Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Robert Sz..........

pogubiłem się w tym wszystkim...

Polecane posty

Gość trele morele baks
Myślę, że odległość też robi swoje. Ludzie się odzwyczajają od siebie. A kochasz ją chociaż ? Do nowej czujesz pociąg czy już miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy nic nie rozumiecie
jedz i powiedz, ze to koniec bo postapiles nie fair i Ona nie zasluguje na Ciebie i tak bedzie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co facet niby ma 25 l;at a nie wie jak sie zachowac? Nienawidze takich typkow jak ty! Nie umiecie uszanowac kobiety jesli tamta cie zafascynowala to trzeba bylo pierwszej dac spokoj a nie ze chciales miec obie na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Tzn no pisalem ze sie pogubilem. do niedawna jeszcze bylem w 100% pewny ze kocham moja obecna dziewczyne. Tesknilem za nia strasznie. Bylismy dopasowani w lozku i temperamentem, ale pojawiła sie ta nowa i mi calkowice zawrocila w glowie. I teraz juz nic nie wiem. Jestem pelny watpliwosci, skoro nowa tak szybko zawrocilam i w glowie czy to mozliwe, ze tak naprawde nie kochalem obecnej. Moja obecna byla moja jedyna dziewczyna do lozka. nie spalem wczensiej z innymi, nie wyszalalem sie.Wogole zawsze uwazalem sie za przecietniaka i nie mialem brania u kobiet w przeciwienstwie do mojej obecnej dziewczyny. Az nagle pojawila sie nowa- sliczna świetna laska, równie mądra inteligentna jak obecna i mi wszystko wywrocila do gory nogami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy nic nie rozumiecie
no i zobacz mowisz, ze Twoja obecna jest atrakcyjna i zawsze miala powodzenie u facetow, myslisz, ze nigdy zaden jej nie podrywal? na pewno byla nie raz w podobnej sytuacji co Ty! tylko, ze ona nie dala sie sprowokowac i do niczego nie doszlo bo Cie kocha. a Ty? pojawila sie jedna laska i juz slinisz sie i nie wiesz co robic..... rozwiazanie jest jedno, na pewno musisz zerwac z obecna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosheeee facet zalamujesz mnuie w jednym poscie piszesz ze szkoda ci tamtem dziewczyny ale zaraz zachwycaszsie ta mowa nie mam do ciebie slow DLA MNIE JESTES DUPKIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele baks
Wiesz co DOBRA RADA. Jeśli zdecydujesz się zerwać z obecną to daj jej spokój. Powiedziała ,że nie będzie chciała kontaktów z tobą i uszanuj to. Daj jej czas na pukłdanie sobie wszystkiego. Nie zachowuj się jak pies ogrodnika. Jeśli z nią zerwiesz to ją skrzywdzisz i nie kontaktuj się z nią , bo będziesz ją nadal krzywdził. Jeżeli ona nie będzie chciała dalszych , przyjacielskich kontaktów to uszanuj jej wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Wiem bede musial to usznowac nie bedzie łatwo, ale zasluguje ona na to. I jesli nawet ona mnie zostawi tez to uszanuje. Ona powiedziala mi przez tel cos takiego. ŻĘ moglaby mnie w tej chwili kopnąc w tylek. ale za bardzo mnie kocha, nie wyborazala sobie zycia z innym mężczyzna i ze trudno jej jest od tak skreslic dwa lata. Dala mi czas i powiedziala ze odbija piłeczke w moja strone. Że ona wie ze w tym momencie sie nie szanuje bo powinna odejsc, ale decyzje pozostawia mi, bo nie chce potem sobie kiedykolwiek wyrzucic ze nie spróbowala ratować naszego związku i tych 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
trudne zadanie przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestes zwyczajnym smarkaczem
,ktory nie potrafi uszanowac tego co dostal na tacy od losu.Madra i kochajaca dziewczyne,podejrzewam ,ze najbardziej podnieca cie mysl jaki to ty amant jestes,ze masz powodzenie u takich slicznych"lasek"i jeszcze sie nie wyszalales.A szalej do oporu tylko miej na tyle cywilnej odwagi zeby spojrzec swojej dziewczynie w oczy i zostawic ja w spokoju.Jest madra,bedzie jej ciezko ale pozbiera sie i moze kiedys podziekuje ci za ten gest,bo znajdzie kogos wartego siebie.Poki co nie wart jestes jej ani tego zeby poswiecala ci wiecej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamparayy
Przecież tak naprawdę to Ty już wybrałeś z kim chcesz byc!!! miej trochę godności i serca dla dziewczyny obecnej i ją zostaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele baks
wiesz co mnie się wydaje ,że ty kochasz obecną. Malo czasu teraz ze sobą spędzacie (pewnie studiujesz). Nowa jest zamiast. Często się zdarza , ze jak para się na jakiś czas rozdziela to właśnie może znalezć się ktoś taki zamiast. Na niekorzyść obecnej działa odległość i malo czasu razem spędzanego. Nowa na pewno cię pociąga i jesteś zauroczony, ale to wcale nie musi być miłosc. To może przerodzić się w miłość ,ale też możesz się rozczarować. Czesto odległość kiedy jeden z partnerów wyjezdza jest próbą. Niektóre związki przetrwają, niektóre się rozpadają bo znajdzie się ktoś bliżej ,pod ręką.Z kim się więcej czasu spędza. Myślę, że ty kochasz obecną. Ale jeśli zdecydujesz się zerwać to daj jej potem spokój, żeby mogła sobie kogoś znalezć i zakochać się. Nie baw się jej uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
