Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka emm

Między prawem a policją

Polecane posty

Gość Taka emm

Hey wszystkim! Mam pewien dylemat i nie bardzo potrafię sobie z nim poradzić. Mieszkam w domku jednorodzinnym,swoje mieszkanie mam jednak w wyremontowanej piwnicy. Właścicielami domu są moi dziadkowie,z którymi mam bardzo zły kontakt. Od prawie 2 lat jestem matką,mam małe dziecko. dziadkowie za wszelką cenę uprzykrzają mi życie. Niebawem ma zamieszkać ze mną na samym dole ojciec mojego dziecka.Już teraz jednak wiem,że dziadkowie nie życzą sobie jego obecności jak to oni mówią w ich domu. Opłacam swoje mieszkanie w piwnicy - płacę rachunki za wodę,gaz,prąd itd.. jednak nie mogę pozwolić na to by ojciec dziecka mieszkał osobno . do tej pory go z nami nie było bo miał kontrakt za granicą. Nie jesteśmy małżeństem (jeszcze) a dziadkowie za żadne skarby nie zgodzą się na zameldowanie go u nas. Co zrobić jeśli wezwą policję bo nie będą życzyli sobie obecności ojca mojego dziecka. Czy da się coś z tym zrobić? Proszę o powazne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_rzyjaciel
A jak długo mieszkasz w tej piwnicy? Tzn u dziadków znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli masz oddzielne mieszkanie to prawdopodobnie masz oddzielne wejscie - w praktyce rozwiazanie krotkoterminowe przy czym Twoj partner popelni przestepstwo zaklocania miru domowego:/ nie jestes wlascicielka a najmujaca- postaraj sie o podpisanie umowy najmu a bedziesz mogla bez zgody dziadkow 'zawrzec' ze swoim partnerem [czyli dla formalnosci napisac] umowe podnajmu lub bezplatnego korzystania z przedmioitu najmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy czym za wypowiedzeniem dziadkowie beda mogli rozwiazac z Toba umowe najmu, ale wtedy musieliby powalczyc ze swoim sumieniem umowa najmu oczywiscie juz teraz istnieje- zawarta w formie ustnej, co poczytuje sie za zawarta na czas nieoznaczony, okres wypowiedzenia wynosi 1 miesiac jesli oplacasz czynsz miesiecznie, jesli w dluzszych okresach rozliczeniowych- 3 miesiace natomiast dla celow dowodowych proponowalabym forme pisemna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka emm
W tym domu mieszkam od 7 roku życia, piwnica jednak została wyremontowana niecałe 2 lata temu gdy zaszłam w ciąże. Mam 2 osobne wescia do siebi a ojciec dziecka nie zakłóca w żaden sposób niczyjego spokoju. Martwi mnie jedno. co będę mogła zrobić jak dziadkowie wezwą policję... Moje obawy biorą się stą,że niedawno wzywali policję dla tego,że do mojej siostry przyjechał chłopak a oni sobie tego nie życzą...wiem,że to głupie..Policja też wtedy głupio zrobila bo zakazali jemu przyjeżdzać do nas...tak jakby moja siostra była jakimś więzniem... Tyle,że ja mam dziecko a ojciec dziecka ma wręcz obowiązek być przy tym dziecku i się nim zajmować,więc łudzę się może policja nic w tym przypadku nam nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no hmmm, ale masz prawo chyba zaprosic do siebie gościa?... czy nie za bardzo? jakies dziwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka emm
Tak , gościa mam prawo zaprosić ale wedle prawa gość w niemoim mieszkaniu może przebywać góra 2 tygodnie jak się dowiedziałam. A co dalej? Przecież nie odeślę ojca swojego dziecka gdzieś pod most po dwóch tygodniach. Wiem ,że to wszystko jest dziwne. Dziadkowie się mszczą bo są rodzicami mojego ojca. Ojciec jest przed rozwodem z moją mamą. I dla tego trwa wojna. Oni przeciwko nam. Problem w tym,że to oni czyli dziadkowie mają asa w rękawie bo dom jest ich a ja nie mogę pozwolić na to bym dziecko mieszkało bez ojca a ja bez narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
po dwóch tygodniach pojedzie do jakiejs rodziny na weekend, po czym znów przyjedzie Cię odwiedzic :D zresztą - dziadkowie zachowuja się nielogicznie. odgrywają się na Twoim dziecku a swoim prawnuku za "krzywdę" swojego syna a Twojego ojca?... moze im uświadom że robią krzywdę nie obcej osobie, a swojej krwi jakby nie patrzec. a moze się po rpostu wyprowadzcie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki jest stan prawny mieszkania? Kto jest wlascicielem i kto jest zapisany w Kw? Czy lokale w budynku sa wydzielone? Na jakiej zasadzie mieszkasz i kto wykonal remont? Masz rachunki? Jaka umowa jest miedzy Toba a dziadkami? Masz swiadkow? Czy sa inni spatkobiercy? Co z rodzicami i rodzenstwem? Piszesz bardzo ogolnie i na razie nic nie mozna Ci poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka emm
