a mój maz znów wrócił pijany z pracy.

aaa i jeszcze on mówi ze jego koledzy pija,baby sie nie czepiaja to on tez moze pic.A ja do niego ze moje kolezanki maja kochanków to czy ja tez mam miec????A on teraz cały czas mi wypomina ze ja chcem robic jak moje kolezanki a to miał byc taki odnosnik do tego jego stwierdzenia ze jak koledzy pija to on tez -nie mozew byc przeciez gorszy.

koniec smedzenia ,dziekuje za rady i "pogaduchy" jutro ma być ciepło ,pójde z dziewczynkami na spacer i se przemysle wszystko-czy rozwód cz ten lekarz.pa

he,he a ten twój maz to taki nie cofniety troche jest????

he,he he no nie.on chyba doskonale rozumie tylko zgrywa wariata po pijaku

kochana, przemysl to wszystko... spojrz na swoje zycie z dystansu i zastanow sie co bedzie najlepsze dla Ciebie, no i dzieci, jak one pojde do szkoly to musisz sie z tym liczyc ze inne dzieci moga sie smiac ze ich tata wracajac do domu sie zatacza... Twoje odejscie, moze potrwac, bo napewno bedziesz sie wachac, ale mysle ze z czasem dojrzejesz do tej decyzji, miejmy nadzieje ze to bedzie wczesniej niz pozniej... trzymam kciuki! trzymaj sie :)