Koniec liceum...

Nie było kolorowo, o nie, ale tak mi smutno, że to już koniec :(

na studia idziesz?

a ja chyba nie zdam z matmy i mnie nie dopuszczą do matury, zajebista sprawa

zacznij chlać, ćpać i zajdź w ciąże na dyskotece

matmę trzeba polubić

Studia... Owszem, wybieram się, ale to już nie to samo. Ten czas jakoś przeleciał mi przez palce, nawet nie zorientowałam się, kiedy :P Ale co mnie bardziej dołuje, to to, że przez całe te 2,5 roku bałam się być sobą: wyrażać własne zdanie, uczestniczyć w jakiś krzywych akcjach, dyskutować z nauczycielami... Wtedy myślałam, że tak lepiej. Teraz widzę ile straciłam. Co prawda dzięki temu teraz się zmieniłam, lepiej późno niż później, ale tyle czasu straciłam przez obawy

Na studiach przestaniesz tesknic - prawie kazdy tak ma :D