ile miesiecznie wydajecie na kosmetyki??

czy zdarza wam sie czasami kupowac cos co nie jest wam jakos specjalnie potrzebne? ja np mam 3 tusze do rzes a potrafie kupic sobie 4..

kazda baba tak ma :) ja mam 4 flakoniki perfum 3 balsamy 3 tusze i hohoho wszystkiego dosc a po huja mi to potrzebne to nie wiem za przeproszeniem:P

perfum to ja mam 6 flakonikow..... ale jestem glupia

Mam 4 tusze 5 palet cieni kilka podkładów 7 kremów do twarzy i mam manie na punkcie balsamów do ciała i żeli pod prysznic, mam ich po 20 lub więcej :o Co jestem w sklepie to zawsze cos muszę kupić, a pozniej wyrzucam bo np. termin ważnosci minal :(

to mnie pociszylas nie jest ze mna jeszcze tak zle, ja zazwyczaj cos kupuje jak mam zly humor. najczesciej wtedy lupie takie gowno ktorego nie uzywam i oddaje kolezankom albo probuje sprzedac na allegro

Na perfumy to mam osobną półkę, chyba z 50 buteleczek mam, z tym, że nie wszystkie są po 400zł.

Ja też czasami oddaję koleżankom, zazwyczaj odżywki do włosów bo nakupuję a nie chce mi się ich używać :o

Ja wsród znajomych i rodziny jestem znana jako kosmetoholiczka, wydaję na kosmetyki sporo, ale dużo więcej na kolorowe niż pielęgnacyjne. Balsamy zawsze mam max. 3, żele pod prysznic ze 2, kremy do twarzy może trzy rodzaje, szampon czy mleczko do twarzy mam jedno do poki się nie skonczy. Za to mam 3 tusze, chyba 50 cieni do powiek, ze 30 błyszczyków... :)

7 butelek perfum, 5 masek do włosów, kredek do oczu tak z 70... :p