znów skończył po 2 minutach a ja mam ochotę na seks .....

:o chyba zmienię orientacje, kobiety nie kończą zabawy po paru ruchach :o

To lepiej zmień faceta

współczuję CI :( Zmień faceta - obecny nigdy Ci nie dogodzi !

z własnego doświadczenia wiem że to tylko kwestia wyrobienia się. Trening czyni mistrza jak to ktoś mądrze powiedział

jesteśmy dla siebie pierwsi... no i kochamy się dopiero od kilku miesięcy. Dopiero co nauczyłam się czerpać satysfakcje z seksu. No i go za bardzo podnieca to że mi się bardzoo podoba no i kończy po kilku ruchach teraz :o. Jeszcze pokładam w nim nadzieje, bo dwa tygodnie temu naprawdę się sprężył i kochaliśmy się koło40minut (pół filmu przegapiłam :P). A zresztą póki mnie bolało i nie było przyjemnie to on miał duże problemy z "dojściem". Wiec problem tkwi w tym że go za bardzo podnieca to że mnie podnieca i jest mi przyjemnie ? :D:D:P Jestem sfrustrowana i niezaspokojona. Zaczynam czuć co to znaczy...

:o

dłuższa gra wstępna, seks to nie tylko penetracja, częstszy seks... oj no sposobów są setki :-)

szmaty myślą tylko o ruchaniu, kobiety o romanażaniuu i wychowaniu potomstwa

A ja znowu powtórzę się - nic z tego nie będzie, zmień gościa ....bo całe życie będzie dla Ciebie ..."za krótkie"

nie propaguj dziwko dupczliwości zwykłej

Ty pewnie też kończysz po 2 minutach, co? :o Impotent kolejny :o. CHYBA PRZYCIĄGAM DO SIEBIE SAMYCH IMPOTENTÓW :P (nie no żart, nie jest aż tak źle ;) ale 2min mnie nie zadowalają. 10-15 i już nie będę się do niego dobierać przez cały dzień :P

oj co ty gadasz że niby szybko kończy bo go podniecasz, wiesz mój eż szybko kończy ale nie uważam że go podniecam bo nasz związek chyli sie ku upadłości, seks jest ale jak było na początku trzy minuty i koniec do tej pory tak jest, także uciekaj bo nie będziesz wiedziała co to seks

Odetnij mu dostep do neta.... Te filmiki, ktore oglada trwaja wlasnie po kilka minut i sie przyzwyczail konczyc razem z aktorami:p Musi cwiczyc cierpliwosc, innego wyjscia nie ma.

No skoro raz spiął się i staną na wysokości zadania i sprawił że mieliśmy naprawdę super udany seks. no to chyba potrafi wytrzymać.... ale może.... nie chce? :o nie myśli o mnie? ale twierdzi że myśli. i przeprasza że tak szybko. normalnie gdybyśmy mieli dziś jeszcze jakąś gumkę to bym go zgwałciła. ;) pierwszy raz mi się zdarza myśleć "seks. seks, seks. seks. seks, seks. seks. seks, seks. seks. seks, seks. seks. seks, seks. seks. seks, seks. ". Pewnie mam owulacja ;)... Naprawdę chce seksu, ale z nim nie z nikim innym. i tu jest problem :P

A moge sie niesmialo zapytac, gdzie on ma rece i jezyk? Nie potrzeba wam gumki, przyjemnosc bedzie tez, a takie zabawy bez bezposredniego kontaktu sa swietnym cwiczeniem na wstrzymanie:) Nie zawsze konieczne jest uzycie narzedzia typu penis:D Do cwiczen marsz!!!!! Szybko!

sama piszesz ze jestescie dla siebie pierwsi. to moze daj mu troche czasu na wyrobienie? zaden facet nie rodzi sie jako maszyna do seksu...

swieta prawda dajmu czas a zobaczysz jaki rumak wyrosnie z tego cielatka haha :)