Te naciski w sprawie loda zaczynają mnie irytować.

Jeżeli Pani będzie chciała zrobić \"loda\", to go zrobi. Irytuje mnie gdy ktoś nachalnie namawia Panią do formy seksu, której ona uprawiać nie chce lub wymusza zwiększanie częstotliwości uprawiania seksu. Moim zdaniem to prosta droga do tego żeby związek się rozpadł.

Tak samo z seksem analnym - jeżeli Pani nie chce \"w pupę\" bo ją bardzo boli, to nie należy jej do tego zmuszać. Dlatego że w ten sposób zmusza się ją do znoszenia niepotrzebnego cierpienia, a to już jest okrucieństwo.

:)

Nie śmiejcie się. Często jest tak że facet najpierw nieogląda się filmów porno, a potem chce wypróbować wszystko co w nich widział na swojej dziewczynie lub żonie. Kiedyś na Kafeterii spotkałem się z przypadkiem kobiety której mąż przesadził z oglądaniem pornografii. Skutek ? Seksił się z nią analnie, a potem wsadził je penisa do ust. Zaczęła wymiotować, a on stał nad nią i się masturbował. Inna użytkowniczka opowiadała że mąż lubi gdy ona liże mu odbyt gdy on się masturbuje. Mówiła że chce jej się wymiotować ale robi to "bo go kocha". Takich przypadków jest więcej niż się wydaje.

Mądry facet ;)

Demonstracyjnie florek... ... ktoś miał kiedyś ładny opis: Sex jest jak sikanie, ludzie mówią o tym zbyt poważnie.

Agent - boski facet! Zostań moim mężem!

wreszcie jeden Agent mówi do rzeczy :p

...Moim zdaniem to prosta droga do tego żeby związek się rozpadł... Masz zupełną rację, niech taki związek rozpada się jak najszybciej bo po co tracić czas z kimś kto nie chce zrobić lodzika albo nie chce w pupę. Trzeba szukać własnego szczęścia, na pewno gdzieś znajdzie się ktoś kto chętnie weźmie do buzi i w pupę bez proszenia, nalegania, namawiania.

a mnie wpienia że moja żonka robiłaby to bez przerwy ile można chyba ją zostawie

Chodzi po prostu o to żeby nie robić Paniom krzywdy i nie zadawać niepotrzebnego bólu...emocjonalnego lub fizycznego.

ja np lubię bardzo robić loda mojemu mężowi i jemu to sprawia przyjemność i mi, ale na anal nigdy w życiu się nie zgodzę. dla mnie to jest obrzydliwe.

A zatem w twoim przypadku, Lody Koral, wszystko powinno zostać w takim stanie w jakim jest teraz.

I zostanie :) Nie mam zamiaru na starość gubić zawartości jelit, przez moje rozwleczone zwieracze. Taka prawda. Obrzydliwa. Ale prawda.