Jeżeli macie dzieci, to nie trzymajcie w domu materiałów porno.

Jeżeli w domu jest pornografia, to dzieci ją znajdą.

wystarczy że w Google wpiszą sex :P

a co boli cie to stulejarzu Florku,ze ty nie mogles nic takiego znaleźć???

budzic sie codziennie w zaladku leviatana !

Słuszna uwaga Levviatanie. Już 4-6 letnie dzieci uczą się obsługi komputera i jeżeli wpiszą w jakąkolwiek przeglądarkę takie słowa jak "seks" lub "sex", to w pierwszej kolejności wyświetlane są wyniki będące stronami porno. To przerażające. Ja swój pierwszy film erotyczny obejrzałem w wieku 13 lat. Miałem jednak dużo szczęścia bo po pierwszej był to film z gatunku softcore, a po drugiej wtedy swój pierwszy kontakt intymny z Panią (konkretnie Filipinką w wieku około 30 lat) miałem już za sobą (zdarzyło się to gdy miałem 11 lat). Aż strach pomyśleć co się dzieje z psychiką 4-6 letniego dziecka które, nie mając odniesienia do tego jak relacja damsko-męskie wyglądają naprawdę, styka sią z ostrą pornografią (hardcore).

Oj strach. Widząc, co się z Tobą stało, to naprawdę może przerażać. :(

Mi się akurat nic nie stało. Ze wspomnianą Filipinką nie uprawiałem seksu. Położyła głowę na moich udach i trochę się poprzytulała...kontekst był wyraźnie erotyczny, chodź wtedy byłem zbyt młody aby ująć to w takie słowa. Serce biło mi jak oszalałe. Miała na imię Lezli. Co do wspomnianego pierwszego filmu erotycznego, to zafundował mi go Polsat. Tak się złożyło że oglądałem do późnej nocy "Szczęki", bezpośrednio po których wyemitowano "Dziewczyny z knajpki". Tych dwóch wydarzeń nigdy nie zapomnę. Podobnie jak sytuacji gdy pewien Sudańczyk groził mi nożem w swoim mięsnym sklepie (też gdy miałem 11 lat). Ale nie uderzył, gdyż w czarnym siedzi instynktowny strach przed białym człowiekiem. Szczególnie że ją się go nie bałem i patrzyłem mu prosto w oczy.

Miałem okazję zaznajomić się podczas pobytu w Libii z dwiema Filipinkami, Bułgarką, Egipcjanką i oczywiście wieloma Polkami. Libia sama w sobie jest oczywiście krajem arabskim. Byłem wtedy bardzo młodym chłopcem ale wszystko co się wtedy wydarzyło, trwale utkwiło w mojej pamięci. W moim odczuciu, tak wtedy jak i teraz, Filipinki i Bułgarki mają w sobie znacznie więcej serca niż Polki (chodź są wyjątki - nigdy nie zapomną rozpaczy i desperacji pewnej Polki - 30 lat, pani Iwona - która zakochała się bardzo w Arabie który zostawił ją dla innej Polki). Ogólnie jednak Filipinki i Bułgarki są znacznie bardziej otwarte na bliźnich niż Polki (i nie mówię tu o relacjach damsko-męskich). Libijki/Egipcjanki - leniwe, otyłe, ślepo posłuszne mężom i braciom. Po części to wina systemu w jakim zostały wychowane - islamskiego systemu w których kobiety nie mają praw obywatelskich.