To co ja mam zrobic? co ja mam powiedziec jak do niej pojade bo nie wiem co mozna powiedziec komus kto Cie kocha po 3 latach ze sie odchodzi. wiem ze bedzie płacz ,łzy ale znam ja i wiesz tez ze zachowa sie z klasą. noje sie tam jechac. tłocza mi sie w glowie mysli ze robie zle,ze byc moze na wlasne zyczenie strace cos najwazniejszego i najcenniejszego co moze przydarzyc sie w zyciu ale tak wyszlo.Nic nie poradze na to. Onam nie bardzo kocha, moze jeszcze kiedys wrocimy do siebie, kto wie?Jesli jest mi przeznaczona to bede z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Czasami przeszkadza mi to ze jestem jej drugim partnerem sexualnym a ona moim pierwszym. Ona juz sie wyszalała. co prawda powiedziala mi co ona na to poradzi ze jest jak jest i dlaczego ma placic za to ze ja nie zdązylem jak bylem bez niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzemyka razy 3
to w koncu 3 lat czy 2? bo chyba sie gubisz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Ja wiem ze łatwo ocenia sie innych. ale spróbujcie postawic sie w mojej sytuacji. Czy wy wszyscy uwazacie ze mie jest tak lekko i fajnie- otóż nie! Mam dylemat, mętlik w glowie, sam nie wiem czego chce i co mam zrobic.Nie wiem czy dam rade zrezygnowac z nowej na rzecz obecnej. nie wiem czy obecna wybaczy mi to mimo ze oleje nową. czy uda mi sie odbudowac to co zburzylem? Czy warto to naprawiac, czy lepiej oddac sie nowej? Nie wiem po prsotu nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Mozna powiedziec ze 3, bo przez rok spotykalismy sie tak randkujac a 2 lata to juz konketnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele baks
Ty chyba postanowileś. Chcesz zerwać. Jeśli tak to zrób to z klasą i pojedz do niej. Sprawa inaczej by wyglądała jakbyś jej nie kochał, zerwanie bylo by zrozumiale. Ale ja myślę, ze ty ją kochasz , a oczy ci inną cipą zarosly. Też myśle, że niszczysz coś wartościowego. No ale coż ma ochotę na inną, jesteś zauroczony. Jeśli zerwiesz to daj "bylej spokój" żeby mogła się odkochać. Nikt nie da ci rady jak masz zerwać. A moje zdanie jest takie,ze chyba popełniasz błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiec wazniejsza
ja bym juz takiuego skurrwiela nie chciala znac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Ja sam nic juz nie wiem. Macie jakies pomysly jak to zrobic najlepiej dla niej? Tzn jak zerwac najmniej bezbolesnie dla mnie i dla obecnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele baks
krótkie pytanie: chcesz zerwać czy nie jesteś pewien czy zerwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby nie chciał to nie mialby
watpliwosci jasne ze chce spieszy mu sie zasmakowac drugiej cipy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele baks
studeneczka chuba masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
Robert, ja nie potępiam. Ja tylko uważam, że sprowadziłeś trzy długie lata, w czasie których ktoś był dla ciebie światem - do bagatelnego stwierdzenia"mam dylemat". napisałeś wcześniej, że nie wiesz, dlaczego twoja obecna dziewczyna zwróciła na ciebie uwagę...że byłeś zwykłym przeciętniakiem..I ona cię pokochała, mimo, ze nie wyróżniałeś się niczym - dla niej stałeś sie wyjątkowy... a teraz co? Nie umiesz znaleźć odpowiednich słów? Nie umiesz jej powiedzieć, ze uważasz sie za frajera? nie umiesz jej spojrzeć w oczy? Dorosły i odpowiedzialny człowiek nie myśli o wyszaleniu się, kiedy decyduje się za związek... co czujesz do siebie, Robercie Sz? Dobrze to przemyśl, bo odpowiedzialny człowiek na kolanach prosiłby o wybaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny denny
facet faceci to swinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny denny
a dziewczyna glupia ze daje ci szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
widocznie nie taka głupia.. nie musze robic juz nic ani sie zastanawiac. Zadzwonila do mnie i powiedziala ze to koniec. Że nie chciala tego konczyc w ten sposob ale nie ma ochoty patrzec mi w oczy. Podziekowala grzecznie za ten czas i zyczyla szczescia i odlozyla sluchawke. sam nie wiem jak sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert Sz..........
Powiedziala jeszcze ze usuwa moje nr tel gadu i ze prosi mnie o to bym uszanowal to ze nie chce miec z nia kontaktu. Praktycznie siedze i nie wiem jak sie czuje, chyba to do mnie nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×