Może zacznę od podziękowanie za to ,że chcecie mi pomóc ;) Bardzo Wam dziękuję - jest to dla mnie bardzo ważne. Właścicielami domu są moi dziadklowie, po ich śmierci dom będzie automatycznie należał do mojego taty, z którym mam równie złe kontakty jak z dziadkami. Dziadkowie mieszkają na samej górze, mama z siostrą (pełnoletnią,uczącą się) pod nimi a ja mieszkam w piwnicy. Wyremontowaniem piwnicy zajął się mój tata z moją mamą. Niestety wszystkie rachunki są na mojego ojca. Ojciec obecnie mieszka i pracuje w Stanach. Moja mama i siostra oczywiście mnie wspierają ale to trochę za mało-najgorsze jest to,że nawet swojemu narzeczonemu jeszcze nie powiedzialam o tej chorej sytuacji. Mam tylko nadzieję,że jak on wróci a dziadkowie wezwą od tak policję, to że policja nie będzie go wyganiać z mojej piwnicy. W końcu oplacam wszystkie rachunki i zbieram podpisy od dziadka ,ze nie mieszkam tu za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka emm
A co do wyprowadzki to pewnie nie zdziwi Was fakt,że nas na to nie stać... Może okazać się też ważnym szczegółem,że wszystkie rachunki posiada mój ojciec dlatego ,że to on był wcześniej właścicielem domu. Dokonał przepisania domu na swoich rodziców tylko ze względu na rozwód żeby pewnie nic nie oddać matce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musi zaklocac porzadku,zeby popelnic przestepstwo zaklocania miru domowego nie sugeruj sie nazwa polega to na samym przebywaniu w domu mimo braku zgody wlasciciela przy czym jako lokatorka mozesz zapewnic funkcjonariuszy o podnajmie/bezplatnym uzytkowaniu lokalu przez partnera i nie moga nic zrobic [umowy funkcjonuja rowniez w formie ustnej] nie wiem, co jeszcze mozna zrobic, jesli temat bedzie istnial nadal, a na cos wpadne, to sie dopisze zajrzyj na fora prawne, tam jest wiecej praktykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jest juz po rozwodzie, niech przepisze dom na siebie- porozmawiaj z nim, podatku od darowizny nikt nie zaplaci- skorzysta z calkowitego zwolnienia od podatku, a bedzie mial uregulowana sytuacje prawna, mniejsze problemy z dziedziczeniem itp. a funkcjonariuszom powiedz ze Twoj partner jest podnajemca / uzytkownikiem, co jest dopuszczalne zgodnie z kodeksem cywilnym, i nie maja prawa go wyrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, prawo w Polsce jest ulomne i mozna je roznie interpretowac. Troche nie rozumiem tej sytuacji ze jak sie domyslam Twoi dziadkowie stoja za Twoim ojcem a jednoczesnie bez problemow mieszka tam Twoja matka. Ja bym zaczal od ulozenia sobie stosunkow z dziadkami i ojcem. W koncu jakie sa powody ze macie zle stosunki. Zona swojego ojca nie bylas chyba ze niepotrzebnie zaczelas brac udzial w jakis rozgrywkach. Ciekawa jest kwestia prawna domu i przepisania bo jesli Twoi rodzice razem Go budowali to doszlo do niezlego przekretu i wzialbym prawnika. Powiem tak, jesli sie upresz to niby w jakis sposob dziadkowie mogliby wygonic Twojego meza. Musieli by zalozyc jakas sprawe a watpie czy by ich to interesowalo. Oczywiscie meldunek nie wchodzi w gre ale kto na to patrzy? Wizyty Policji moga byc nie przyjemne ale co oni moga zrobic? Troche przesadzasz. Bedziesz musiala sobie poradzic. W koncu nie masz wyjscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka emm
Sytuacja jest jaka jest tylko dla tego,że mój ojciec nie może pogodzić się z tym,że urodziłam dziecko.A dziadkowie ludzie starej daty nazywają mnie od dziwek i szmat ,tylko dla tego ,że postanowilam urodzić dziecko w wieku 20 lat. Obecnie mam 22 lata i musze martwić się tym wszystkim zaa czasu żeby pozniej wiedzieć jakie mam szanse gdy przyjadą do nas funkcjonariusze. To nie będzie pierwsza wizyta policji w naszym domu. Ojciec się nad nami znęcał i jestem już do policji przyzwyczajona. Jednak nauczylam się,że kiedy oni są trzeba mieć coś sensownego do powiedzenia. Z doświadczenia wiem,że dużo policjantów jest na bakier z naszym prawem i dlatego szukalam tu pomocy Zresztą trzeba być geniuszem żeby to nasze prawo zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka emm
Acha : dom budowali dziadkowie, gdy został już wybudowany, został przepisany na mojego ojca ale to się działo jeszcze przed ślubem rodziców..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×