Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość escape444

Facet powiedzial ze zostaniemy znajomymi, mial pisac i milczy

Polecane posty

Gość escape444

wiec jaki w tym jest sens? Powazny facet, zaden dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwie sie za 4 lata
jak sie okaze ze wszystkie dziewczyny go olaly a on szuka stabilizacji :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
ale to nielogiczne, skoro ma mnie gdzies to juz lepiej by sie nie odzywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"skoro ma mnie gdzies to juz lepiej by sie nie odzywal" i się nie odzywa więc chyba sama sobie odpowiedziałaś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
chodzi mi o to, ze by nie mowil mi sam z siebie, ze nie wyobraza sobie straty kontaktu ,ze bedzie pisal ..o to mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
no oczywiscie ze mu dalam, nie dzwonie, nie pisze, mam jeszcze jakies resztki honoru ale rozczarowalam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwie sie za 4 lata
wcale nie escape :( Ty sie ludzisz ze bedziecie sie spotykac a on zaproponowal kontakt bo kto wie cos sie z tego rozwinie , ale to nie tak :( jesli mu zalezy nie bawi sie w kotka i myszke . poprostu JEST przy swojej kobiecie na kazdej plaszczyznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
Skoro facet milczy to jasne ze mu nie zalezy a propozycje znajomosci zlozyl na odczepnego...tylko ze ja nie prosilam go o kontakt, sam powiedzial ze chce pisac, chce ze mna rozmawiac,ze nie wyobraza sobie straty kontaktu, sam z siebie tak powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh musisz przejsc
swoje zeby to zrozumiec . wiem to boli bo sama tez to przechodzilam....tyle nas laczylo a pozniej cisza. tak to niestety jest. nie ma sie co patyczkowac. w brutalnym swiecie nie ma zmiłuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
No boli...Chcialam do niego napisac ale po co,skoro milczy caly tydzien i nie ma czasu napisac jednego esa. To nic nie da. odpsize grzecznie i znowu bedzie cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh musisz przejsc
wiem ze chcesz mu pokazac jak bardzo Ci zalezy, ze moze Twoja milosc cos wyzwoli w nim; przypomni, zmieni ale .....to nie prawda:( mi tez juz przy koncu zwiazku zaczal mowic ze duzo pracy ze nie ma czasu ...zajety ... smsy juz tylko na odwal sie zeby zachowac pozory ... pozniej mega spiecie, klotnia lzy wyrzuty .... pozniej niby propozycje spotkan, ale tylko po to zeby sam sie usprawiedliwil przed soba i jakos wybrnal z syt bo mial wyrzuty .... faceci to czesto swinie , zapamietaj to ..i nie miej litosci dla takich ch.u.j.o.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
tylko ze u nas nie bylo powaznego zwiazku, od tak spotykalismy sie kilka miesiecy, poznawalismy sie,zalezalo nam na sobie, szlo w kierunku bycia razem, nie wyszlo i postanowilismy byc znajomymi i cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przeciez milczy... nie licz na to, że się nie odzywa bo akurat zgubil nr telefonu, gg, maila i w ogole to dostal amnezji i nie pamięta nawet jak si nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh musisz przejsc
przeczytaj na trzezwo co napisalas wyzej .... 1. szlo w kierunku bycia razem 2.nie wyszlo 3.postanowilismy byc znajomymi 4. cisza ... KONIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
chyba ze on wyczul ze mi zalezy i chce poprzez znajomosc cos osiagnac i sie wycofal....mam odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
ja calkiem trzezwo na to patrze i wiem ze mu nie zalezy, wyrazam tylko moj bol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podnobnie z tym, ze on sie codzennie na gg odzywa jutro ma sie spotkac drugi az z nowopoznana a ja sie ludze ze moze jednak cos zroumie i jednak tamta oleje i mnei wybieze ale czuje ze on nie zrywa kontaktu bo mysli ze w razie czego to sie zas ze mna pospotyka sama wspominalam juz kilka razy w tym tyg ze najleiej bedzi ejak przestane sie na razie z nim kontaktwac i jak sie do tego zdystansuje to sie odezwe a n , zebym tego nie obila bo sobi enei wyobraza zerwalania kntaktu ze ejsem jego najlepsza\"kumpela\" nienawidze slowa kumpela wole kolezanka dzis moze ejszcze se z nim pogadam jak sie pierwszy odezwie i powiem mu co mysle tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh musisz przejsc
wyrazasz tylko z powodu nie pisania bo masz nadzieje ze mu sie odwidzi albo ze cos sie stalo ze nie pisze .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
No w to ze mu cos sie stalo to nie wierze, nie jestem az tak naiwna. Owszem mialam nadzieje, ze sie odezwie albo pozaluje. Nie bede klamala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh musisz przejsc
Tu nie jest kwestia tego ze to z toba "cos nie tak" czy z nim ....poprostu z jakis tam przyczyn nie pasowaliscie do siebie tysiace ludzi przechodzi codzien to samo...poszukiwania sa zazwyczaj niewiadoma ,chodzi wlasnie tylko o to zeby w nowa znajomosc nie wpadac za gleboko ... powoli oceniaj czy mozesz mu ufac ale tez Ty sama sie szanuj, nie dopuszzcaj do syt gdzie nie okazuje facet kobiecie szacunku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donamarko
kurcze mam dokładnie to samo !!! znamy się od pół roku, poznaliśmy się przez portal randkowy. na początku wielogodzinne rozmowy na gadu, codziennie do pozniej nocy,pozniej super spotkania, ale naprawde zajebiste, super nam było razem, swietnie sie dogadywalismy, wszystko to do momentu aż ja się zakochałam na maksa i zaczęłam mu to okazywać. wtedy on zaczął się jakby trochę wycofywać. a teraz już prawie wcale nie gadamy na gg, nie piszemy do siebie, może raz na dwa tygodnie :( kontakt się urywa....cholernie cierpię, bo zakochałam sie w nim, ale nie będę się narzucać. nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
wiec dlatego ocalam resztki godnosci i do niego nie pisze,nie dzwonie...aby nie czuc sie jak idiotka gdy kiedys spotkam go na ulicy,aby nie zapamietal mnie jak babke bez klasy,co zebrala o kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
donamarko- nic nie mozesz zrobic, jak facet nie chce to go sila nie zmusisz, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donamarko
wiem że go nie zmuszę, ale ja tego nie mogę pojąć, nie rozumiem facetów ! wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to ze on czuje do mnie, to co ja do niego ! sam zabiegał o kontakt, proponował spotkania !! a teraz milczy... nie wiem co ze sobą zrobić, strasznie mi go brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
przechodzilam taka sytuacje juz kilka razy z roznymi facetami , na poczatku walczylam, pisalam ale szybko wrocilam na ziemie. Kiedys bym po tyg milczenia ze strony faceta, napisala pierwsza, zaproponowala spotkanie a teraz wiem ze to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escape444
co oczywiscie nie znaczy, ze kolejna porazka nie boli.Przynajmniej tyle zrozumialam, ze latanie za facetem nic nie da a jedynie osmiesza nas w ich oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a czy ja tamtego powinna juz kopnac w dupe? czy pisac z nim jak sie pierwszy odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie to oni siebie osmieszaja
ze najpierw zwodza a potem olewaja. ja zawsze mialam czyste sumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×