogole to kiedy nastepuje przebycie wzw b z calkowitym wyleczeniem i nabyciem odpornosci? bo juz nie wiem czy to wzw b jest takie straszne,skoro w internecie jest napisane,ze 80% osob tak to wlasnie przechodzi i nie zostawia to sladow?

dlaczego nikt nie odpisuje?

Bo piszesz dziwnie. WZW typu A to tzw. choroba brudnych rąk i można się tym zarazić przy braku higieny, natomiast WZW B to typ wszczepienny zapalenia wątroby, którym się nie można zarazić przez dotyk. Skoro masz dobre wyniki, to raczej nie musisz się martwić.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirus_zapalenia_w%C4%85troby_typu_B

chodzi mi o wzw b. wyniki mam dobre,ale czytalam,ze wirus moze byc utajony?pewnie pojde potem na badania antyhbs i anty hcv

jedynym "bezpiecznym" wzw jest typ a czyli ten od brudnych rąk a im dalej w głąb alfabetu tym gorzej reszty raczej się nie "przechorowuje" niestety :O

najlepsze,ze wyraznie jest powiedziane,ze nawet jak ktos sie zaraza to w 80% przypadkow to zakazenie bezobjawowe z calkowitym wyleczeniem ,reszta skapoobjawowe z calkowitym wyleczenie,a 1% przyoadkow w przewlekłe przecodzi a 0,1% smiertlene a mowia ze to takie grozne to juz nie rozumiem

canberra- to znaczy ze ta wikipedia bzdury pisze? a wystarczy,ze alat i aspat mam 14 i 19 przy normach od 5-40 i bilirubine w normie i usg w porzadku?

czy test anty wzw b tez robic? martwie sie tak wsztskim bo dziecko planuj:( i nie wiem czemu ten moj bardzo byly facet mial zazolcone bialka i podwyzszna bilirubine

nie martw sie, jak anty hbs nie wyjdą pozytywnie to jestes \'\'czysta\'\' jestem nosicielem wzw B (tzn ze mam tzw uspiony wirus) i nic on mi nie robi, nie mam przebytej zoltaczki dostalem wirus od mamy przy porodzie. Nie jest tak prosto się tym zarazic bo wiekszosc ludzi uodparnia sie przy kontakcie z wirusem a jak ktos byl szczepiony to 99,9% a mowią ze 100% jest odpornosci na ten wirus. Taka ciekawostka ze na zainfekowany organizm szczepionka nic nie da. Czas wylęgania jest dosc dlugi ale nie trwa 5 lat wiec jak nie mialas ataku to pewnie jest ok ;)

drogi zarazenia to krew ale takze kontakt seksualny bo wystarczy 0,0004ml krwi aby sie zarazic a podczas stosunku są mikro ranki wiec taka opcja wchodzi w gre

dzieki frydrych:) wiem,troche panikara ze mnie. Troche mnie wkurzyło,ze zanim mi dali szczepionke,to nie zbadali czy mam moze wzw b,ale ta pani doktor powiedziała,ze jak mam poprawne proby watrobowe robione tydzien wczesniej,bilirubine ok, i usg wporzadku to nie ma potrzeby dodatkwo anty nbs robic. Zrobie sobie ten test,tylko musze sie dowiedziec ile musze po ostatniej dawce szczepionki odczekac? czy moze moge robic miedzy 2 a 3 dawka? bo to jednak sie wszczepia przeciwciała i nie chcialabym sie zestresowac,jesli ma to tez wplyw na podwyzszony antygen i wiesz:)

moze mama twojego bylego i on choruja na zespol Gilberta?

o tym jeszcze nie slyszlaam,zespol Gilberta? a mozna sie tym zarazic?

przeczytala, krótko na wikipedii i faktycznie to mogl byc ten zespol gilberta. bo jemu tylko ta bilirubina wychodizla taka i poza tym byl zdrowy jak kon i jego mama ma 64 lata bodajze teraz i zawsze tylko ta bilirubine miala podwyzszona i nic poza tym

i on mogą miec zespół Gilberta- brakuje im enzymu odpowiedzialnego za rozklad bilirubiny, stą może moajawiac się zażółcenie. Choroba jest genetyczna. Poza tym wybacz ale jakby ta kobieta i twój były mieli wzw b to na zóltym kolorze by sie nie skończyło i mieliby stanowczo większe objawy

wiem, wiem, moja choroba to chyba hipochondria...

no wlasnie, moze niepotrzebnie sie martwisz:) jesli mama eksa mialaby zoltaczke z powodu czynnego wzw to watpie czy dobrze by sie czula, a tym bardziej zeby dobijala spokojnie 60tki

lionne- tez tak teraz mysle:) dziwia mnie tylko te info z wikipedii co wypisałam wyzej, bo skoro az taki odsetek przechodzi bezobjawowe zarazenie z calkowitym wyzdrowieniem i nabyciem odpornoci to chyba nie jest to AZ tak grozna choroba jak strasza...

wiesz jesli chodzi o rzetelne dane, to ja mam oganiczone zaufanie do Wikipedii:P moja madra ksiazka pt. Choroby zakazne i pasozytnicze prof. Dziubka podaje: " Odsetek pelnego wyleczenia siega 90-95%, nawroty zdarzaja sie u 2-15%, u 5-10% nie nastepuje eliminacja HBV i choroba przechodzi w stan przewlekly, u ok 1-2% rozwija sie zespol pozapalnej hiperbilirubinemii" 5-10% to duzo jak dla mnie, nigdy zarazony nie ma gwarancji ze sie w tym procencie nie znajdzie a wyobraz sobie teraz jak ogromny potencjal zakazny ma wirus, jak latwo nim zarazic; gdyby nie bylo szczepien to zakazen byloby wiecej a tym samym powiklan

no faktycznie jest to zmora naszych czasow. ja jednak licze,ze tego nie mam;)

Jak wygląda takie leczenie wzw B jesli ktoś ma w sobie tego wirusa ?i jeśli druga osoba jest odporna na ten wirus czyli szczepionka działa czy może się zarazić ?opowie mi ktoś szczegółowo ?proszę