Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

taka jedna bez ksiezyca

kocham go i nienawidze

Polecane posty

niedorzeczność paradoks irracjonalność zmieniłam się przez pewien długi czas zauważyłam co we mnie jest nie tak pracuję nad sobą nadal on o tym nie wie nie będę w stanie z nim być dlatego się nie dowie ,że się zmieniłam on w swoim zachowaniu nie widział nic złego dopóki się nie dawno nie dowiedział i stwierdził ,że mu chcę dokopać - otóż nie, powiedziałam tylko to czego nie wiedział, że robię to o co prosił, a nigdy nie zapytał tylko oskarżał... dlaczego to piszę - bo chyba nie mam komu, nawet bliskim ciężko to powiedzieć, choć oni widzą zmiany we mnie - pewien spokój , a czasem niepokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachciało się jej poseksić ot
Kim jestem? Osobą, która śledzi forum i wyłapuje wszelkie bzdurne tematy, z opisem problemów rodem z bravo girl itp. Jeśli zobaczycie mój nick pod jednym z takich tematów, to znaczy, że właśnie czytacie wyjątkowo bzdurny wątek, który nie zasługuje na nic więcej niż przemilczenie. więc po co tu piszesz????????? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... ....
O co w ogóle chodzi w tym temacie? Bo nic nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Ty ciągle coś do niego czujesz... masz wogóle kogoś czy nadal singielka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on on on on on
Od razu widać że kobieta pisze :) Bo tak pokrętnie to tylko wy potraficie. Facet pisze konkretnie o co chodzi, co mu na sercu leży, potem ewentualnie prosi o radę. A tutaj kurna ja też nic nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja rozumiem... spzreczność myśli za dużo bólu i cierpienia połoączonego z pięknymi chwilami i spełnieniem, szczęsciem... ale widzę że czas robi swoje kiedyś przyjdzie czas że to pierwsze z tematu zniknie i zostanie to drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co chodzi? moze to forma zalu zwiazek byl paradoksalny i irracjonalny, wszystko co w nim bylo skonczyl sie ja wyciagnelam wnioski i czuje sie dobrze z tym, ze wybrnelam moze troche pisze dlatego zeby dac znac innym, ze niekoniecznie musza trwac w czyms, ze "niemozliwe" jest mozliwe , a nigdy nie zawsze znaczy to co oznacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko wymiatasz
kurcze ten twoj jezyk ;p powinnas moze wiersze zaczac pisac. napisz konkretnie o co ci chodzi, bo poki co to nie ma tu chyba anie jednej osoby ktora by zrozumiala twoj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on on on on on
Założe się że masz nie więcej niż 18 lat. Mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.nie wypieram sie bycia dzieckiem-kazdy nim jest dopoki rodzice zyja 2. czy zawsze ktos musi miec problem piszac na tym forum?? 3. nie mam problemu, pisze jak pisze, bo lubie, a kto zrozumie i odpowie, bede wiedziec , ze moge z nim pisac inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby tak było autorko jak piszesz to w temacie by nie było słowa "kocham" ile masz lat z ciekawości spytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham i nienawidze nie zawsze oznaczaja to co oznaczaja w innym temacie nawet jest - mezczyzna kocha tylko d. partnerki, jak sie go spytac co oznacza kocham odpowie najczesciej "nie wiem" mam wiecej niz 18 , ale ile to moja sprawa, kobiet sie o to nie pyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiatacz z piekla rodem
nie ma sie czego wstydzic. kazdy mial kiedys te nascie i przezywal podobne rozterki. nikt nie chce ci tu dokuczac problem w tym ze napisalas swojedo posta typowym jezeykiem pokolenia tel komurkowego - prawie jak sms. jak ludzie nie znaja kontekstu to nie wiedza o co kaman. i stad ten dym. napisz cos wiecej to pogadamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiem bo gdybym powiedziala oznaczaloby ze ja jestem zainteresowana :) przyjmijmy ze jestem grubym pasztetem bez klasy i oglady wtedy nie bede intrygowac tym co pisze, a bedzie widoczne tylko to co pisze :) co oznacza dla Panów słowo kocham, czy serio tylko kochacie zadki pań? nienawidzicie jak więcej wnosi do związku ? kto nie chce może przemilczeć rzecz jasna , w końcu temat rodem z bravo girl , ciekawe jak to w ogóle wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego oczekujesz piszac
heh nigdy nie czytalem bravo girl,wiec teraz nadrobie :P pozatym piszesz dalej wiec pewnie jestes zainteresowana.... ..chocby nasza opinia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm więc skoro chce Pani pisac anonimowo to ja pzremilczę i odpuszczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiatacz z piekla rodem
hehe, anonimowo, prawie jak w AA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zainteresowałam się , bo zauważyłam , że ktoś odpisuję, nie wchodzę na fora i nie wiem jaka mogła być reakcja; tak - ciekawi mnie to, jak można czuć jednocześnie miłość i nienawiść do kogoś, ale chyba jednak nie uzyskam odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiatacz z piekla rodem
ja osobiscie mialem nadzieje zeto ty napiszesz cos wiecej. te dwa uczucia ktore wymienialas z regoly sa dosc intensywne. chbya da sie je rozroznic. chociaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem okazywal ze kocha innym razem tak mocno nienawidzil, ze mnie chcial zniszczyc mentalnie ale to bylo chore i zostalam wychowana przez cala rodzine, z wzorcami, a tak jak on sie zachowywal , spotkalam sie pierwszy raz, zniszczylby mnie, a pozniej nie wiem. moze plakal bo kochal? sama tego nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiatacz z piekla rodem
a ty co czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm brne w temat z Wami i .. doszlam do wniosku : szukam odpowiedzi, jak mozna czuc tak odmienne uczucia, by nie trafic ponownie na kogos , kogo tak ponosza emocje.. to mi sie wydaje racjonalnym wytlumaczeniem mojej obecnosci tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×