Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tu chyba konflikt

Co znaczy słowo miłość ?

Polecane posty

Gość tu chyba konflikt

według słownika: "uczucie, którym się darzy kochaną osobę" Jak dla mnie to jest masło maslane. Co znaczy słowo miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłośc = "zostanę z Tobą i tylko z Toba do końca swoich dni i jeszcze dłużej, tak jak te pieprzone bociany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu chyba konflikt
Chyba dla każdego to znaczy co innego. Ja mam problem z definicja tego uczucia. Ponieważ za prawdziwą miłość uważam stan zakochania. Tutaj jest zachwyt, burza emocji, tutaj jest to niewymuszone niczym wytryskujące niczym wylkan uczucie. Ale kiedy czas mija i wkrada się ponura proza życia to ten stan zakochania umiera i wg mnie umiera tez miłośc. Wiem, że wg niektórych to własnie ta proza życia jest prawdziwą miłością, a uczucie zakochania jest złudzeniem, ale jak dla mnie proza życia jest właśnie pozbawiona wszelkich uczuć, jest bezuczuciowa i kalkulacyjna. Niby kazdy ma prawo do własnego zdania tylko że... No właśnie. Nie mogę się pogodzić z tym, że stan zakochania trwa może 5% czasu naszego zycia a reszta związku, czyli przyzwyczajenie to 95%. Jak się z tym, pogodzić ? Jak przewartościowac moje myślenie ? Jak mam się przekonac do tego że prawdziwa miłość to własnie ta proza a nie zakochanie ? Wiem, że moje przekonania nie mają racji bytu w prawdziwym świecie, bo życie jest własnie tak jak to przyzwyczajenie kalkulacyjne i rzadzi się swoimi prawami. Tylko jak się z tym pogodzić ? Pomóżcie! Chodzi o to, że muszę się uniezaleznić od potrzeby poczucia wiecznego zakochania bo to nijak się ma do prawdziwego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2wsq
jak kogoś pokochasz to będziesz wiedziała co to jest. to jest coś co trwa 24/h nieprzerwanie i czas nic na to nie pomaga, możesz nie widziec tej osoby, a i tak nie umiesz zapomnieć o niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie ciągle sie o niej mysli nawet gdy irytuje i jest monotonia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
no dobra, postaram się sformułować jak ja rozumiem te pojęcie. Dla mnie miłość to nie tylko puste słowa, słowo kocham musi być poparte czynami, miłość jest wtedy kiedy widzisz,że drugiej osobie zależy, że troszczy się o ciebie a ty to odwzajemniasz. Kiedy kochasz myślisz o tej osobie, chcesz być jak najlepsza dla tej osoby, starasz się, pracujesz nad związkiem, dla mnie miłość to nie te przelotne zauroczenie, te motylki w brzuchu, to jest tylko taki początek, później z czasem ta miłość się rozwija jak nad tym się pracuje, dba o nią. Miłość jest dla mnie na co dzień w dobrych i złych chwilach, kiedy się wspieramy, podtrzymujemy na duchu, kiedy pomimo trudów życia codziennego trwamy przy sobie i ze sobą, dla mnie w miłości nie ma miejsca na zdradę bo gdy się kocha tak na prawdę to potrafi się odmówić, pamięta się wtedy o tej drugiej osobie. Kiedy się kocha nie chce się żyć bez tej drugiej osoby. To tak pokrótce co rozumiem przez to słowo, dla mnie ono znaczy bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nieee do daj do tego ze trwasz przy drugiej osobie nawet wtedy gdy jest ci nie na ręke i jest nudno i popre Cię w 100% był ahhh kiedys takim film "Kiedy mężczyzna Kobietę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość , dla każdego oznacza coś innego , oczywiście chodzi mi o cechy miłości . Nie ważne . Każdy szuka miłości , jednak nikt nie potrafi podać jej definicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
Vampire oprócz tego mogę jeszcze dodać,że miłość opiera się też na wspólnej rozmowie bo przecież jeśli kochasz to dążysz do tego by wyjaśnić wszystkie nieporozumienia itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały rower
„Miłość - złożone, trudne do zdefiniowania zjawisko, często utożsamiane z uczuciem, które przejawia się w relacji do drugiej osoby (lub obiektu), połączonej z silnym pragnieniem stałego obcowania z nią, czemu może towarzyszyć pociąg fizyczny do osoby będącej obiektem uczucia. Zwykle jest okazywana przez czynienie dla kochanej osoby dobra. Miłość często powoduje ból i cierpienie tak zwana "miłość nieodwzajemniona". Miłość jest przedmiotem fascynacji i źródłem inspiracji dla twórców sztuki, literatury, psychologii i religii. Przez niektórych ludzi bywa uważana za sens życia ludzkiego – czyniąca je prawdziwym i w pełni szczęśliwym."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiiiiilosc
Milosc=Kupa! Czasami sprawia przyjemnosc, a czem boli jak:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu chyba konflikt
a ja nieeeeee Przedstawiłaś swoją definicję. Dosyć idealistyczną. Ideały są piękne kiedy się ma 20 lat ale kiedy się ma już 40 to trochę te ideały rozsypują się w proch. Jak wytłumaczysz to że tyle par rozwodzi się lub zdradza ? Albo trwa przy sobie mimo wzajemnej nienawiści ? Przecież wszyscy oni tak się kochali przez pierwsze lata. Czyżby to była zwykła omyłka ? Czy to przypadkiem nie oznacza że ta definicja miłości którą przedstawiłaś po prostu w praktyce rzadko kiedy się sprawdza ? To by znaczyło że prawdziwa milośc jest niezwykle rzadkim okazem. Wg mnie większość małżeństw tkwi ze sobą z przyzwyczajenia lub ze względu na dzieci ale nie myślą o sobie w samych wyłącznie kategoriach dobra tak jak Ty to opisałaś. Ja w każdym razie tego nie widze u żadnej pary, ani u moich rodziców ani rodziców koleżanek. To że piszę o rodzicach nie znaczy że mam lat naście tylko piszę o nich dlatego że któż inny jak nie ludzie w wieku naszych rodziców są tak dobrym polem do obserwacji na temat trwałości tego uczucia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza glupiaczynie
Miłość WCALE NIE MUSI BYĆ BLISKO 2 OSOBY TO PRAKTYCZNIE UCZUCIE ,TO DZIAŁANIE , AKTYWNOŚĆ TO CHĘĆ DO ŻYCIA I MOBILIZACJA SIŁ.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość ludzi bylejakość relacji ma wpisaną w swoją naturę, i to nie tylko w związku partnerskim, ale i kontaktach z rodziną, potomstwem, przyjaciółmi. W ogóle głębokie i szczere więzi międzyludzkie nie są często spotykane, więc nie wiem, czemu z takim zdzwieniem piszesz, tu chyba konflikt, że \"To by znaczyło że prawdziwa milośc jest niezwykle rzadkim okazem.\" Zdradzę sekret: większość wartościowych rzeczy które mogą się w życiu przytrafić to niezwykle rzadkie okazy. Łatwo dostępna jest jest zwykle nędza i chałtura straszna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×