a mój maz znów wrócił pijany z pracy.

wg.niego wszysto jest ok.Na 5 dni pracy - 4razy wrócił pijany-standard.tylko w zeszłym tyg.przez 4 dni nie pił-i stwierdził ze udowodnił mi ze nie jest alkoholikiem.po ostatniej kłótni powiedział ok on nie musi codziennie pic a tylko na ipmrezach firmowych(urodziny. imieniny, pepkowe,itp.itd-kazda okazja jest dobra) I powiedział ze to nie jego wina ze taka ma prace(jest kierowca)ze pije po racy bo koledzy pija i ja jestem głupia i sie czepiam a on nie jest alkoholikiem. I co z tego ze wraca ok.20.00 a dzieci chcą taty,on pracuje (ja nie) on ma prawo itp. dojrzałam chyba do rozwodu. a moze rzeczywiscie to ja jestem głupia i sie czepiam.?

nie jesteś głupia :o

jak wspomniałam zeby sie pakował,to po chwili on ze chce do lekarza takiego dla rodziny (poradnia rodzinna)ale nie takiego od alkoholików (co ja mu kiedyś sugerowałam)

NIE CZEKAJ AZ SIE ZESTARZEJESZ ALKOHOLIK SIE NIE ZMIENI BEDZIE TYLKO GODZEJ, ZOSTAW GO ZANIM MASZ SZANSE JESZCZE SOBIE ULOZYC JAKOS ZYCIE

przeczytaj co sama napisalas i bedziesz pewna, ze glupia NIE JESTES....

ale zaraz rozwod? kazdy tydzientak wyglada czy tylkoostatni?

ale nie wiem czy to coś da.bo on patrzy na siebie ,bo jemu sie nalezy.Nie tak wyobrazałam se rodzine.

wiekszosc tygodni

tyle razy juz było niby ostatni raz

najlepszy przykład ma swoich rodziców, co pija jak tylko maja kase.Przepili mieszkanie, prace przez to stracili,córka (jego siora) nie utrzymuje z nimi kontaktu. A on nie widzi problemu.Jego koledzy sie dziwia czemu ja tak reaguje na to codzienne piwko,dwa+ piedziesiatka ,setka itp.

to moze by prace zmienil i towarzystwo.

NO WLASNIE!! ILE MASZ ZAMIAR CZEKAC ?? 15 LAT?? TO PRZEZ 15 LAT BEDZIE CI PRZYSIEGAL OBIECYWAL BLAGAL NA KOLANACH A I TAK SIE NIE ZMIENI NO CHYBA ZE POJDZIE DO AA, A JAK NIE TO NIE WIERZ W CUDA ZE ON AKURAT JEST INNY ITP BO KAZDY ALKOHOLIK JEST TAKI SAM!!!!!!!!!!!!!!!!

zostaw go w cholere!!! ja tez zostawilam dzisiaj faceta alkocholika :o troszke mi smutno ale czuje ze to dobra decyzja! zobaczysz jaka ulge Ci przyniesie to ze nie musisz patrzec na ta pijana morde...

a le on nie pójdzie doAA bo on sie nie uwaza za A,zaproponował dziś (rozkazał)ze mam go(nas) zarejstrować do takiego lekarza od kłótni małzeńskich

ale moj byl lepszy... gdy sie go zapytalam (pijany jak swinia, ledwo stoi na nogach) dlaczego znow sie napil, odpowiadal ze on przeciez nie pil...

tylko córeczek mi szkoda

KOBIETKO TO NAJLEPSZY ZNAK ZEBY SIE ROZSTAC BYC MOZE TYLKO SEPARACJA POMOZE I ON SIE OPAMIETA CO MA DO STRACENIA A JESLI NIE TO TYLKO ROZWOD BO Z CZASEM PRZEPIJE CI MIESZKANIE SAMOCHOD I WSZYSTKO PO KOLEJI, Z ALKOHOLIKAMI TRZEBA KROTKO I TO CZASEM POMAGA

coreczki tez przez to cierpia... widza pijanego ojca po pracy... to nie jest mily widok i bardzo boli... uwierz mi, moj ojciec pil i wiem jak to jest...

ha,ha u mojego to on zawsze nie jest przecierz pijany(ostatnio policja go zgarneła-2 promile miał, ja przyjechałam prosic aby nie wiezli go na izbe a on twardo ze nie jest pijany.

no tak,on twierdzi ze nie jest A bo nie wynosi rzeczy z domu,nie przepija wypłaty-ze niby cała mi oddaje.A prawie codziennie pijc to nie pije za swoje-jemu kupuja ,Zawsze.On mysli ze jestem taka naiwna i w to wierze.

jest alkocholikiem :) teraz czytajac Ciebie jakbym slyszala historie swojego juz bylego... odejdz, poczujesz ze zyjesz... bo teraz to nie jest zycie...

a moze spróbować do tego "lekarza od kłótni rodzinnych"

sprobowac mozna, moze lekarz mu uswiadomi ze powinien sie leczyc...

ale on nieraz wraca "tylko po 1 piwku"-zawsze jest tylko 1, i twierdzi ze o to nie powinnam sie czepiac ,bo wszyscy tak pija,codziennie.

HALOOO ALE TO NIE TY MASZ PROBLEM TYLKO ON, A ON WLASNIE DZIALA WEDLUG PROSTEGO SCHEMATY PRUBUJE CIE W TO WCIAGNAC ZEBYS POCZULA SIE WINNA A ZA NIEDLUGO TO TY BEDZIESZ CHODZIC NA TERAPIE DLA WSPOLUZALEZNIONYCH , NIESTETY ALE TAK TO DZIALA, WIEM ZE TO PRZYKRE, ODEJDZ POKI MASZ W SOBIE SILE BO ON CIE ZNISZCZY

Czytałem że jest dobra na pijaństwo potrawa z czernidłaka pospolitego.Podobno jest w nim związek podobny w działaniu do śp. esperalu.

wczesniej przy awanturach miałam nadzieje ze sie zmieni, i bedzie dobrze. A dzis to az poczułam ulge jak kazałam mu sie pakowac.Ze to juz najwyzszy czas.I tak całymi dniami go nie ma,a jak wraca ok19-20 to wypity,podpity,pijany.i nic go wiecej nie obchodzi.Bo on pracuje.ja mam o wszystkim myslec,jak pracowałam to było tak samo.To tak jakby go nie było.Wiec na pewno sama se poradze (no nie tak sama mam rodziców co nam pomagaja Tylko te dzieci.One sa za ojcem a ta malutka (1,5 roku)jak on wraca wita sie z nia i idzie sie tylko przebrac ta ta w płacz.Obie sa za nim.

a czy składajac w sadzie o rozwód to najpierw musi byc separacja? jak to jest?

nie rozumiem czy wasi faceci tez tak pija codziennie 1 piwo lub 2 , a co jakis czas wódeczka?(zeby jeszcze wracał trzezwy a to piwko np. w domu ,np. juz do poduszki)

moj pil, ale to nie jest normalne.... dzieciom wytlumaczysz jak beda starsze, a z tata moa sie spotykac przeciez... a jak to jest z rozwodem to nie wiem